Echo recenzja

Tak delikatnie!

Autor: @Rozchelstana_Owca ·2 minuty
2020-05-28
Skomentuj
6 Polubień
Są takie dni kiedy mam ogromny przestój czytelniczy. Nie mogę się zebrać w sobie i ich do przodu ze słowem czytanym w dłoni. Szukam wtedy takiej książki, która będzie odpowiednia, nie nachalna i spokojna, by wyjść z dołu i braku chęci na odpoczynek przy lekturze, by jakoś wystartować ze zdwojoną siłą. Tym razem na pomoc przyszła mi dotąd nie spotkana jeszcze pani Aleksandra Rak ze swoją powieścią „Echo”. Okładeczka jest urocza i delikatna i to chyba ona tak najbardziej przyciągała mnie do siebie, dając nadzieję na lekturę, która mimo że jest ebookiem, pozwoli wykaraskać się z ponurego nastroju. I to był naprawdę dobry wybór.

Zerwane zaręczyny i wycofanie się do swojej samotni to codzienność Sary, która porzuciła wszystko po rozstaniu. Oddała pierścionek, przestała grać na skrzypcach i przestała „być”. Miałam wrażenie, że niemal się zapadła w swojej depresji, w swoim nie byciu. Jakby metaforycznie zniknęła – przestała udzielać się towarzysko, uczyć i w jakimś stopniu żyć. Po roku egzystencji w zawieszeniu, ponownie spotyka Patryka i tym razem postanawia, że nie podda się tak łatwo i odzyska utraconą miłość. Czy jej się uda? Musicie sami się przekonać!

Bohaterowie nie są byle jacy. Bardzo mi się podoba Sara jako kobieta, która nie chce się poddać, mimo iż uważam, że jeśli coś się skończyło (oczywiście nauczyłam się tego po latach), nie warto już się drugi raz plątać w takie sprawy i związki. Patryk jest trochę jakby odsunięty na bok, mimo, że o niego toczy się walka, jednakże wydaje mi się, ze taki zabieg dodał po prostu „tchu” do tej książki.

Wszystko toczy się swoim tempem, wzruszamy się, dopingujemy i odczuwamy ten uroczy stan podczas czytania. Historia niby prosta i z prostym przesłaniem - „miłość zwycięży wszystko” - ale to nie jest żaden nachalny romans gdzie kobieta rozkłada nogi i bęc (!) ukochany jest jej. Uważam, że właśnie ta delikatność i zawarta w niej muzyka powoduje, że ta pozycja wyróżnia się na tle wielu podobnych historii. To pełna uczucia opowieść o walce o swoje, o budowaniu na nowo, taka powieść, która jest doskonała na przestój czytelniczy i na wiosenne przesilenie. Dodatkowo autorka piszę lekko, myślę, że śmiało można podsunąć tę powieść również nastolatkom, a nuż uda się, by wyciągnęli z niej to wszystko co najlepsze.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-05-28
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Echo
Echo
Aleksandra Rak
8.7/10

Życie Sary nagle stanęło w miejscu. Przestała grać na skrzypcach, spotykać się z ludźmi, studiować. W samotności chciała zapomnieć o miłości, która tak niespodziewanie się zakończyła. Oddała pierścion...

Komentarze
Echo
Echo
Aleksandra Rak
8.7/10
Życie Sary nagle stanęło w miejscu. Przestała grać na skrzypcach, spotykać się z ludźmi, studiować. W samotności chciała zapomnieć o miłości, która tak niespodziewanie się zakończyła. Oddała pierścion...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sara straciła miłość swojego życia, a przy tym jego sens. Skończyła z graniem na skrzypcach, przestała spotykać się ze znajomymi. Próbowała zamknąć pewien etap, który przyniósł jej wiele samotnych n...

@Zagubiona_w_swiecie_marze @Zagubiona_w_swiecie_marze

Sarze z dnia na dzień wali się świat. Ogarnia ją niemoc artystyczna, a wszystkie plany i marzenia rozprysły się na milion małych kawałków. I kiedy już straciła nadzieję, po roku czasu los znów daję j...

@pola841 @pola841

Pozostałe recenzje @Rozchelstana_Owca

Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania
Zabawa na 102!

Jeszcze kilka lat wstecz, nikt by nie pomyślał, że doczekamy się ery książek paragrafowych (inaczej zwane gamebook'ami czy po prostu książkami z kilkoma opcjami do wybor...

Recenzja książki Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania
Złote kwiaty
Kryminał z obyczajem

Oczywiście jestem ewenementem. Nie mogło być tak, że wzięłam się za serię od początku, tylko od kontynuacji, gdzie jak się domyślacie, brakuje mi wiadomości. Niemniej ...

Recenzja książki Złote kwiaty

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Świetna polska fantastyka!
@maitiri_boo...:

"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki te...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Uniwersum Taylor
@sistersasbooks:

CZAS UDAĆ SIĘ W PODRÓŻ PO UNIWERSUM TAYLOR Hej, hej ! Czy mamy tu fanki oraz fanów Taylor Swift ? Jeżeli wasza odpowied...

Recenzja książki Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Za kurtyną
Klasyka
@Aleksandra_99:

Klasyczne kryminały, choć kiedyś nie trzeba było ich tak nazywać, teraz warto dodać właśnie tą nazwę, ponieważ różnią s...

Recenzja książki Za kurtyną
© 2007 - 2024 nakanapie.pl