Testament recenzja

Rodzeństwo jak cała ludzkość

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·2 minuty
2023-12-02
3 komentarze
23 Polubienia
Mocna, naturalistyczna opowieść rodzinie chłopskiej mieszkającej gdzieś na fińskiej prowincji. Na początku rzecz cała wygląda dosyć idyllicznie, mamy oto rodzinę z kilkanaściorgiem dzieci, mamy ciężką rolniczą pracę w kontakcie z naturą. Ale bardzo szybko rzecz cała mrocznieje, okazuje się, że ojciec rodziny, Pentti jest, delikatnie mówiąc dziwaczny, skoncentrowany jedynie na pracy i łajaniu innych (i płodzeniu dzieci oczywiście), to kompletnie obce ciało w rodzinie. Wkrótce na jaw wychodzą inne mroczne sekrety.

Kolejne rozdziały poświęcone są dzieciom Penttiego i Siri, ci ludzie są tak różni, że miałem wrażenie, iż czytam odrębne opowiadania. Mamy tu Lauriego, który wcześnie odkrył, że jest gejem i prowadzi dosyć nieuporządkowane życie w Sztokholmie. Mamy Tatu, który bezrefleksyjnie wchodzi w życie: „Tatu nie umiał myśleć o konsekwencjach. Był kimś, kto daje gazu, a potem nie potrafi zahamować, zarówno w przenośni, jak i dosłownie, a takie zachowanie ma konsekwencje, przenośne i dosłowne.” Zatem Tatu wikła się w burzliwy związek z przemocową dziewczyną. Mamy Tarmo, który od małego pokazuje wielkie zdolności do nauki, udaje mu się dostać do elitarnej szkoły w Helsinkach i oderwać od swoich korzeni. To chłopiec dojrzały ponad swój wiek, najlepiej to widać w pięknej scenie rozmowy z rodzicami jego przyjaciela. Jest Hirvo, który ucieka od ludzi i rozmawia ze zwierzętami, dla mnie to osoba w spektrum autyzmu. Dla kontrastu mamy Voitto, który jest psychopatą i sadystą. A to nie wszyscy, jest jeszcze parę sióstr, a każda inna. Rodzeństwo jak cała ludzkość...

Oczywiście centralnym punktem książki jest testament, osoba, która go sporządziła ,uchodziła w rodzinie za mało kumatą, a nagle dostajemy napisany pięknym językiem elaborat, jakoś mi to zgrzyta lekko... Dosyć ciekawe są dzieje rodziny po ujawnieniu testamentu, wtedy to książka nieco zmienia charakter, z powolnej, lekko filozoficznej narracji robi się dynamika, prawie kryminał.

Na pozór jest to saga rodzinna, ale to złudne wrażenie. Mamy do czynienia bardziej z powieścią psychologiczną z licznymi dygresjami autorki mającymi charakter filozoficzny, na przykład: „Czas tak dziwacznie się porusza przez nas ludzi. Jest jednocześnie przezroczysty i lekki, jak szemrzący potok, porusza się miękko i przyjaźnie, oszukuje, że czas to tylko ta jedyna teraźniejszość, w tej samej chwili nieruchomy i ulotny. Ale czas to nie tylko ten potok. Czas porusza się wszędzie, we wszystkich miejscach, w każdym wieku, a tam, gdzie nas nie ma, czas jest bezlitosny i srogi. Nie ma dlań kompromisów, sunie do przodu w nieubłaganym tempie, a jeśli uda się przystanąć i spojrzeć z zewnątrz, odkrywa się to, jak wszystkie ciała są wymienne, a własne życie niebawem dotrze do kresu, zanim na dobre się zacznie, nie ma człowieka, znów ziemia, coś, co czas wypłucze, czego się nie zapamięta, nie będzie się za tym oglądać.” Owe dygresje filozoficzne są trochę w duchu powieści XIX-wiecznej, ale czyta się rzecz całą nieźle.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-11-20
× 23 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Testament
Testament
Nina Wähä
7.9/10
Seria: Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich

Napisana z rozmachem polifoniczna opowieść o rodzinie i nadchodzącej katastrofie. W powrocie do domu jest coś szczególnego. Albo się to lubi, albo się tego nie lubi, ale nie można być wobec tego ...

Komentarze
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · 10 miesięcy temu
Bardzo dobra recenzja. Podoba mi się końcowy cytat. Pozornie dołujące jak u Kierkegaard, a jednak inne. Bardziej rozumowe, niż odczuwane, a przez to chyba emocjonalnie stabilniejsze.

× 3
@almos
@almos · 10 miesięcy temu
Dzięki ;-)
Cytat ciekawy, ale jakoś bardziej pasuje mi do książki filozoficznej niż beletrystycznej.
× 2
@Asamitt
@Asamitt · 10 miesięcy temu
Też się zamierzam na tę książkę;)
× 2
@BagatElka
@BagatElka · 10 miesięcy temu
Mam, mogę wypożyczyć 🙂
× 3
@Asamitt
@Asamitt · 10 miesięcy temu
Dopisze do listy:D
@Vernau
@Vernau · 10 miesięcy temu
Bardzo ciekawa recenzja 😊
× 2
@almos
@almos · 10 miesięcy temu
Dzięki 😊
× 2
Testament
Testament
Nina Wähä
7.9/10
Seria: Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich
Napisana z rozmachem polifoniczna opowieść o rodzinie i nadchodzącej katastrofie. W powrocie do domu jest coś szczególnego. Albo się to lubi, albo się tego nie lubi, ale nie można być wobec tego ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Życie, ludzie, emocje – to przeplatany warkocz ludzkiego bytu. A gdy należy się do rodziny, dużej rodziny, to trudno się z owego warkocza wyplątać. Bo on zaczyna dusić, odbiera racjonalność i zmienia...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

"Już prościej żyć własnym życiem, obok siebie, nie pokazując się sobie nawzajem." "Człowiek żyjący samotnie w końcu traci umiejętność ustosunkowania się do swojego ciała i do otoczenia." W Dolinie ...

@Bookmaania @Bookmaania

Pozostałe recenzje @almos

Czarne powietrza
Powielane schematy fabularne

W tej książce z serii o trójce islandzkich śledczych o trudnych do wymówienia nazwiskach, tym razem bohaterem jest komisarz Sigurdur Oli, to dosyć antypatyczny człowiek,...

Recenzja książki Czarne powietrza
Wielkie rozczarowanie
Triumf i upadek 'bigosowego socjalizmu'

Napisał Marcin Zaremba potężną książkę o epoce Gierka, czyli o PRL-u w latach 70. ubiegłego wieku, a tak naprawdę o przyczynach rewolucji Solidarności w latach 1980-1981...

Recenzja książki Wielkie rozczarowanie

Nowe recenzje

Dziennik pokojówki
Dziennik pokojówki
@Logana:

W trakcie czytania książki cały czas trzymała się mnie myśl, że jest to kontynuacja cyklu Freidy McFadden "Pomoc domowa...

Recenzja książki Dziennik pokojówki
Danger. Na krawędzi uczuć
Zakochałam się!
@zia.libri:

Historia zawarta w “Danger. Na krawędzi uczuć” autorstwa Klaudii Bianek sprawiła, że nie mogłam na długo o niej zapomni...

Recenzja książki Danger. Na krawędzi uczuć
Karczma Pod Rybim Łbem
"Karczma Pod Rybim Łbem"
@tatiaszaale...:

“Jeżeli nie masz ojca i męża, możesz czuć się wolna”. Pisarka w przyjemny sposób przenosi nas do przeszłości, czasy za...

Recenzja książki Karczma Pod Rybim Łbem
© 2007 - 2024 nakanapie.pl