Nietykalny recenzja

W Szczecinie policja znajduje zwłoki, koło których morderca zostawia nabój i list, wszyscy podejrzewają seryjnego mordercę. Do sprawy zaangażowany zostaje były policjant Dariusz Suder. Wtedy też rozpoczyna się gra, kto przechytrzy kogo i o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi?

Trzecia część wbiła mnie w fotel, autor tak skonstruował fabułę, że ilość zwrotów akcji powala. Nie zastanawiałam się czytając czy logiki brak, czy jest to realne, ja osobiście żadnych nieścisłości nie wyłapałam, Nie pracuję w policji, więc nie wiem czy do śledztw można włączyć byłego policjanta. Nie pracuję w szpitalu psychiatrycznym, więc nie znam się na oddziałach i tym, jakie prawa mają tam zamknięci. Jedno, co mogłam zweryfikować, bo głośno było o tym ostatnio, to zamykanie i wypuszczenie na podstawie dziwnych wskazań lekarskich, z resztą przetrzymywanie wbrew woli w takich ośrodkach jest nie tylko w Polsce – podziwiana przez wszystkich seria Millenium też ma główny wątek tego dotyczący. 

Ale od początku, od pierwszej części polubiłam Sudera jego przejścia i charakter z jednej strony można współczuć, ale też siła od niego bijąca jest zaraźliwa, dowcipny, ironiczny, bezkompromisowy to lubię, a jeśli myli się w osądach staje się normalnym śledczym, niewszystkowiedzącym. W tej części towarzyszy mu policjanci, może mniej nakreśleni, ale Tomek Rędzia jego bezpośredni szef też trzyma fason. Razem to świetny duet, który nawzajem się uzupełnia. Pozostali, czyli podejrzani, świadkowie i nawet zamordowani charakterystyczni, a i trochę humoru też jest. Sama fabuła jest niesłychanie skomplikowana „Nietykalny” to człowiek z krwi i kości, co rusz myli policję, podsuwa tropy i fałszywe informacje. W rozliczeniu całościowym jego motyw, czyli to, co nim kierowało i komu chciał dopiec może nie jest aż takie spektakularne, ale to, co wymyślił jak pokierował policją, winnymi zasługuje na oklaski i to na stojąco. Uwielbiam kryminały, w których na stronie 200 mam mordercę, ale i tak wiem, że to nie ten, bo zostało jeszcze 300 stron. Nie wiem może to i schemat, ale sprawia mi to ogromną radość, że błądzę z śledczymi. Całość rewelacyjna w świecie kryminałów cała seria się wyróżnia.