NIEznajomi recenzja

Jesteś sama w domu, wychodzisz z łazienki, a w Twoim domu ktoś jest. Włamywacz? Morderca? A może Twój narzeczony?
Wracasz do domu po pracy, zmęczony po całym dniu marzysz o spotkaniu z kobietą którą kochasz. Wydaje się, że wszystko jest na swoim miejscu, ale ona Cię nie poznaje, może udaje, a może to Ty się pomyliłeś?
.
"NIEznajomi" to książka trzymająca w napięciu do samego końca. W pewnych momentach, można pomyśleć że wydarzenia tam opisane są małoprawdopodobne, ale rozwiązanie i odpowiedzi na pytania towarzyszące od początku, dostajemy w ostatnich rozdziałach. Początek jest interesujący, potem następuje zwolnienie akcji i wydłużające opisy, ale koniec znowu dostarcza emocji. 
Główni bohaterowie, przedstawieni są w sposób bardzo szczegółowy i wbrew pozorom, dzięki temu przez pierwszą część książki nie wiadomo kto ma większe schizy. Joanna, Erik czy może czytelnik. Przez całą książkę nie wiesz komu można zaufać, czy przyjaciel to na pewno przyjaciel a może ma coś wspólnego z problemami głównych bohaterów.
Pochłonęłam tę historię w dwa wieczory. Ciekawy pomysł, dobrze napisany, opisy z dwóch perspektyw i przypadek, który otwiera puszkę Pandory.