Psalm dla zbudowanych w dziczy recenzja

,,Pragnienie odejścia zaczęło się od idei cykania świerszczy.''

Autor: @Chassefierre ·2 minuty
9 dni temu
Skomentuj
18 Polubień
Książka Becky Chambers jest fantastyczna na tak wielu poziomach, że nie wiem od którego z nich zacząć. Zacznę więc od tego, że trochę bałam się ,,Psalmu dla zbudowanych w dziczy'' - bałam się tego, że będzie to książka zbyt miękka i zbyt pozytywna. Przesłodzona i przelukrowana.
Nie mogłam się bardziej mylić.

Jeśli spojrzymy na historię siostrata Dex i robota Mszaczka jak na książkę typowo rozrywkową to będzie to sympatyczna, solarpunkowa historia należąca do coraz bardziej popularnego nurtu cosy fantasy. Będzie w niej piękny, zrównoważony świat - świat w którym ludzie postanowili naprawić krzywdy, które wyrządzili swojemu otoczeniu. Będzie w niej herbata i poszukiwanie siebie. Będzie też przyjaźń i oczywiście wspólna wędrówka.
I nie zabraknie filozoficznych pytań.

Jeśli spojrzymy głębiej to będzie to historia o samodbałości - za każdym razem, kiedy siostrat Dex czuli, że coś ich uwierało, że coś nie pasowało, było nie na swoim miejscu zmieniali je. Najpierw zostali herbacianym mnichem, potem podjęli decyzję o zapuszczeniu się w Dzicz. Dzicz należącą do robotów zamieszkujących drugą połowę Pangi.
W takim wypadku będzie to piękna opowieść o wierze samemu sobie - o umiejętności rozpoznawania własnych uczuć i emocji, o słuchaniu ich i o dbaniu o nie. Dex nie poddawali w wątpliwość (przynajmniej nie tak, jak my to robimy) tego, czy ich decyzje były słuszne czy nie. Dex po prostu działali. I to było piękne.

W tej najgłębszej warstwie do której się dokopałam, jest to historia o celu, a raczej jego braku. Jak mocno przemówiły do mnie słowa Mszaczka mówiącego Dex, że jest zwierzęciem i że jako zwierzę nie musi mieć celu. Ba! Nie ma celu. Po prostu żyje, po prostu jest, po prostu zachwyca się światem. I to nie jest ani złe, ani dobre. Po prostu jest.
To był moment który mnie niesamowicie poruszył. Bo filozoficznie to podejście jest mi nieopisanie bliskie - bliskie i jednocześnie jakby stare jak świat. Naturalne.
Dalsze implikacje tych słów skłaniają do kolejnych refleksji - nad naturą naszego stosunku do przyrody i do innych zwierząt. Tych, które nie miały takiego ewolucyjnego szczęścia, jak ludzie.


Świat wykreowany przez Becky Chambers jest pięknym i harmonijnym miejscem. To system naczyń połączonych ale najlepszym wydaniu - to prężnie działający, zadbany ekosystem. To świat w którym chce się przebywać i do którego chce się wracać. To miejsce bezpieczne, tolerancyjne i spokojne. Miejsce, które każdy chciałby nazwać domem.



*za egzemplarz książki serdecznie dziękuję wydawnictwu Insignis

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-07
× 18 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Psalm dla zbudowanych w dziczy
2 wydania
Psalm dla zbudowanych w dziczy
Becky Chambers
7.2/10
Cykl: Mnich i robot, tom 1

Laureatka nagrody Hugo, Becky Chambers, daje nam nadzieję na lepszą przyszłość w swojej nowej, zachwycającej serii „Mnich i robot”. Wieki temu roboty z Pangi zyskały samoświadomość i porzuciły swo...

Komentarze
Psalm dla zbudowanych w dziczy
2 wydania
Psalm dla zbudowanych w dziczy
Becky Chambers
7.2/10
Cykl: Mnich i robot, tom 1
Laureatka nagrody Hugo, Becky Chambers, daje nam nadzieję na lepszą przyszłość w swojej nowej, zachwycającej serii „Mnich i robot”. Wieki temu roboty z Pangi zyskały samoświadomość i porzuciły swo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Filozofia, piękne przesłanie o życiu człowieka, proekologiczna wymowa i do tego moc przygody, akcji oraz humoru... - to wszystko i znacznie więcej kryje się na stronach znakomitej powieści dla dziec...

@Uleczka448 @Uleczka448

Roboty zyskały samoświadomość i opuściły fabryki, by odkryć, czym jest piękno przyrody nieskalanej stopą człowieka. Ludzie natomiast musieli na nowo poukładać swoje funkcjonowanie, znaleźć alternatyw...

@mewaczyta @mewaczyta

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Modlitwa za nieśmiałe korony drzew
Nieśmiałość koron drzew...

... jest prawdziwym zjawiskiem. Znanym już od lat 20. XX wieku, ale wciąż bez wyjaśnionej przyczyny. Ludzie z Pangi też jej nie znają. Dex i Mszaczek opuścili Dzicz i w...

Recenzja książki Modlitwa za nieśmiałe korony drzew
Uniwersum Metro 2033. Paryż: Lewy Brzeg
Pierre Bordage może być jednym...

... z najlepiej sprzedających się autorów science-fiction we Francji, ale z pewnością nie będzie autorem do którego książek wrócę. Ojej, powiecie, przecież Ty lubisz p...

Recenzja książki Uniwersum Metro 2033. Paryż: Lewy Brzeg

Nowe recenzje

Gdy nadejdzie dzień
"Gdy nadejdzie dzień", Gabrielle Meyer
@kasienkaj7:

"Małżeństwo to instytucja stworzona po to, by budować sojusze, które przyniosą korzyści jak największej liczbie osób. ...

Recenzja książki Gdy nadejdzie dzień
Zgadnij, kim jestem
Zgadnij kim jestem
@Malwi:

"Zgadnij, kim jestem" Kamili Cudnik to książka, która przyciągnęła moją uwagę nietuzinkową fabułą i zaskakującymi zwrot...

Recenzja książki Zgadnij, kim jestem
Nasza prywatna gra
Rozpocznijmy tę grę!
@Asamitt:

Po pierwszej przeczytanej książce Autorki wiedziałam, że będę kontynuować tę smakowicie rozpoczętą przygodę, mimo iż le...

Recenzja książki Nasza prywatna gra
© 2007 - 2024 nakanapie.pl