Sztukmistrz z Lublina recenzja

Sztukmistrz z Lublina

Autor: @recenzja_na_tacy ·1 minuta
2024-01-17
Skomentuj
5 Polubień
Isaac Bashevis Singer stworzył powieść kompletną, niepozorną, oszczędną w słowach, ale jakże esencjonalną. „Sztukmistrz z Lublina”, choć mocno zakorzeniony w kulturze żydowskiej, jest bardzo uniwersalny w przesłaniu.

Historia tytułowego sztukmistrza, Jaszy Mazura, lubelskiego Żyda, akrobaty, mistrza iluzji, to opowieść o człowieku pełnym sprzeczności, nieustannie poszukującym swojego miejsca w świecie. Jasza pragnie czerpać z życia pełnymi garściami, ale jednocześnie nieustannie trapi go niepokój, czuje wewnętrzne rozdarcie, ma wyrzuty sumienia. Wobec żony, którą kocha, ale której nie potrafi być wierny, wobec religii, tradycji, zasad, które mu wpojono, w których wzrastał, a którym nieustannie się sprzeniewierza. W życiu lubelskiego sztukmistrza jest wiele kobiet, ale to namiętność do Polki, chrześcijanki sprawia, że jest on gotowy nie tylko porzucić dotychczasowe życie, środowisko i wiarę, ale także decyduje się popełnić przestępstwo. Okazuje się jednak, że występek, który miał mu zapewnić szczęście w ramionach ukochanej, przynosi zgoła inne konsekwencje...

„Sztukmistrz z Lublina” to opowieść o pogoni za złudnymi marzeniami i buncie przeciwko spuściźnie po przodkach, o próbie odrzucenia wiary, tradycji i zasad, o winie, karze i odkupieniu. To barwny zapis poszukiwań życiowej drogi, niewłaściwych decyzji, których konsekwencji nie jesteśmy w stanie przewidzieć, wyborów, które choć osobiste, wpływają na los innych ludzi. Ta lapidarna, ale wyjątkowo obrazowa proza stawia przed czytelnikiem fundamentalne pytania o sens i wartość ludzkiego życia.

Wydana po raz pierwszy w 1960 roku powieść noblisty urzeka nie tylko przedstawioną historią i wiarygodnymi bohaterami, ale także znakomicie oddanymi realiami epoki, krótkimi, ale barwnymi opisami Lublina i Warszawy drugiej połowy XIX wieku. Isaac Bashevis Singer w zaledwie kilku zdaniach potrafi odmalować klimat miejsc i oddać nastrój chwili, opisywany przez niego świat odbiera się wszystkimi zmysłami.

To jedna z najlepszych książek, jakie dane mi było czytać. Trwam w zachwycie i najmocniej polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-09-24
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sztukmistrz z Lublina
12 wydań
Sztukmistrz z Lublina
Izaak Baszewis Singer
8.2/10

Tę książkę miliony czytelników na całym świecie od lat umieszcza na liście lektur, które odmieniły ich życie. Wybitna powieść, jedno z najlepiej znanych dzieł noblisty Izaaka Bashevisa Singera, powrac...

Komentarze
Sztukmistrz z Lublina
12 wydań
Sztukmistrz z Lublina
Izaak Baszewis Singer
8.2/10
Tę książkę miliony czytelników na całym świecie od lat umieszcza na liście lektur, które odmieniły ich życie. Wybitna powieść, jedno z najlepiej znanych dzieł noblisty Izaaka Bashevisa Singera, powrac...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przeczytałem książkę Singera po raz pierwszy wiele lat temu, wtedy niewiele z niej zrozumiałem. Ostatnio wróciłem do audiobooka w bardzo dobrej interpretacji Henryka Machalicy. Bohaterem książki jes...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @recenzja_na_tacy

Prokuratorka
Prokuratorka

"W życiu najwięcej szczęścia daje poczucie sprawczości, a nieszczęścia – jego brak”. Przekona się o tym Alicja Zakliczyńska, tytułowa bohaterka „Prokuratorki”, która mie...

Recenzja książki Prokuratorka
Nie jesteś sama, Meredith
Nie jesteś sama

Nie każdy z nas doświadczył pełnego ciepła i miłości rodzinnego domu, nie dla każdego rodzina jest synonimem wsparcia i zrozumienia. Dzieciństwo Meredith Maggs, tytułowe...

Recenzja książki Nie jesteś sama, Meredith

Nowe recenzje

Złamana róża
ZŁAMANA RÓŻA
@marcinekmirela:

Czy miłość może naprawić coś, co wydaje się nieodwracalnie złamane? „Po raz pierwszy od bardzo dawna dostrzegłam...

Recenzja książki Złamana róża
Święty Wrocław
Śnięty horror
@Airain:

Wrocław jakoś nie ma szczęścia do literatury. A to Krajewski, który "koloryt lokalny" wprowadza mechanicznie wodząc pal...

Recenzja książki Święty Wrocław
Szalone noce w Paryżu
"Szalone noce w Paryżu"
@tatiaszaale...:

“Trzeba życie rwać jak świeże maliny w przydomowym sadzie, bo nim się spostrzeżesz, nadejdzie jesień, a po niej zima i ...

Recenzja książki Szalone noce w Paryżu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl