Pokój Marty recenzja

Przestrogi zza grobu

Autor: @Moncia_Poczytajka ·2 minuty
2020-01-12
Skomentuj
7 Polubień
"Pokój Marty" Magdaleny Zimniak to interesująca opowieść osadzona na pograniczu realizmu i metafizyki. Takie nieoczywiste historie, w których dużą rolę odgrywa wyobraźnia bohaterów, gdzie do głosu dochodzą pewne przeczucia, przywidzenia i podszepty zawsze mnie intrygowały. Stąd też moje zainteresowanie powieścią "Pokój Marty".

Fabuła z pozoru dość zwyczajna opowiada o życiu córki i ojca po tym, jak zostali niepełną rodziną. Joasia zginęła w wypadku samochodowym, a Karol, wraz z Martą muszą stawić czoła życiu bez żony i matki. Ma im w tym pomóc przeprowadzka w nowe miejsce, do domu zamieszkanego wcześniej przez pewną rodzinę, w której w czasach II wojny światowej wydarzyło się sporo nieszczęść. Marta zajmuje pokój swojej imienniczki i od tej pory otrzymuje od niej pewne znaki i ostrzeżenia. A może to tylko wyobraźnia plata figle siedemnastoletniej bohaterce?... 
Przenosząc się do nowego domu Marta zmienia także liceum. Trafia do klasy charyzmatycznego nauczyciela fizyki, z którym zaczyna łączyć ją zakazane uczucie. Jakie będą konsekwencje tej młodzieńczej fascynacji przeczytacie na stronach powieści. Mogę Was zapewnić, że autorka zadbała o to, aby w książce naprawdę wiele się działo.

To już trzecia powieść w tym roku, którą chciałabym ocenić jak najwyżej, a jednak nie mogę. Historia początkowo bardzo przypadła mi do gustu i myślałam, że trafiłam na prawdziwą perełkę. Od pierwszych stron opowieść wzbudzała napięcie i zaciekawienie. Z niecierpliwością czytałam kolejne strony czekając na moment, kiedy autorka wprowadzi mnie w wojenne czasy i dawne wydarzenia dotyczące "tamtej" Marty, która kiedyś zamieszkiwała wraz z rodzicami i bratem w domu Karola. Właśnie ta część historii moim zdaniem miała ogromny potencjał, którego autorka nie wykorzystała. Tymczasem pani Magdalena skupiła się pezede wszystkim na zakazanym uczuciu łączącym nastolatkę i jej wychowawcę Eryka, na groteskowym romansie, który zamiast pozostawać gdzieś w tle, wychodzi na plan pierwszy podobnie jak smutne życie i ciemne sprawki nauczyciela. 

Niestety nie zachwyciła mnie ta historia. Moim zdaniem można było zakończyć ją na części pierwszej, czyli mniej więcej trzystu kilkunastu stronach, dodając stosowny epilog. W dalszej części, na kolejnych stu stronicach, autorka starała się umieścić jak najwięcej wątków, które chciała w jakiś sposób, trochę na siłę, posklejać z opowieścią. Według mnie nie do końca jej się to udało. W rezultacie ważne wątki, tematy tabu, którym można byłoby poświęcić kolejną książkę zostały potraktowane w sposób bardzo pobieżny i stworzył się z tego niemały chaos. Wygląda to trochę tak, jakby zabrakło pani Magdalenie koncepcji na zakończenie.
Muszę natomiast przyznać, że książkę dobrze się czyta. Autorka posiada umiejętność budowania napięcia i utrzymywania go przez dłuższy czas, potrafi też zainteresować czytelnika wydarzeniami, których jest naprawdę sporo. Nastrój pewnej tajemniczości i niepokoju bijacy z kart powieści udziela się również nam, czytelnikom. Podobało mi się także głębsze wniknięcie w psychikę bohaterów, aby w ten sposób dokładniej pokazać motywy ich postępowania. Akcja posuwa się dość szybko dzięki czemu nie czujemy się znużeni i bez trudu możemy dotrwać do końca lektury. Szkoda tylko, że ostateczne wrażenie pozostawia niedosyt.

Zastanawiam się, komu mogłabym polecić tę historię... Jeśli lubicie kiedy rzeczywistość miesza się z metafizyką, a to co przeżywamy nie do końca jest takie, jakim się wydaje to myślę, że "Pokój Marty" jest powieścią właśnie dla Was. Sięgnijcie po książkę, a przekonacie się sami.

  
  

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-01-11
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pokój Marty
2 wydania
Pokój Marty
Magdalena Zimniak
7/10

Intrygująca powieść o zakazanej miłości, podszyta dreszczykiem i trzymająca w napięciu do samego końca, zmuszająca do wiary w podszepty, przeczucia i znaki. W niej nic nie jest takie, jakim się wydaje...

Komentarze
Pokój Marty
2 wydania
Pokój Marty
Magdalena Zimniak
7/10
Intrygująca powieść o zakazanej miłości, podszyta dreszczykiem i trzymająca w napięciu do samego końca, zmuszająca do wiary w podszepty, przeczucia i znaki. W niej nic nie jest takie, jakim się wydaje...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po zachwycającej i pozostającej na długo w pamięci lekturze "Willi"z przyjemnością i zarazem z niecierpliwością sięgnęłam po kolejną książkę autorstwa Magdaleny Zimniak "Pokój Marty". Powieściopisark...

@Lirith @Lirith

Pozostałe recenzje @Moncia_Poczytajka

Spotkajmy się nad morzem
Na jednej z bałtyckich plaż

Po książki Moniki A. Oleksy sięgam z ogromną przyjemnością i jeszcze nigdy się nie zawiodłam. Są to powieści pisane sercem, zawsze można znaleźć w nich jakąś radę, suges...

Recenzja książki Spotkajmy się nad morzem
Tajemnice różanego ogrodu
Dawnych wspomnień czar

Grażyna Mączkowska jest kolejną autorką, której twórczość postanowiłam poznać w tym roku. Na półce z nowościami w mojej bibliotece wyszukałam najnowszą powieść autorki z...

Recenzja książki Tajemnice różanego ogrodu

Nowe recenzje

Kult
Traktat o Polsce zjanopawlonej
@matren:

Zaiste, niewiele trzeba, by lud polski uwierzył w cuda, a wiarę tę rozpowszechniał jeszcze bardziej. Tak stało się w ...

Recenzja książki Kult
Wilcza chata
Wilcza chata
@Logana:

Podczas biegu przez Dwer­nik Ka­mień Agata zostaje zaatakowana. Spada, jest ciężko ranna, ale żyje i gubi napastnika. P...

Recenzja książki Wilcza chata
Zagubione Ulice. Spisek Czarnologów
fantasy w Łodzi
@vaneskania07:

Książka fantasy, gdzie akcja toczy się w polskim mieście? Czy to się może udać? W Łodzi żyją czarodzieje i nie tylko. ...

Recenzja książki Zagubione Ulice. Spisek Czarnologów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl