Porucznicy 1939 recenzja

Porucznicy 1939 - zwykli chłopcy w niezwykłych okolicznościach

Autor: @KKKK ·2 minuty
2011-10-27
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Rozpoczynając czytanie książki „Porucznicy 1939” miałam nadzieję na dużą dawkę historii II Wojny Światowej okraszoną losami zwykłych ludzi. Nie pomyliłam się ani o cal. Książka ta rozpoczyna trylogię zatytułowaną: „Trzy armie”. Autora książki – Tomasza Stężały nie znałam z jego wcześniejszych publikacji. Czytywałam sporo literatury wojennej, okupacyjnej i obozowej, ale zwykle były to historie widziane oczyma cywilnych ofiar wojny. Tym razem przyszło mi się zmierzyć z punktem widzenia żołnierzy przygotowujących się do wojny, a później biorących w niej czynny udział.
Na samym początku poznajemy kilkoro młodych ludzi. Są to chłopcy i dziewczęta z Polski, Prus Wschodnich i Związku Radzieckiego. Wszyscy mają po kilkanaście, dwadzieścia parę lat. Wszyscy mają plany, marzenia, nadzieje na wspaniałą przyszłość. Jesteśmy świadkami tworzenia się kilku par. Ci młodzi ludzie spotykają się, zakochują w sobie, składają sobie mniej lub bardziej wiążące obietnice. Kończą szkoły, kursy wojskowe, dowódcze. Układają sobie młode życie tuż pod zawisłą nad Europą groźbą wybuchu wojny. Każde z nich jednak do ostatniej chwili ma nadzieję, że to się jednak nie stanie, że wojny nie będzie, da się jej jakoś uniknąć. Ich nadzieje zostają zawiedzione.
W tej części książki, która dotyczy już początków działań wojennych autor opisuje złożoność procesów zachodzących w psychice młodego człowieka rozdartego między uczuciami tęsknoty i strachu o bliskich, a poczuciem obowiązku wobec ojczyzny.
Tomasz Stężała pisze językiem codziennym, prostym. Poza kilkoma określeniami czysto wojskowymi nie napotkałam w książce trudności ze zrozumieniem słownictwa. Sporego skupienia wymaga jednak połapanie się w częstych skokach pomiędzy losami poszczególnych bohaterów. Co kilka stron czytelnik zostaje przerzucony gdzie indziej i dopiero po dokładniejszym zapoznaniu się z bohaterami przestało mi to sprawiać trudność. Kiedy opanujemy te przeskoki toku opowieści czytanie staje się już płynne i nie wiadomo kiedy kończymy prawie 500 stron ciekawej historii.
Bardzo rzadko spotyka się książkę o podobnej tematyce, której autor w opowiada się właściwie za żadną ze stron konfliktu. Żołnierze ze wszystkich trzech krajów tak samo marzą, kochają i boją się o bliskich. Nie ma tu mowy o polityce, słuszności podejmowanych decyzji militarnych. Najważniejsze są ich skutki dla bohaterów powieści.
Porucznicy to książka wizualnie atrakcyjna, ilustrowana oryginalnymi zdjęciami z opisywanych lat. Na zdjęciach tych znajdziemy rzeczywistych bohaterów – m.in. Bolesława Nieczuja-Ostrowskiego, miejsca i wydarzenia. Pozwala to umiejscowić fikcję literacką w pewnej realnej przestrzeni. Ten zabieg bardzo podziałał na moją wyobraźnię. Jeśli chodzi jednak o wydanie książki to znalazłam w niej bardzo dużo błędów. Czasem są to typowe literówki, a czasem większe błędy. W całej książce znalazłam ich kilkadziesiąt, co sprawia że rzucają się w oczy.
Książka ta jest wciągającą opowieścią o historii i piętnie jaki wywarła na zwykłych ludziach. Uzmysławia, że różnimy się od nich tylko datą urodzenia. Gdybyśmy żyli w tamtym czasie to my walczylibyśmy nie tylko z wrogiem, ale i własnymi słabościami, pragnieniami i normalnym, ludzkim strachem. W powieści tej nie ma szansy na nudę czy znużenie faktami historycznymi. Autor znalazł metodę, by dotrzeć za pomocą fabuły do nawet najbardziej odpornych na historię. Polecam serdecznie!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-10-27
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Porucznicy 1939
Porucznicy 1939
Tomasz Stężała
10/10
Cykl: Trzy Armie, tom 1

Wrzesień 1939. Zaczyna się II wojna światowa. Padają pierwsze strzały w bitwach Kampanii wrześniowej. Tomasz Stężała w swojej nowej powieści przedstawia splatające się losy polskich, niemieckich i ros...

Komentarze
Porucznicy 1939
Porucznicy 1939
Tomasz Stężała
10/10
Cykl: Trzy Armie, tom 1
Wrzesień 1939. Zaczyna się II wojna światowa. Padają pierwsze strzały w bitwach Kampanii wrześniowej. Tomasz Stężała w swojej nowej powieści przedstawia splatające się losy polskich, niemieckich i ros...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książki o tematyce wojennej. To do nich większość czytelników podchodzi z rezerwą, obawą, że dana pozycja wynudzi, zasypie gradem dat, dziwnych informacji, rodem z nudnej lekcji historii. Ja na przek...

@Mery111 @Mery111

Tematyka II wojny światowej to nie dla mnie zwykłam mówić każdemu kto proponował mi książkę o tej tematyce. Tego trzymałam się wiele wiele lat omijając szerokim łukiem wszelkiego rodzaju lektury dotyc...

@funcia @funcia

Pozostałe recenzje @KKKK

Dyscyplina na całe życie
Dyscyplina stosowana

Dr Ray – Raymond Guarendi to praktykujący psycholog kliniczny. Sam ma dziesięcioro dzieci. Publikuje artykuły w prasie specjalistycznej, pisze książki, jest częstym ...

Recenzja książki Dyscyplina na całe życie
Ucieczka z Auschwitz
Ucieczka z piekła

„Ucieczka z Auschwitz” to wspomnienia Andrieja Pogożewa – Rosjanina, który brał czynny udział w walkach na wschodnim froncie podczas II Wojny Światowej. O...

Recenzja książki Ucieczka z Auschwitz

Nowe recenzje

Osobliwy dar Vanilli Bourbon
Jak pachnie miłość?
@Mania.ksiaz...:

Jak pachnie miłość? Wanilia? A może bergamotka? Nie, to chyba będzie śliwka? Ale czy jesteś pewna, bo ja bym chyba jes...

Recenzja książki Osobliwy dar Vanilli Bourbon
Rogata dusza
Tylko dla wytrwałych
@ania_gt:

Kto lubi historię, ten wie, że wbrew obiegowej opinii średniowiecze nie było li tylko czasem wzmożonej dewocji i umartw...

Recenzja książki Rogata dusza
Zaginione miasto
Eldorado - zaginione miasto.
@Malwi:

"Zaginione miasto" Anny Klejzerowicz to książka, która pochłonęła mnie od pierwszych stron. Emil Żądło, znany z poprzed...

Recenzja książki Zaginione miasto
© 2007 - 2024 nakanapie.pl