🌿"Piękny chaos Twej duszy" Eli Paczkowska; Wydawnictwo Young 🌿
Wow...to pierwsze słowo czy uczucie, które przychodzi mi na myśl kiedy patrzę na tą książkę po jej przeczytaniu. Tak bardzo się bałam, że mi się nie spodoba...a jak się okazało, moje obawy były zupełnie bezpodstawne. Co zatem myślę o tej książce?
Naszą główną bohaterką jest Forest. Dziewczyna właśnie skończyła 18 lat i postanawia uciec ze swojego domu rodzinnego, bo nie czuję się w nim dobrze. Ucieka do swojej babci, Estery, z którą dotychczas nie miała żadnych relacji. Jak szybko się okazuje, kobiety mają ze swoją wiele wspólnego i razem odkrywają świat. Babcia jest szalona, ale w tym wszystkim prowadzi całkiem spokojne życie. Ma przyjaciółki z którymi świetnie spędza swoje krótkie dni. Forest zagłębia się do jej świata i czuję się w nim jak w swoim prawdziwym domu. W międzyczasie poznaje osoby, które mogą odmienić jej los 🌿 jej los również mogą odmienić tajemnice, o których nie ma jeszcze pojęcia...
Zdecydowanie muszę przyznać, że bardzo polubiłam główne bohaterki, czyli wnuczkę i babcię 🤍 Ich relacja była taka prawdziwa, piękna, pełna uczuć 🤍 Mimo to...czasem ciężko było mi się utożsamiać z bohaterką, bo mimo wszystko mam wrażenie, że poznałam ją w bardzo małym stopniu 💔
W moich oczach te wiersz był piękny, muszę to przyznać. Chyba pierwszy raz zetknęłam się z wierszem, który był dla mnie czytelny, który naprawdę sprawił mi przyjemność w trakcie czytania. Jednak ostatecznie stwierdzam, że nie wiem, czy nie lepiej byłoby, gdyby ta książka była powieścią 🤷🏼♀️ uważam, że mogłaby ona zyskać jeszcze więcej, gdyby to była historia o dokładnie tej samej treści, ale gdyby była pisana prozą. Mówię to pomimo tego, że naprawdę te wiersze były piękne, nie mogę powiedzieć, że nie podobały mi się czy coś takiego...jednak czuję, że jako powieść ta książka mogłaby zrobić równie dobre co nawet nie lepsze wrażenie 🤍
Ta książka to dosłowna skarbnica cytatów. Jest tutaj tyle pięknych, wzruszających fragmentów, że nie sposób byłoby wybrać jeden ulubiony 🌿
Jeśli boicie się języka, bo to przecież wiersz...nie obawiajcie się! To książka pisana współcześnie przez młodą dziewczynę z świetnym zasobem słownictwa. Nie ma o co się martwić, serio! 🤍
Mówiąc o emocjach...ta książka wywołała ich we mnie całą gamę 🤍 od radości, podekscytowania i poczucia spełnienia aż po smutek, wzruszenie i drugą stronę medalu...poczucie beznadziei 💔
Można by było rzec, że ta książka nie ma fabuły. Poniekąd można tak powiedzieć i wcale nie będzie to fałszywe stwierdzenie. Ta książka to odnajdywanie swojego miejsca przez główną bohaterkę. Ona odkrywa, jak piękna może być dla kogoś zwykła szara codzienność. W tej nicości jest masa cudowności 🤍
Jeden wątek za którym nie przepadam- women love women. To niestety nie jest mój wątek. Wiem, że autorka mocno go nagłaśnia i mogłam się go tutaj spodziewać, ale sama treść bardzo mnie ciekawiła i mimo to nie zawiodłam się 🤍choć ten motyw naprawdę nie jest moim ulubionym 🫢
Pomimo plusów i minusów (w moim odczuciu) uważam, że ta książka jest naprawdę godna uwagi 🤍jest piękna, wzruszająca i często dająca do myślenia. Ja Wam serdecznie polecam i zachęcam do przeczytania i wyrobienia sobie swojej własnej opinii 🌿
⭐️4/5
🌿8/10
🌶️0/5
🤍14+
📖336 stron
🤍historia jednotomowa
🌿literatura młodzieżowa
💚premiera 23 października 2024
Dziękuję za przeczytanie i do następnego! 🤍🌿