Zaginiona recenzja

"Zaginiona" to kolejna świetna książka Harlana Cobena z udziałem słynnego Myrona Bolitara. Były koszykarz wiedzie normalne, spokojne życie, do momentu kiedy odbiera telefon od byłej kochanki Terese, która prosi go, żeby przyleciał do Paryża. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że nie mieli kontaktu od kilkunastu lat. Od początku kobieta nie budzi mojej sympatii, ponieważ mimo tego, że Myron mówi jej, że kogoś ma i nie może, ona bardzo nalega. Koniec końców, Myron się zgadza i wyjeżdża, angażując w sprawę swojego dobrego przyjaciela Wina. Już na lotnisku dochodzi do zamieszania, Bolitara sprawdza i wypytuje o szczegóły przyjazdu policja. Kiedy w końcu spotyka się z Terese, ta mówi mu, że potrzebuje jego pomocy w odnalezieniu byłego męża. Okazuje się, że zadzwonił do niej, prosząc ją, aby przyjechała spotkać się z nim do Paryża, ponieważ ma jej do powiedzenia coś, co sprawi, że jej życie już nigdy nie będzie wyglądało tak samo. Po czym nie przyjeżdża, a kontakt z nim całkowicie się urywa. Czytając to, odczułam coś niepokojącego, obudziła się we mnie ciekawość i nie mogłam się już oderwać. Później okazuje się, że jej były mąż został zamordowany. Myron z Winem zaczynają węszyć. Policjanci na miejscu zbrodni znajdują ślady krwi dwóch osób, zamordowanego mężczyzny i kogoś jeszcze. Po przebadaniu próbek okazuje się, że to musi być dziecko Terese i jej byłego męża. Tylko że, oni mieli tylko jedno dziecko. Dziecko, które zginęło w wypadku 10 lat wcześniej. A Terese już potem nie mogła mieć dzieci. Więc co się dzieje? Czy jej córka przeżyła wypadek i teraz się gdzieś ukrywa? Czy może ktoś sfałszował wyniki? Ja miałam w głowie kilka hipotez, ale w każdej z nich coś się nie zgadzało. Świetnie napisana książka, nie można się domyślić, o co może chodzić. Pełno spisków, spekulacji, pełnych napięcia akcji - to własnie zafundował nam Coben w tej pracy. Później jest jeszcze lepiej. Pojawia się motyw terroryzmu, nawiązanie do działań Al-Kaidy. Nie da się od tego oderwać. Czytałam to z szeroko otwartymi oczami. Czasem naprawdę nie mogłam uwierzyć w niektóre rzeczy. Podsumowując, jeśli jesteście spragnieni mocnych wrażeń i macie trochę wolnego czasu to zachęcam do przeczytania tej książki. Będziecie zachwyceni.