Psy ras drobnych recenzja

Psy raniące duszę

Autor: @mewaczyta ·2 minuty
2021-05-09
Skomentuj
3 Polubienia
Ujadają najgłośniej.
Zawsze są gotowe ugryźć w kostkę.
Niby tak niepozorne, a jednak tak groźne.
Psy ras drobnych.
Psy, które mogą żyć wokół nas i w nas samych.

„Ludzie myślą, że mężczyźni na oddziałach psychiatrycznych piszą poezję i traktaty filozoficzne albo siedzą za wywrotowe myślenie i działalność opozycyjną. Myślą też, że na oddziałach psychiatrycznych znajdują się tylko seryjne morderczynie, wiedźmy, mówiące językami szeptuchy, chore na pląsawicę i wściekliznę potomkinie zwierząt urodzone z zębami i szóstym palcem. To też. Ale większość dziewczyn na oddziałach nie jest aż tak szalona i pamięta, co robili im ojcowie, wujkowie, mężowie, matki, co robił im Kościół, ZUS i rynek pracy."

O debiucie Olgi Hund chciałam Wam powiedzieć na tyle, że aż zapoznałam się z jego treścią drugi raz. Miałam nadzieję, że dzięki temu będę wiedziała, jak o nim pisać, a jednak wciąż przychodzi mi to z trudem. "Psy ras drobnych" bowiem są takie... Nijakie. Ale cała nijakość zdaje się być starannie przemyślanym zabiegiem, ewentualnie absolutną szczerością z czytelnikiem.

Główną bohaterką najwyraźniej jest sama Olga (lub autorka chce, byśmy tak myśleli) i to za nią podążamy krok w krok po oddziale psychiatrycznym. Opisy mogą wydawać się pozbawione emocji, ale dużo kryje się między zdaniami. Skupiają się wokół szarej codzienności i narastającej frustracji. Bohaterkom doskwierają efekty uboczne leków (najwięcej zdań dostają dla siebie zaparcia), niemalże każdego dnia spędzają godziny na terapii i nawiązują różne relacje między sobą. Najczęściej są opuszczone przez bliskich, a podczas pobytu na oddziale wykorzystują to, że nareszcie nie muszą udawać przed światem, że są całkowicie „normalne".

Obraz, jaki kreuje przed czytelnikiem Olga, jest przygnębiający, choć podany z typowym dla autorki czarnym humorem, który sprawia, że przynajmniej mi tekst ten dobrze się czytało. Tyle że wciąż budził spory dyskomfort. Czuć było w nim autentyczność, z jaką warto się zapoznać, by choć trochę zwiększyć swoją świadomość oraz obudzić większą wrażliwość na cudzą krzywdę. Jest tu bowiem tyle różnych osób, tyle odmiennych mechanizmów radzenia sobie z cierpieniem... Autorka nie wyjaśnia kto, co i dlaczego. Po prostu opisuje rzeczywistość. Trochę jakby chciała te wspomnienia z siebie wyrzucić, a trochę jakby chciała pokazać prawdę tym, którzy będą chcieli ją poznać. Oczywiście zawsze istnieje prawda i prawda, ale zawsze lepiej poznać choć jedną z nich, niż nie znać żadnej.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-14
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Psy ras drobnych
Psy ras drobnych
Olga Hund
5.9/10
Seria: Prozatorska pod redakcją Piotra Mareckiego

Bohaterka: pacjentka (lat 28) depresyjna, bezczynna, zalegająca w łóżku, wycofana z relacji towarzyskich, przyjęta do szpitala psychiatrycznego z powodu pogarszania się stanu psychicznego i nadużywan...

Komentarze
Psy ras drobnych
Psy ras drobnych
Olga Hund
5.9/10
Seria: Prozatorska pod redakcją Piotra Mareckiego
Bohaterka: pacjentka (lat 28) depresyjna, bezczynna, zalegająca w łóżku, wycofana z relacji towarzyskich, przyjęta do szpitala psychiatrycznego z powodu pogarszania się stanu psychicznego i nadużywan...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gdzie są granice normalności? Czym jest tak naprawdę ,,psychiczność"? Autorka książki przedstawia czytelnikowi rzeczywistość szpitala psychiatrycznego, szczególnie na oddziale kobiecym, który tak ba...

@pliszka.literacka @pliszka.literacka

Najpierw spadł śnieg i byłam bezradna. szpital to wczasy dla smutnych dzieci. Żeby wszystkie były w jednym miejscu. (...) Tutaj (...) kocha się rośliny, zwłaszcza gnijące albo schnące. (s.8-9) Gd...

@tsantsara @tsantsara

Pozostałe recenzje @mewaczyta

Miłosne tajemnice
Wiele wybaczam

Jakieś dwadzieścia lat temu serię Bridgertonowie można było kupić w kioskach jako tani romans historyczny, dzisiaj czytanie jej oznacza bycie na czasie z trendami. Pozio...

Recenzja książki Miłosne tajemnice
Carmilla
Powrót gotyckiej perły

@Obrazek Historia o toksycznym uczuciu niestabilnej jednostki, które niesie ze sobą jedynie krzywdę. Brzydkiej duszy zamkniętej w pięknym ciele. Wykorzystanej dobroci ...

Recenzja książki Carmilla

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Świetna polska fantastyka!
@maitiri_boo...:

"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki te...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Uniwersum Taylor
@sistersasbooks:

CZAS UDAĆ SIĘ W PODRÓŻ PO UNIWERSUM TAYLOR Hej, hej ! Czy mamy tu fanki oraz fanów Taylor Swift ? Jeżeli wasza odpowied...

Recenzja książki Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Za kurtyną
Klasyka
@Aleksandra_99:

Klasyczne kryminały, choć kiedyś nie trzeba było ich tak nazywać, teraz warto dodać właśnie tą nazwę, ponieważ różnią s...

Recenzja książki Za kurtyną
© 2007 - 2024 nakanapie.pl