Śluby panieńskie recenzja

Ślub aż po grób...

Autor: @OutLet ·2 minuty
2023-02-21
3 komentarze
35 Polubień
…chyba że zdarzy się miłość.

Aniela i Klara (bardziej Klara) trochę z obawy, a trochę z przekory (bardziej z przekory) przyrzekają nigdy nie wychodzić za mąż. Jakby tego było mało, postanawiają mężczyzn już zawsze nienawidzić, traktować wyniośle i złośliwie, nigdy zaś kochać.

Cóż – postanowić łatwo, zrealizować trudniej.

Gustaw i Albin (bardziej Gustaw) nie całkiem wierzą w zamiary panien, trochę wydają im się one fanaberią, trochę powodem do żartów i rozrywką. Zwłaszcza takie wydają się Gustawowi, bo Albin odznacza się większą wrażliwością i serce ma prawie na dłoni. Ciekawie krzyżuje Aleksander Fredro swoich bohaterów, oporną i twardą (przynajmniej w deklaracjach) Klarę zestawiając z sentymentalnym Albinem, a trzpiotowatego Gustawa z łagodniejszą Anielą, która szybciej niż Klara skłonna jest dopuścić do głosu coraz wyraźniej odzywające się w niej pragnienie miłości. W który róg tego czworokąta nie spojrzeć, wygląda z niego uczucie. Na drodze do happy endu (w końcu to komedia) leży jeszcze jednak sporo przeszkód – nieporozumień, niedomówień i przeinaczeń, do których sami bohaterowie doprowadzili (wyborny pomysł z drugą Anielą to tylko jeden z nich).

I jak tu teraz wybrnąć z twarzą z tej sytuacji? Jak powiedzieć: kocham, i to ciebie właśnie, nie robiąc z siebie idioty? Życie czy fikcja, komedia czy nie komedia – rozwiązanie jest jedno: szczerość. Jak to mówią – wyrzekała się żaba błota, ale przecież:
Ach, gdybym mogła, na złość bym nie chciała. (Klara) / Ale nie możesz? (Albin) / I kochać cię muszę (Klara, V, 8).

Sztuka jest bardzo dynamiczna, a językowo nietrudna. Fredro wikła swoich bohaterów w zabawne sytuacje, wiele tu niejednoznacznych rozmów, które również są źródłem komizmu – podobnie jak ich następstwa (np. spotkanie Klary z Radostem po tym, jak jej wmówiono, że on ma się z nią ożenić). Od początku wiadomo, jaki ta historia będzie miała finał, pozostaje się więc tylko uśmiechnąć, gdy panny składają swoje przyrzeczenie i nie ma co się obrażać na jawnie wyrażony w nich stereotyp:
Powtórzmy tu śluby / Nam wiecznej chwały, a im wiecznej zguby. / Przyrzekam na kobiety stałość niewzruszoną, / Nienawidzić ród męski, nigdy nie być żoną (I, 7).
Miłość jest jednak zbyt poważną sprawą, żeby to miało tak wyglądać.😉

Wspomnieć muszę, że moje Śluby panieńskie są z wydawnictwa SBM i mają tak przepiękne ilustracje autorstwa Anny Jaroń, że chyba je pokoloruję.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-21
× 35 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Śluby panieńskie
29 wydań
Śluby panieńskie
Aleksander Fredro
8.2/10

"Śluby panieńskie, czyli magnetyzm serca" to komediowy utwór napisany wierszem przez Aleksandra Fredrę w 1832 roku, nawiązujący do życiorysu autora i historii jego miłości do żony, Zofii Skarbkówny. ...

Komentarze
@Lorian
@Lorian · około rok temu
Moje ulubione książki młodości to właśnie Fredry :)
× 6
@OutLet
@OutLet · około rok temu
Mają urok. :)
× 3
@ania_gt
@ania_gt · około rok temu
Same miłe skojarzenia! W liceum grałam Klarę w szkolnym przedstawieniu. Świetna zabawa była.
× 2
@OutLet
@OutLet · około rok temu
Wyobrażam sobie! :)
× 1
Śluby panieńskie
29 wydań
Śluby panieńskie
Aleksander Fredro
8.2/10
"Śluby panieńskie, czyli magnetyzm serca" to komediowy utwór napisany wierszem przez Aleksandra Fredrę w 1832 roku, nawiązujący do życiorysu autora i historii jego miłości do żony, Zofii Skarbkówny. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @OutLet

Konrad Wallenrod
Konrad

Jeśli miałabym stworzyć swój prywatny ranking ulubionych lektur szkolnych, Konrad Wallenrod z pewnością znalazłby się na podium. To wg mnie zachwycająca, przepięknym jęz...

Recenzja książki Konrad Wallenrod
Komu ukazał się wiatr?
Nie ukazał mi się wiatr

Autorka znana mi tylko ze słyszenia, ale kojarzona jako jedna z uznanych. Ciekawa, fachowa recenzja tego zbioru opowiadań, na którą trafiłam. Postanowiłam przeczytać. ...

Recenzja książki Komu ukazał się wiatr?

Nowe recenzje

Sąd ostateczny
Armagedon.
@Malwi:

"Sąd ostateczny" Anny Klejzerowicz to książka, która od pierwszych stron przyciągnęła moją uwagę i nie pozwoliła się od...

Recenzja książki Sąd ostateczny
Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Warto czytać
@Izzi.79:

Któż z nas nie czytał lub przynajmniej nie słyszał o „Harrym Potterze”? Hmm…wydaje mi się, że chyba każdy. Sama posiada...

Recenzja książki Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Mój wyścig z depresją
Wyścig z życiem, wyścig z samą sobą
@joanna123:

Depresja. Tak wiele o niej wiemy, a wciąż nie wiemy zbyt wiele. Tak łatwo jest nam oceniać ludzi po tym, co widzimy. Pr...

Recenzja książki Mój wyścig z depresją
© 2007 - 2024 nakanapie.pl