Sto Dni Po Ślubie recenzja

Sto dni po ślubie

Autor: @magda87 ·2 minuty
2013-04-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Miłość to suma wyborów, siła zaangażowania, więzi, które trzymają nas razem.”

Ellen mieszka w tętniącym życiem Nowym Jorku, ma pasjonującą pracę i od stu dni jest szczęśliwą mężatką. Czuje się bezpieczna i kochana, a jej mąż Andy jest mężczyzną niemal idealnym - czułym, opiekuńczym, takim, na którego zawsze można liczyć. Ich związek to prawdziwa sielanka, aż do dnia w którym Ellen przypadkowo spotyka Leo - swoją dawną, wielką miłość. Odżywają w niej wspomnienia, które tyle lat ukrywała głęboko w sercu. Rodzą się też wątpliwości. Czy małżeństwo z Andy’m jest spełnieniem jej marzeń? Czy to rzeczywiście z nim pragnie spędzić resztę życia? Ellen czuje się coraz bardziej zagubiona. Nie chce ranić męża, a jednocześnie jest jej coraz trudniej bronić się przed napływającymi uczuciami, przed tęsknotą za Leo i chęcią zobaczenia się z nim…

Jak skończy się ta historia? Jaką decyzję podejmie Ellen? Czy ważniejsze okaże się dla niej małżeństwo, czy może miłość sprzed lat? Tego musicie się już sami dowiedzieć.

„Ale może właśnie do tego wszystko się sprowadza. Do miłości, która nie jest falą namiętności, lecz decyzją, by poświęcić się czemuś, komuś, niezależnie od tego, jakie przeszkody stoją nam na drodze. I może podejmowanie tej decyzji wciąż, dzień po dniu, rok po roku, mówi więcej o miłości, niż gdyby w ogóle nie było trzeba stawać przed takim wyborem.”

Powieść napisana przez Emily Giffin opiera się na banalnym schemacie i tak naprawdę nie wnosi nic nowego, jednak czyta się ją zaskakująco dobrze. Dlaczego? Na pewno jest to zasługa lekkiego i przyjemnego w odbiorze języka oraz kreacji bohaterów. Najwięcej miejsca pisarka poświęciła postaci Ellen. Poznajemy jej przemyślenia, rozterki i pragnienia. Obserwujemy, jak jedno przypadkowe spotkanie wywraca do góry nogami jej poukładane życie. W fabule pojawiają się też liczne retrospekcje, dzięki którym mamy możliwość poznać przeszłość głównej bohaterki i dowiedzieć się, jak wyglądał jej związek z Leo.

Słabą stroną książki jest natomiast dosyć przewidywalna fabuła, chociaż jeśli chodzi o zakończenie, to przyznaję, że spodziewałam się trochę innego rozwoju wypadków. Poza tym autorka skupiła się praktycznie na jednym wątku, a szkoda, bo przez to akcja momentami była nużąca i myślę, że można ją było z powodzeniem trochę urozmaicić, wprowadzając więcej wątków pobocznych.

Pomimo tych kilku wad, Sto dni po ślubie to historia, która jest w stanie nas zainteresować, a nawet poruszyć, przede wszystkim dlatego, że mogła się zdarzyć każdej z nas. Uświadamia nam, że małżeństwo to nie tylko miłość, ale także trudne wybory, sztuka kompromisu i otwarcie się na potrzeby partnera. Jeśli macie zatem ochotę na kobiecą literaturę - taką w dobrym stylu, to polecam Emily Giffin.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-04-17
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sto Dni Po Ślubie
5 wydań
Sto Dni Po Ślubie
Emily Giffin
7.5/10

Ślub bierze się z miłości i z wiarą we wspólną przyszłość z ukochanym mężczyzną. A jeśli to za mało? A jeśli kochamy więcej niż raz? Sto dni po ślubie Ellen spotyka Leo, swoją dawną wielką miłość...

Komentarze
Sto Dni Po Ślubie
5 wydań
Sto Dni Po Ślubie
Emily Giffin
7.5/10
Ślub bierze się z miłości i z wiarą we wspólną przyszłość z ukochanym mężczyzną. A jeśli to za mało? A jeśli kochamy więcej niż raz? Sto dni po ślubie Ellen spotyka Leo, swoją dawną wielką miłość...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czym jest prawdziwa miłość? Czym się w niej kierować? Co robić, gdy dopadają nas wątpliwości? "Sto dni po ślubie" to opowieść o młodej kobiecie, którą przed laty porzucił jej ukochany. Dziewczyna z ...

@ZaczytanaDama @ZaczytanaDama

"(…) miłość to suma wyborów, siła zaangażowania, więzi, które trzymają nas razem". Przeszłość to ta część naszego życia, która niewątpliwie nas ukształtowała i to jakimi jesteśmy dzisiaj, zawdzięcz...

@WioletaSadowska @WioletaSadowska

Pozostałe recenzje @magda87

Wyspa na prerii
Wyspa na prerii

„Rzecz dzieje się współcześnie, w Arizonie, tuż przy granicy z Meksykiem. Dziki Zachód dawno przestał być dziki, ale mieszkańcy prerii wciąż o tym zapominają. Preria jest...

Recenzja książki Wyspa na prerii
Dotknięcie pustki
Dotknięcie pustki

Joe Simpson – brytyjski alpinista i pisarz. Sławę przyniosła mu książka Dotknięcie pustki, którą obecnie zalicza się do klasyki literatury górskiej. W 1985 roku dwaj mł...

Recenzja książki Dotknięcie pustki

Nowe recenzje

Mój wyścig z depresją
Wojowniczka
@Strusiowata:

Odważna, bezkompromisowa kobieta. Tak postrzegam p.Agnieszkę Kobus-Zawojską, wioślarkę, dwukrotną medalistkę olimpijską...

Recenzja książki Mój wyścig z depresją
Pamiętnikarze
Pamiętniki mają duszę
@Zaczytane_koty:

Pamiętniki przenoszą czytelnika do innej rzeczywistości. Łącząc w sobie, to dobre i przyjemne, z tym co zle i przerażaj...

Recenzja książki Pamiętnikarze
Każdej nocy słyszę twój oddech
Polecam
@azarewiczu:

"Obracam się do okna, aby ponownie spojrzeć na mokradła (...) Tej nocy czuję hipnotyzującą moc, która ciągnie mnie w ic...

Recenzja książki Każdej nocy słyszę twój oddech
© 2007 - 2024 nakanapie.pl