Lato w Białej Dolinie recenzja

Realizm magiczny zapakowany w najbardziej kolorowy papier na świecie

Autor: @monweg ·3 minuty
2023-12-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czy literatura dla dzieci może być piękna? Może! Czy może być wartościowa? Oczywiście! I jeszcze jedno, najważniejsze. Może uczyć – a nawet powinna!
„Lato w Białej Dolinie” tak, jak „Opowieści z Białej Doliny”, to książka z przesłaniem. Choć to literatura dziecięca to pozycja bardzo mądra, z której można wiele się nauczyć.
Dzięki dwóm wspaniałym bohaterkom: Mii i Anaszce, dzieci (ale nie tylko one, bo książka nie powinna mieć docelowego wieku) poznają odwagę, odmienność i nauczą się, że przyznanie racji innej osobie to nie porażka, a rozglądanie się trochę dalej niż czubek własnego nosa może przynieść same korzyści.
„Lato w Białej Dolinie” to lektura inspirująca tak dla dzieci, jak i dla rodziców. Na czoło wysuwają się: natura, przygody, natura, wyobraźnia, natura, spontaniczność, natura… Fascynująca, cudowna, tajemnicza. Przepięknie wydana. Ilustracje Marceliny są proste, ale śliczne i wspaniale współgrają z tekstem.
Sześć opowiadań/przygód, które pokazują nam między innymi wyjątkową rodzinę, która wcale nie musi być taka jak wszystkie. Bo przecież inność jest fajna i ciekawsza.
Dzięki mądrościom przekazanym nam w tekście dowiemy się jak się nie poddawać i jak, w gonitwie dnia codziennego zauważać to, co ważne i to, co nam często umyka.


„Opowieści z Białej Doliny” miały w sobie nutę kryminału, bo chodziło o kradzież lasu. „Lato w Białej Dolinie” to zgoła inna historia, jednak niemniej tajemnicza, bo mają przyjechać OBCY. I choć wszyscy o tym mówią, to tak naprawdę nikt nie wie, co się za tym kryje. Kim są OBCY? Czego chcą? Skąd przyjeżdżają? Przyda się tolerancja i życzliwość, której na szczęście mieszkańcom Białej Doliny nie brakuje, a my możemy się naprawdę sporo od nich nauczyć.
Ale to nie koniec sensacji, bo oto w Białej Dolinie ma pojawić się słynny reżyser, by nakręcić film. Każdy jest rozemocjonowany do tego stopnia, że chciałby stać się jednym z aktorów. Ale jak to się skończy, to na razie pozostanie moją słodką tajemnicą, a dla Was do momentu przeczytania tej wspaniałej lektury.


Ta książka to również galeria wspaniałych postaci (tak ludzkich, jak i zwierzęcych) i cudownych charakterów: Nadleśniczy Bęben, dziadek Mii i Babcia Bęben; Leśniczy Gałązka; Tata Anaszki – to ten od dynksów i tentegesów; oswojony Lisek Pietruszek; Dzik Jarek – wcale nie taki dziki; dwie suczki: Izera i Heksa; Listonoszka Zofia.


Realizm magiczny zapakowany w najbardziej kolorowy papier na świecie i udekorowany humorem, jednak nie stroniący od ważnych i bardzo mądrych treści, które podane w innej formie znudziłyby. Wielkie brawa dla Autora za pomysł, bo ten jest po prostu wyśmienity.


Wyrosłam już z książek dla dzieci, choć czasem czytam, by całkowicie nie zardzewieć. Te książki, obie, są świeże, piękne i wyróżniają się na tle innych dzisiaj wydawanych propozycji dla dzieci. Nie mówię, że tamte nie są mądre, tylko, że te są inne. Szczególne. I żeby to zrozumieć, trzeba przeczytać.
I ważna informacja dla tych z Was, którzy nie czytali „Opowieści z Białej Doliny”. Choć szczerze zachęcam do lektury, to bez znajomości pierwszej części nie pogubimy się czytając „Lato w Białej Dolinie”.


I jeszcze jedno. Święta tuż tuż, a pod choinką na pewno znajdzie się miejsce na jeszcze jedną paczuszkę. To może włóżcie do niej jedną albo dwie książki Przemka Corso. Gwarantuję świetną i mądrą zabawę całej rodzinie. A przy okazji Wydawnictwo SQN od każdego sprzedanego egzemplarza przekazuje 10 złotych (do końca roku) na Dom Dziecka w Szklarskiej Porębie. Można więc nie tylko sprawić radość sobie, ale także innym. Pomyślcie o tym!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-11-25
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lato w Białej Dolinie
Lato w Białej Dolinie
Przemek Corso
9/10

Do Białej Doliny przybywają Obcy. Jakby tego było mało, najsłynniejszy reżyser świata chce nakręcić o nich film. A to dopiero początek przygód! Wasi ulubieni bohaterowie powracają! ...

Komentarze
Lato w Białej Dolinie
Lato w Białej Dolinie
Przemek Corso
9/10
Do Białej Doliny przybywają Obcy. Jakby tego było mało, najsłynniejszy reżyser świata chce nakręcić o nich film. A to dopiero początek przygód! Wasi ulubieni bohaterowie powracają! ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @monweg

Haft botaniczny.
Od nici do dzieła sztuki

Kanadyjska artystka i rękodzielniczka Arounna Khounnoraj w 2002 roku wraz z mężem Johnem Boothem założyła bookhou, studio, gdzie ręcznie tworzą artykuły gospodarstwa dom...

Recenzja książki Haft botaniczny.
Czekaj na mnie
Pięćdziesiąt lat później...

„Powieść o trwałej miłości i niszczycielskich tajemnicach, która rozgrywa się w Anglii podczas drugiej wojny światowej, aż po Australię pięćdziesiąt lat później. Oparta ...

Recenzja książki Czekaj na mnie

Nowe recenzje

Sąd ostateczny
Armagedon.
@Malwi:

"Sąd ostateczny" Anny Klejzerowicz to książka, która od pierwszych stron przyciągnęła moją uwagę i nie pozwoliła się od...

Recenzja książki Sąd ostateczny
Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Warto czytać
@Izzi.79:

Któż z nas nie czytał lub przynajmniej nie słyszał o „Harrym Potterze”? Hmm…wydaje mi się, że chyba każdy. Sama posiada...

Recenzja książki Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Mój wyścig z depresją
Wyścig z życiem, wyścig z samą sobą
@joanna123:

Depresja. Tak wiele o niej wiemy, a wciąż nie wiemy zbyt wiele. Tak łatwo jest nam oceniać ludzi po tym, co widzimy. Pr...

Recenzja książki Mój wyścig z depresją
© 2007 - 2024 nakanapie.pl