Książka moich wspomnień recenzja

Raj utracony

Autor: @almos ·1 minuta
2020-11-03
Skomentuj
17 Polubień
Najpierw zachwyciłem się audiobookiem w świetnej interpretacji Aleksandra Bardiniego, a potem kupiłem pięknie wydaną książkę z mnóstwem ilustracji. Iwaszkiewicz napisał te wspomnienia w roku 1941, obejmują zatem dzieciństwo na Ukrainie, młode lata w Kijowie, i początki jego kariery w II Rzeczypospolitej.

Najpiękniejsze są tam opisy dzieciństwa na Ukrainie, a urodził się on w 1894r. w licznej rodzinie zubożałej szlachty w małej miejscowości na stepie, ojciec pracował w cukrowni. Mamy pięknie opisany świat kresowy, świat polskich dworków, którego już od dawna nie ma. Kwitło życie towarzyskie, bogate były zwyczaje świąteczne, szczególnie smakowity jest opis pieczenia bab wielkanocnych, tutaj nie mogę się oprzeć przed przytoczeniem długiego cytatu: „Dzień ich wyrobu był dniem ciężkiej pracy, żółtka do nich użyte liczyło się na kopy, ubijało się je czy tarło w donicach parę godzin, po czym przychodził moment, kiedy ciasto rosło i kiedy każdy większy hałas mógł sprawić jego oklapnięcie – najgorszą katastrofę, jaka się mogła w okresie wielkanocnym zdarzyć. (…) Gdy wreszcie baby upiekły się – a siedziały w piecu ze dwie godziny, przy czym przez cały czas trzeba było chodzić na palcach i mówić szeptem – następował dramatyczny moment wyjmowania z pieca. Wtedy trzeba było wytężyć całą uwagę po to, aby się jeszcze gorące ciasto nie wykrzywiło, jak na słynnym rysunku Andriollego. W tym celu wprost z form baby przekładało się na poduszki i dziewczęta kuchenne kołysały je na poduszkach, jak usypiające dzieci, dopóki ciasto nie ostygło.” (s.25) Cudny opis!

Mam jednak pewne wrażenie że Iwaszkiewicz trochę idealizuje ten czas, miejsce i tradycje, to dla niego taki raj utracony: w czasie gdy to pisał kresowy świat bezpowrotnie odszedł w niebyt.

Drugą. arcyciekawą część książki stanowią szkice o przyjaciołach artystach: piękna opowieść o kuzynie, Karolu Szymanowskim, genialnym kompozytorze. I jeszcze znakomite opowieści o o przyjaciołach z okresu międzywojennego: Słonimskim, Lechoniu, Tuwimie. Mamy też fascynujące historie z życia intelektualnego i artystycznego drugiej Rzeczypospolitej.

Napisane jest to wspaniałym językiem, nie od dzisiaj wiadomo, że Iwaszkiewicz był mistrzem słowa i stylu. Piękna książka.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-06-30
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Książka moich wspomnień
2 wydania
Książka moich wspomnień
Jarosław Iwaszkiewicz
7.3/10

Pamiętnik Jarosława Iwaszkiewicz opisujący dzieciństwo i młodość na Ukrainie, lata wojny, okres odzyskiwania niepodległości, wreszcie wspomnienia, obraz świata artystycznego epoki międzywojennej, jej ...

Komentarze
Książka moich wspomnień
2 wydania
Książka moich wspomnień
Jarosław Iwaszkiewicz
7.3/10
Pamiętnik Jarosława Iwaszkiewicz opisujący dzieciństwo i młodość na Ukrainie, lata wojny, okres odzyskiwania niepodległości, wreszcie wspomnienia, obraz świata artystycznego epoki międzywojennej, jej ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Książki. Magazyn do czytania, nr 2 (35) / maj 2019
Oglądanie wypiera czytanie

Ozdobą tego numeru dwumiesięcznika poświęconego książkom jest długa rozmowa Jacka Dukaja z Łukaszem Orbitowskim na temat nowej książki Dukaja 'Po piśmie'. Wieszczy Dukaj...

Recenzja książki Książki. Magazyn do czytania, nr 2 (35) / maj 2019
Zombie
W gorszej części Gliwic

To drugi kryminał Chmielarza z cyklu gliwickiego, pierwszym był 'Wampir'. Książka ma dwóch bohaterów znanych już z 'Wampira' To prokurator Adam Górnik i prywatny detekty...

Recenzja książki Zombie

Nowe recenzje

Most nad wzburzoną wodą
Most nad wzburzoną wodą
@aneta5janiec12:

Powieść „Most nad wzburzoną wodą” wybrałam przede wszystkim ze względu na intrygujący opis. Okładka również przykuła mo...

Recenzja książki Most nad wzburzoną wodą
Wędrówki z psem
Wędrówki z psem lub... bez psa.
@maciejek7:

Być może moja opinia nie będzie zbytnio obiektywna, bo nie mam już od jakiegoś czasu psa, lecz za to mam innego czworon...

Recenzja książki Wędrówki z psem
W cieniu góry
W cieniu wielkich historii...
@Estera:

Tym razem sięgnęłam po polski kryminał, polecany na grupach miłośników gatunku. Czy ja też polecam? Tak ze stuprocentow...

Recenzja książki W cieniu góry
© 2007 - 2024 nakanapie.pl