Rywalki recenzja

Suknia czy miłość?

Autor: @Elfik_Book ·3 minuty
2014-10-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
America nigdy nie pragnęła pieniędzy, luksusów, pięknych sukni, biżuterii. Ona marzyła o prawdziwej miłości. Miała wyjątkowe szczęście... Spotkała ją. Zakochała się w chłopaku o imieniu Aspen. Jej marzenia o kochającym mężu, wielu dzieciach mogły spełnić się w każdej chwili. Jednak zawsze jest jakieś ale. Aspen należy do Szóstek, a ona do Piątek. Nie jest to wielka przepaść, jednak dość kłopotliwa. Tym czasem zaczynają się zgłoszenia do Eliminacji. Trzydzieści pięć młodych dziewczyn rozpocznie rywalizację o księcia Maxona. America zajęta swoimi sprawami uczuciowymi, nawet nie spodziewała się, że również otrzyma taką szansę - szansę, o której marzą tysiące dziewczyn, a którą ona otrzyma, mimo że jej nie chce. Jedynym pozytywnym aspektem są pieniądze. A dla głodnej rodziny człowiek jest w stanie dużo zrobić. Jednak czy dobry charakter pozwoli jej na to? Czy zbyt pochopne wnioski nie sprawią, że pojawią się kłopoty? Czy miłość można tak po prostu wybrać?

Ostatnio bardzo głośno jest o tej książce, szczególnie po wyjściu drugiej części. Co prawda pojawiła się już i trzecia, jednak na razie nie jest aż tak popularna jak jej poprzedniczki. Wszystkie opinie na początku były zgodne - książka jest fantastyczna. Lecz z czasem pojawiły się też mniej pozytywne opinie. Muszę przyznać, że raczej słuchałam tych drugich. Jednak po raz pierwszy w swoim życiu złamałam swoją ścisłą zasadę. "Nie kupować dla okładki". Każda z pań przyzna, że jest olśniewająca. Bo przecież, która z nas nie marzyłby o tak pięknej sukni? Od razu po kupnie poczułam wyrzuty sumienia. Jednak przyszedł moment, gdy zaczęłam czytać tę powieść. Czy jestem zadowolona z niej? Jestem zszokowana. To jest najbardziej paradoksalna książka, jaką spotkałam.

Na początku może zacznę od wad, które były liczne. Przede wszystkim styl. Był niezwykle prosty. Zdaję sobie sprawę, że to książka dla nastolatek, ale też nią jestem i muszę przyznać, że takie uproszczenie niezwykle mnie irytowało. Często zdarzały się też błędy gramatyczne. Powiecie, że sama często je robię. Zgodzę się z Wami, ale to jest książka, która była przed wydaniem czytana, poprawiana i ilość takich błędów powinna być ograniczona do minimum. Czasami naprawdę musiałam wracać do poprzedniego zdania, by go zrozumieć. I teraz pora na najgorszą wadę całej książki. Niezwykła naiwność. Niektóre rzeczy, zachowania były tak nielogiczne, nie odnoszące się do rzeczywistości, że kompletnie nie grały z fabułą.

I tu pojawia się ten paradoks... Książka mnie niesamowicie wciągnęła. Dawno nie czytałam z takim zaangażowaniem, pasją. To było coś fascynującego. Zostałam wciągnięta w świat, którego w ogóle nie rozumiałam, ale czułam się tam jak w domu. Każdy pokój, ściana była moją przyjaciółką. A te wszystkie niezwykłe dziewczyny sprawiały, że czułam się wartościowa, niepowtarzalna i zaczęłam mieć pewność, że wszystkie - te nawet najdziwniejsze marzenia - spełnią się. Może to sprawiło dawne marzenie zostania księżniczką. Może piękne suknie, które od zawsze uwielbiałam. A może po prostu chciałam się oderwać od rzeczywistości, która nie zawsze jest tak barwna i baśniowa, jakbyśmy chcieli. Byłam oczarowana.

Poza tym nie mogę zapomnieć, że jest to świetna komedia. Naprawdę bawiłam się wybitnie, przyglądając się potyczkom słownym Ameriki i Maxona. Były banalne zresztą jak cała powieść, ale sprawiały mi przyjemność. Miło było patrzeć, jak niezdarny książę walczy z narwaną dziewczyną. I o dziwo czasami udawało mu się wygrać, co przypisuję tylko jego szczęściu. Sama się czasami dziwiłam, co mnie śmieszy, co sprawia, że się śmieje się na cały głos.

Ta powieść jest dla mnie wielką tajemnicą. Na pewno sięgnę po kolejne części z czystej ciekawości. Jednak czy Wam polecam? Tutaj decyzję chyba pozostawię Wam. To jest ryzyko. Książka nie jest dobra, ale ma coś w sobie, co przyciąga i przede wszystkim poprawia humor. Jeśli teraz macie niezbyt dobre dni, to na pewno po przeczytaniu "Rywalek" spojrzycie na świat trochę inaczej. Jak pisałam wcześniej, decyzja należy do Was.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rywalki
3 wydania
Rywalki
Kiera Cass
7.9/10
Cykl: Rywalki, tom 1

Zaczęły się Eliminacje, czyli wielki konkurs. Jego zwyciężczyni zostanie żoną przystojnego księcia, a w przyszłości władczynią Illei. Dla trzydziestu pięciu kandydatek, wybranych z terenów całego król...

Komentarze
Rywalki
3 wydania
Rywalki
Kiera Cass
7.9/10
Cykl: Rywalki, tom 1
Zaczęły się Eliminacje, czyli wielki konkurs. Jego zwyciężczyni zostanie żoną przystojnego księcia, a w przyszłości władczynią Illei. Dla trzydziestu pięciu kandydatek, wybranych z terenów całego król...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ami żyje w świecie podzielonym na klasy społeczne. Żyje ona w rodzinie należącej do Piątek, czyli grupy zarezerwowanej dla artystów i muzyków. Pieniądze zarobione przez jej rodzinę ledwo wystarczały ...

@lidia508 @lidia508

"Rywalki" czyli pierwsza część trylogii "Selekcja" autorstwa Kiery Cass to światowy bestseller wydany w 2012 roku. Każda dziewczynka marzy o księciu z bajki, a co się stanie kiedy dziewczyna która wc...

@werbalna @werbalna

Pozostałe recenzje @Elfik_Book

Lulu i Drapek
W krainie... Właśnie, w jakiej krainie?

Czasami wytłumaczenie dzieciom niektórych rzeczy jest... dość skomplikowane. Jest multum spraw, które nam dorosłym wydaję się logiczne i w ogóle ciężko zrozumieć, co moz...

Recenzja książki Lulu i Drapek
Wielkie polowanie
Świat, który istnieje?

Światy fantasy wydaje się być odpowiedzią na wiele trudności w naszym świecie. Skąd takie stwierdzenie? Ponieważ choć przez krótką chwilę pozwalają człowiekowi oderwać s...

Recenzja książki Wielkie polowanie

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Świetna polska fantastyka!
@maitiri_boo...:

"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki te...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Uniwersum Taylor
@sistersasbooks:

CZAS UDAĆ SIĘ W PODRÓŻ PO UNIWERSUM TAYLOR Hej, hej ! Czy mamy tu fanki oraz fanów Taylor Swift ? Jeżeli wasza odpowied...

Recenzja książki Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Za kurtyną
Klasyka
@Aleksandra_99:

Klasyczne kryminały, choć kiedyś nie trzeba było ich tak nazywać, teraz warto dodać właśnie tą nazwę, ponieważ różnią s...

Recenzja książki Za kurtyną
© 2007 - 2024 nakanapie.pl