Raz wiedźmie śmierć recenzja

Raz wiedźmie śmierć

Autor: @Natula ·2 minuty
2011-09-27
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Pamiętacie Atticusa O'Sullivana?, jeśli przychodzi Wam go głowy szalony irlandzki druid, który porządnie nabruździł w pierwszej części Kronik Żelaznego Druida „Raz kozie śmierć”, to tak, macie rację, to ten sam.
Kevin Hearne w "Raz wiedźmie śmierć”, postarał się o kolejne rozrywki dla Atticusa i jego grona wiernych przyjaciół, i wierzcie mi, wcale chłopaczysko nie będzie miał lekko.
W poprzedniej części nasz bohater wykazując się sprytem, odwagą, a także mistrzowskim władaniem miecza, zdobył sobie grono sympatyków, wskaźnik jego popularności bije wszelkie rekordy. Niestety paranoidalny druid, nie czuje się komfortowo występując w roli megagwiazdy, tym bardziej, że najróżniejsi Bogowie, życzą sobie, aby zlikwidował ich rywali, poczynając od Thora (blondaska rzucającego piorunami). Do Atticusa zgłasza się też Kojot indiański bóg – oszust z żądaniem aby druid zabił demona polującego na okolicznych ludzi, mało tego, Irlandczyk musi zniszczyć hordę bachantek, a także nazistowskie wiedźmy dybiące na życie polskiego sabatu. Żeby nie było za nudno, księgarnię Atticusa nachodzi bardzo niecodzienny duet, ksiądz z rabinem.
Jak z tym wszystkim poradzi sobie sympatyczny druid?
Czy uda mu się sprytem pokonać niebezpieczne sytuacje?
Losy Atticusa O' Sullivana stoją pod wielkim znakiem zapytania.

„Raz Wiedźmie śmierć” nie odbiega jakością ani formą od pierwszej części przygód druida. Książkę czyta się wyśmienicie, fantastyczne akcje, krwawe bijatyki, opisane w plastyczny sposób wciągają w świat magii, dokładność opisów zaskakuje precyzją, a lekkie pióro autora w połączeniu z jego niesamowitą wyobraźnią powoduje, że mnogość wydarzeń i barwne postacie, wybijają czytelnika w fotel nie pozwalając mu wstać przed przeczytaniem ostatniego zdania. W powieści nie brakuje też humoru, na moje oko w tej części Hearne ostro przyprawiał dowcip sporą dawką pikanterii, potyczki słowne bohaterów powodują wybuchy śmiechu, a także miły dreszczy podniecenia, no ale jak inaczej może czuć się zwykły szarak w towarzystwie seksownych bogiń , chciał nie chciał, podtekst erotyczny musi być.
„Raz wiedźmie śmierć” to bardzo wciągająca lektura, dostarczająca mnóstwa wrażeń, a czegoż w niej nie ma. Fabuła naszpikowana jest bijatykami, czarami, teoriami magicznymi, a także postaciami demonów i innych piekielnych stworów. Oczywiście nie mogłoby zabraknąć bogiń Morrigan i Brighit, sympatycznej wdowy, która jak się okazało miała farta zobaczyć więcej niż marzyła, jak również oryginalnego sąsiada naszego Atticusa.
W powieści dzieje się więcej niż byśmy chcieli. Zabawa jest przednia, jednak tym razem bywało, że nadmierny humor mnie męczył, poza tym od ogromnej ilości bóstw, stworów i cudów kręciło mi się w głowie – nie jest łatwo odnaleźć się w fabule pędzącej jak błyskawica. Abstrakcyjna wizja świata magii, może pogrążyć czytelnika, ale cóż, łączmy się w bólu z Atticusem, chłopak nie może spokojnie wypić lemoniady na swoim tarasie, więc nie oczekujmy że będzie łatwo.
Nadążyć za Kevinem Hearne, to wyzwanie, mimo kilku moich narzekań, świetnie bawiłam się czytając „Raz wiedźmie śmierć” i z niecierpliwością będę czekać na kolejne przygody Żelaznego Druida, a podejrzewam, że dziać się będzie bo i tym razem złożono o kilka obietnic za dużo, a jak wiemy słowa należy dotrzymać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Raz wiedźmie śmierć
Raz wiedźmie śmierć
Kevin Hearne
8.6/10
Cykl: Kroniki Żelaznego Druida, tom 2

2100-letni Atticus O?Sullivan, ostatni z druidów, odkrywa, że po zabiciu pewnego celtyckiego boga (zajrzyj do pierwszego tomu serii, Na psa urok) stał się niespodziewanie popularny. Bogowie z najróżni...

Komentarze
Raz wiedźmie śmierć
Raz wiedźmie śmierć
Kevin Hearne
8.6/10
Cykl: Kroniki Żelaznego Druida, tom 2
2100-letni Atticus O?Sullivan, ostatni z druidów, odkrywa, że po zabiciu pewnego celtyckiego boga (zajrzyj do pierwszego tomu serii, Na psa urok) stał się niespodziewanie popularny. Bogowie z najróżni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Podczas gdy większość pisarzy urban fantasy stawia na klasyczny romans kryminału z horrorem, wykorzystując przy tym mnóstwo obowiązkowych pozycji, Kevin Hearne w Kronikach Żelaznego Druida z uśmieche...

@RuBrykaPopkulturalna @RuBrykaPopkulturalna

„Na psa urok” mnie zachwycił i rozbawił, zapewne dzięki specyficznemu stylowi Pana Kevina Hearna. Ucieszyłam się jak dziecko, kiedy w moje łapki wpadła druga część kronik żelaznego druida a mianowici...

@zaczytanamoni @zaczytanamoni

Pozostałe recenzje @Natula

Rzeźnik
Między prawdą a fikcją

Do tej książki podchodziłam jak pies do jeża, ale raz kozie śmierć. Zaznaczam, że historia Józefa Cyppka była mi znana, więc do powieści usiadłam już z pewnym obrazem, a...

Recenzja książki Rzeźnik
Satyricon
Wszystko ma swoją cenę

Co sprawiło, że skusiłam się na „Satyricon”? Po pierwsze, ostatnio ciągle wałkowałam jakąś makabreskę...psychopaci, kaci, wariaci, no ile można? Po drugie, zaintrygował ...

Recenzja książki Satyricon

Nowe recenzje

Moja Kołyma
Wspomnienia z sowieckiego Auschwitzu
@almos:

Od dłuższego już czasu kolekcjonuję świadectwa i wspomnienia Polaków wywiezionych w czasie wojny i po wojnie do Związku...

Recenzja książki Moja Kołyma
Priest
Kontrowersja kocha człowieka.
@Mania.ksiaz...:

„Nazywam się Tyler Anselm Bell. Kilka miesięcy temu złamałem przysięgę celibatu na ołtarzu własnego kościoła i Boże dop...

Recenzja książki Priest
Debit
Klaustrofobia w cieniu wirusa (i pewnej dziewcz...
@Bartlox:

C.J. Tudor, pisząc tę powieść, mocno ułatwiła sobie pracę. I nie chodzi mi teraz o wprowadzenie do niej mocno przemaw...

Recenzja książki Debit
© 2007 - 2024 nakanapie.pl