Igła recenzja

Tajemnica D-Day zagrożona!

Autor: @Meszuge ·2 minuty
2020-10-05
Skomentuj
6 Polubień
„Igła” (ang. Eye of the Needle), thriller szpiegowski z okresu II wojny światowej, to pierwsza powieść tego autora jaką przeczytałem (i do której wracam co kilka lat), wydana w Polsce po raz pierwszy w 1981 roku, a później wielokrotnie wznawiana. Po latach dopiero dowiedziałem się, że była pierwszym znaczącym sukcesem autora i otrzymała Nagrodę Edgara. W PRL był to czas „komuny”, więc na kolejne pozycje Folletta przyszło mi czekać dość długo. „Igłę” zdobyłem za duże pieniądze, stojąc półtorej godziny przed antykwariatem i czekając na jego otwarcie. Kiedy sam zacząłem pracować w księgarniach, robiłem to samo – po zamknięciu wykładałem na wystawę jakieś chwytliwe tytuły i następnego dnia rano przed księgarnią stała kolejka. Spory ogonek przed sklepem był w tamtych czasach sygnałem, że „coś rzucili”, więc warto też się ustawić. Jeśli nawet nie dla wszystkich starczyło superpozycji, to i tak sprzedaż rosła, a my wynagradzani byliśmy prowizyjnie.

Faber usłyszał kroki zbliżające się do drzwi i zareagował w sposób automatyczny. Odsunął na bok wszelkie jałowe myśli i szybko wyskoczył z łóżka, podszedł do okna i stanął w najciemniejszym miejscu pokoju, trzymając sztylet w ręku. Usłyszał, że ktoś otwiera drzwi, wchodzi do środka i zamyka drzwi za sobą. Zdziwiło go to trochę, wiedział bowiem, że zabójca zostawiłby drzwi otwarte dla ułatwienia sobie ucieczki*.

Akcja powieści toczy się w Wielkiej Brytanii, w czasie II wojny światowej, i koncentruje się na pościgu za potwornie niebezpiecznym i brutalnym niemieckim agentem, Faberem, kryptonim Igła, który wszedł w posiadanie tajemnicy D-Day. Wątek uczuciowy stanowi pewne urozmaicenie, ale nie jest specjalnie ważny aż do momentu…
To bardzo brytyjska powieść – autor znakomicie oddał mentalność Brytyjczyków, klimat, nastrój, aż do najdrobniejszych detali, np. policjanci ścigają złych facetów na rowerach, w pociągu jest tłok itp. Ciekawe jest i to, że Ken Follett tak poprowadził fabułę, że do pewnego momentu sympatia czytelnika bywa po stronie szpiega, a nie nieudolnych „bobbies”. I choć wiem z historii, jak potoczyła się inwazja, w drugiej połowie książki zacząłem się martwić, że szpiegowi może się udać, co – jak sądzę – świadczy o wielkim talencie autora.

Brytyjczycy zmobilizowali przeciwko Igle (pozostałych niemieckich szpiegów wyłapali) ogromne siły i środki, ale w ostatecznej konfrontacji, na wysepce na Morzu Północnym, walczy on z kobietą, którą oszczędził, staruszkiem i kaleką.





--
Ken Follett, „Igła”, przekład: Małgorzata Targowska-Grabińska, wyd. Czytelnik, 1989, s.211.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Igła
9 wydań
Igła
Ken Follett
7.7/10

Najsłynniejszy wojenny thriller szpiegowski – wydanie jubileuszowe Powieść, która przyniosła rozgłos autorowi Filarów Ziemi, po części za sprawą ekranizacji z doskonałą kreacją aktorską Donalda Suther...

Komentarze
Igła
9 wydań
Igła
Ken Follett
7.7/10
Najsłynniejszy wojenny thriller szpiegowski – wydanie jubileuszowe Powieść, która przyniosła rozgłos autorowi Filarów Ziemi, po części za sprawą ekranizacji z doskonałą kreacją aktorską Donalda Suther...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Igła" to znakomity thriller szpiegowski Kena Folletta. Akcja rozgrywa się w czasach II wojny światowej. Punktem wyjścia do powieści autora, było rozważanie, co by się stało, gdyby jeden, tylko jeden...

@krolowaliteratury @krolowaliteratury

Pozostałe recenzje @Meszuge

Reina Roja. Czerwona królowa
Spiskowcy ratują Hiszpanię

Tytuł dziwny, bo „reina roja” to po hiszpańsku właśnie „czerwona królowa”. Jakaś nowa moda czy maniera na powtarzanie tytułu w różnych językach? To zapewne historyjka dl...

Recenzja książki Reina Roja. Czerwona królowa
Beria. Oprawca bez skazy
Różne oblicza Ławrientija B.

Francuska sowietolożka Françoise Thom napisała gigantyczną (prawie tysiąc stron) biografię Ławrientija Pawłowicza Berii, radzieckiego działacza komunistycznego pochodzen...

Recenzja książki Beria. Oprawca bez skazy

Nowe recenzje

Jaskinie umarłych
Jaskinia zaburzonego umysłu
@alenajpierw...:

Thrillery psychologiczne z profilerami kryminalnymi w roli głównej, lubicie ? Ja, podróże w odmęty zaburzonej, mrocznej...

Recenzja książki Jaskinie umarłych
Lato o smaku miłości
Kamień z wielkim love 📚🌺
@alenajpierw...:

Pytasz, czy kogoś kochałam przed tobą? Nie wiem - być może, że tak Czy to jest ważne? Pójdź, usiądź tu, obok Wczuj się ...

Recenzja książki Lato o smaku miłości
Love Me, My Dear
Sztos <3<3<3
@czarno.czer...:

"– Sam w prze­szło­ści też uwa­ża­łem, że nie ma nic złego w życiu jed­nym i tym samym ryt­mem, aż na­resz­cie usły­sza...

Recenzja książki Love Me, My Dear
© 2007 - 2024 nakanapie.pl