Syn mafii. Walka o dziedzica recenzja

Kolejną część "Syna mafii" mam już za sobą, targają mną takie emocje jak szmacianą lalką, bo co tu się stało😱. Od połowy książki tak się wciągnęłam, że kartki same się przewracały, napięcie rosło z każdą stroną i nawet nie wiem kiedy, a została mi ostatnia i co??? Koniec😱 I to w takim kulminacyjnym momencie, znowu autorka zostawia nas w takim momencie, niewiedzy i domysłów, z rozdartymi emocjami na strzępy, no bo jak mogła zakończyć się ta historia... Tak nie wolno szargać i igrać z emocjami czytelnika, bo to może się źle skończyć i dla mnie, i dla książki😁

Rozumiem, że autorka zostawiła wątek otwarty, tym samym planuję chyba kolejną część, ja będę na nią czekała. Bo od początku, jak tylko zobaczyłam historię w klimacie mafijnym w tle, to wiedziałam, że muszę ją przeczytać i się na niej nie zawiodłam.

W tej części dużo się dzieje, przenosimy się z jednego miejsca do drugiego. Zostaje odkrytych wiele rodzinnych sekretów, które wychodzą na światło dzienne i tym samym ranią Audrey, która i tak nie może poradzić sobie z zaistniałą sytuacją. No ale co dzieję się na końcu powieści, tego to nawet ja się nie spodziewałam🙆 Tego Wam nie powiem, bo to już musicie sami przeczytać😉

✒✒✒✒✒✒✒✒✒✒✒✒
Salvatore z wielkim impetem wchodzi w świat Audrey i ich syna Liama i zostaje w nim już na dobre. Jest nieugięty i zrobi wszystko, aby Audrey mu zaufała i trwała przy nim w świecie mafijnym. Niestety kobieta swoim zachowaniem mu tego nie ułatwia i testuje jego cierpliwość, która jest już na wyczerpaniu.

Razem będą musieli zadbać o własne, ale przede wszystkim o bezpieczeństwo syna, bo to on jest najważniejszy w tym półświatku. Liam jest jedyną kartą przetargową, dzięki której Salvatore będzie w stanie połączyć dwie mafijne rodziny ze sobą i tym samym zapewnić ochronę swoim najbliższym.

Kochankowie postarają się stworzyć dom dla syna, co w końcu doprowadzi ich do namiętności i pożądania, które towarzyszyło sprzed lat. Niestety sielanka nie trwa zbyt długo, bo staną przed niebezpieczeństwem grożącym im i ich bliskim. Na własnej skórze się przekonają, że świat mafijny jest bezwzględny i krwawy.
Czy uda im się ocalić?
Za egzemplarz książki dziękuję @waspos @sam.louis.autorka❤