Kropla nadziei recenzja

Ruiny i zgliszcza

Autor: @Moncia_Poczytajka ·1 minuta
2020-01-16
Skomentuj
4 Polubienia
„Kropla nadziei” to już ostatnia część Mazurskiej Trylogii, po którą sięgnęłam zachęcona nastrojową zimową okładką „Gwiazdki z nieba” (dziś już wiemy, że autorka nie poprzestała na trylogii). Bardzo byłam ciekawa jak potoczą się dalsze losy Nataniela, Marty, Mateusza, Emilki, Zosi, a nawet Sergieja, bo trzeba przyznać, że pani Katarzyna Michalak potrafi pisać zaskakujące, zupełnie niespodziewane zakończenia. Powiem Wam, że i tym razem kolejne wydarzenia są prawdziwą niespodzianką.

W Sennej po małym trzęsieniu ziemi trzeba na nowo zaprowadzić porządek. Bohaterowie muszą zmierzyć się z ogromną stratą i tylko czas oraz pomocna dłoń przyjaciół może uchronić ich przed samozniszczeniem. Mieszkańcy mazurskiej wsi gotowi są udzielić wsparcia potrzebującym sąsiadom, nie chcąc nic w zamian. W tym trudnym czasie echa przeszłości znów dają o sobie znać i wprowadzają jeszcze więcej zamieszania w i tak niełatwe życie bohaterów.

Czy w takiej sytuacji można nadal myśleć o szczęściu i poszukiwać go pomimo wszystko?… 
Przekonajcie się sami sięgając po „Kroplę nadziei”.

Miło było poznać i zaprzyjaźnić się z bohaterami Mazurskiej Trylogii, równie przyjemnie było gościć po raz trzeci w Sennej, która będąc niepozorną małą wioską otoczoną przez lasy i jezioro jest miejscem prawdziwych ludzkich dramatów. Intrygujące wydarzenia zachęcają do ponownych odwiedzin w tym miejscu, chociaż bohaterowie są przerysowani i mało autentyczni w swoim zachowaniu. Nie podoba mi się wyprzedzanie zdarzeń przez autorkę, obwieszczanie, że wcale nie jest tak fajnie, jak nam się wydaje, bo oto zbliża się kolejny kataklizm. Zdecydowanie wolę gdy niespodziewane zdarzenia, zwroty akcji, spadają na czytelnika bez zapowiedzi. Niestety jest to częsta praktyka spotykana w książkach pani Katarzyny. Mogłoby być też nieco więcej opisów oddających piękno mazurskiego krajobrazu. Dla mnie jednak najważniejszą sprawą są emocje, a tych na szczęście nie brakuje. To dzięki nim nadal z ciekawością sięgam po kolejne powieści autorki. 

Zachęcam do sięgnięcia po całą trylogię. Cieszę się, że mogłam poznać doświadczonych przez życie ludzi i uczestniczyć w ich niełatwej codzienności.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-09-09
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kropla nadziei
2 wydania
Kropla nadziei
Katarzyna Michalak
8.1/10
Cykl: Seria mazurska, tom 3

Każdy pragnie być kochany, każdy, bez wyjątku. Miłość jest nam niezbędna do życia jak oddychanie, a kto twierdzi inaczej, ten kłamie – albo jest bez serca. Tragiczne wydarzenia ostatnich tygodni spr...

Komentarze
Kropla nadziei
2 wydania
Kropla nadziei
Katarzyna Michalak
8.1/10
Cykl: Seria mazurska, tom 3
Każdy pragnie być kochany, każdy, bez wyjątku. Miłość jest nam niezbędna do życia jak oddychanie, a kto twierdzi inaczej, ten kłamie – albo jest bez serca. Tragiczne wydarzenia ostatnich tygodni spr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Moncia_Poczytajka

Miłość w cieniu wojny
Wojna i miłość

"Miłość w cieniu wojny" to interesująca powieść angielskiej pisarki Carolyn Kirby, która przenosi nas do czasów II wojny światowej. I co najważniejsze jest to kolejne zu...

Recenzja książki Miłość w cieniu wojny
Dom, w którym zamieszkała miłość
Rytmy życia

"Dom, w którym zamieszkała miłość" Moniki Oleksy kończy trzy tomowy cykl powieściowy, który relaksuje czytelnika szumem fal, morską bryzą i zapachem morza, a lektura poz...

Recenzja książki Dom, w którym zamieszkała miłość

Nowe recenzje

How Does It Feel?
How does it feel?
@snieznooka:

Po skończeniu „How does it feel?” autorstwa Jeneane O’Riley po prostu leżałam w łóżku i wpatrywałam się w sufit, próbuj...

Recenzja książki How Does It Feel?
Demony Babiej Góry
Świat bywa mały, zwłaszcza w książkach
@matren:

Ludzie mają swoich przodków, a ci swoich descendentów. Nie znasz tego słowa? To inaczej zstępny, potomek. I czasem mo...

Recenzja książki Demony Babiej Góry
Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania
Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Tran...
@zaczytana.a...:

"Opowieści Baśniomistrza: Księga Koszmarów - Transylwania" to kolejny rozdział w niezwykłej serii gier paragrafowych, w...

Recenzja książki Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania
© 2007 - 2024 nakanapie.pl