Rzeźnicy i lekarze recenzja

Strach chorować

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2020-04-19
Skomentuj
1 Polubienie
Po tym jak zachwalałam kryminał "I sprawisz, że wrócę do prochu", koleżanka z pracy podsunęła mi książkę "Rzeźnicy i lekarze" (w oryginale "The Butchering Art"). Tam było co nieco o początkach anestezjologii, tutaj temat został rozwinięty. Sam tytuł jest tak chwytliwy, że nie mogłam się oprzeć lekturze.

O czym?
Autorka, z wykształcenia doktor historii nauki i medycyny, przenosi nas do XIX wieku. W książce opisano, jak kiedyś wyglądał zawód lekarza, jakie stosowano metody, a skupia się ona w głównej mierze na chirurgii. Dowiadujemy się, jak ryzykownym procesem było kiedyś leczenie. Wcześniejsze zdanie napisałam trochę przekornie, ale jest w nim ziarnko prawdy.

Dużo miejsca poświęcono również osobie Josepha Listera, mężczyźnie, który potrafił wznieść się ponad obowiązujące ówcześnie w medycynie standardy, który dzięki swojej pasji i ciekawości zmienił jej oblicze i uratował wiele żyć. Uśmierzanie bólu to jeden problem, z którym lekarze musieli się zmierzyć, drugim była wysoka śmiertelność wśród operowanych. Lister zwrócił uwagę na kwestie higieny w szpitalach, czy dezynfekcji narzędzi chirurgicznych.

Styl
Lindsey Fitzharris naszpikowała swoją książkę ciekawostkami z dziedziny chirurgii. Na jej stronach bywa mądrze, bywa strasznie, bywa śmiesznie, bywa wstrętnie. Opisy niektórych przypadków mogą wydawać się obrzydliwe, ale temat tego wymaga. Całość jest dobrze i przystępnie napisana, a przytaczane anegdoty przełamują dawkę wiedzy z dziedziny medycyny, czyniąc z lektury dobrą zabawę.

Jakiś czas temu przeczytałam artykuł na temat nadużywania sloganów typu "Światowy bestseller", "Najgorętsza książka roku" itp. Ja chciałabym wspomnieć o jeszcze jednej zagrywce wydawców. Na okładce "Rzeźnicy i lekarze" czytamy: "Jej styl to połączenie erudycji godnej Jürgena Thorwalda z błyskotliwym dowcipem Mary Roach"*. Osobom lubiącym lektury o tematyce medycznej autorzy powinni być znani. O stylu Mary Roach się nie wypowiem (jej książkę "Sztywniak" kojarzę tylko z tytułu), ale miałam wielką przyjemność czytać książki Jürgena Thorwalda (które polecam) i mimo całego szacunku dla wiedzy i talentu Lindsey Fitzharris, sporo jej do tego autora brakuje. Thorwald swoim stylem przekracza granicę literatury popularnonaukowej. Jego książki czyta się jak powieści, kompletnie zapominając, że nie jest to fikcja. "Rzeźnicy i lekarze" to jednak, pomimo wielkich starań, literatura popularnonaukowa, a styl, którym została napisana, nie pozwala o tym zapomnieć.

Podsumowanie
Bardzo dziękuję mojej koleżance J. za podrzucenie mi tego tytułu. To była bardzo ciekawa, choć trochę makabryczna podróż do świata chirurgów. W recenzji" I sprawisz, że wrócę do prochu" napisałam, że cieszę się, że urodziłam się w XX wieku. W dalszym ciągu podtrzymuję to stwierdzenie.

[*] Lindsey Fitzharris, "Rzeźnicy i lekarze. Makabryczny świat medycyny i rewolucja Josepha Listera", tłum. Łukasz Müller, wyd. Znak, Kraków 2018, z okładki.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rzeźnicy i lekarze
Rzeźnicy i lekarze
Lindsey Fitzharris
7.2/10

Wizyta w szpitalu była kiedyś najprostszym sposobem, by skończyć w grobie. XIX-wieczni chirurdzy, często niewykształceni, nawet niepiśmienni, kroili swoich pacjentów, nie myśląc o odkażaniu narzędzi....

Komentarze
Rzeźnicy i lekarze
Rzeźnicy i lekarze
Lindsey Fitzharris
7.2/10
Wizyta w szpitalu była kiedyś najprostszym sposobem, by skończyć w grobie. XIX-wieczni chirurdzy, często niewykształceni, nawet niepiśmienni, kroili swoich pacjentów, nie myśląc o odkażaniu narzędzi....

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka Lindsey Fitzharris jest idealnym połączeniem nauki, kronikarskiego opisu epoki oraz cudownej historii opowiadanej w gawędziarski, lekki sposób, pomimo dość ciężkiej temaryki. Pamiętam, że cz...

@mori @mori

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA Do przeczytania książki autorstwa Lindsey Fitzharris pt. ''Rzeźnicy i lekarze. Makabryczny świat medycyny i rewolucja Josepha Listera'' przekonał mnie prolog opisujący tło ż...

@Anna30 @Anna30

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Stella Maris
„Ludzie uważają mnie za osobę interesującą, jednak właściwie przestałam z nimi gadać”[1]

Powieść „Pasażer” oraz „Stella Maris” powinno się czytać w duecie. Pierwszą z nich mam już za sobą. Jak napisałam w swojej recenzji, nie okazała się ona powieścią akcji,...

Recenzja książki Stella Maris
Strychnica
Awangardowy horror

Jak definiujecie horror w literaturze? Pytam się o to, bo w wielu recenzjach książki, o której chcę wam opowiedzieć pada sformułowanie, że nie jest literaturą grozy, a f...

Recenzja książki Strychnica

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Magiczna podróż
@ksiazkowy_m...:

„Gdzie nie sięgają zorze” to wyjątkowy debiut Pauliny Piontek, który doczekał się swojej premiery mimo dość nieoczekiwa...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Spotkanie
Czy znamy całą prawdę o tajemnicach fatimskich?
@Kate77:

"Ta historia jest oparta na faktach, jak prawie wszystkie historie. Niech zatem przemówią fakty, niech do głosu dojdzie...

Recenzja książki Spotkanie
KrWaWa WaWa
Wawa
@guzemilia2:

Czytacie coś fajnego dziś? Jako że miałam dobrą passę do książek przez prawie cały maj, tak teraz trafiła mi się książ...

Recenzja książki KrWaWa WaWa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl