Dziennikarz recenzja

Tak nie powinno się pisać książek

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @zaczytanaangie ·1 minuta
2022-03-22
Skomentuj
8 Polubień
Zdarzają się tacy autorzy, których fenomenu zwyczajnie nie rozumiem. O gustach się oczywiście nie dyskutuje, ale wrażeniami z lektur uwielbiamy się przecież wymieniać, nawet jeśli skrajnie się różnią. Lubię sięgać po tytuły polecane na bookstagramie, mam grono osób, które kręcą niemal identyczne klimaty i wiem, że ich rekomendacje mogę brać w ciemno. Są też książki, o których jest po prostu głośno i przez to czuję presję, by je przeczytać.
Maciej Kaźmierczak od blisko roku jest na ustach wszystkich za sprawą "Martwego ptaka", a niedawno ukazał się ponoć jeszcze lepszy "Nikt". Ja jednak, tak jak lubię najbardziej, postanowiłam zacząć od początków kryminalnej twórczości autora, czyli od "Dziennikarza".
Powiedzieć, że mi się nie podobało, to nie powiedzieć nic. Żałuję wręcz, że zawsze doczytuję książki do końca, bo tym razem okazało się to wyjątkowo męczące. Zaskoczyła mnie informacja, że autor ukończył studia polonistyczne, bo do tej pory twórcy z takim wykształceniem byli dla mnie gwarancją dbałości nie tylko o treść, ale też o formę przekazu. W tym przypadku jedno i drugie było... prymitywne. Nie mam większego problemu z wulgarnym słownictwem, z podwórkowym stylem i tym wszystkim, co wielu wymagających czytelników razi w oczy, wolę to nawet niż poetyckie opisy zbrodni. Jednak narracja "Dziennikarza" w ogóle do mnie nie trafiła, brakowało mi w niej naturalności, spójności, polotu...
Sama fabuła też była męcząca. O ile pierwsze rozdziały mnie zaintrygowały, to zainteresowanie stopniowo opadało. Zamysł miał potencjał, ale autor go nie wykorzystał. Główny bohater w zasadzie bez przerwy pił, ćpał i wyrywał małolaty, chociaż nie wyobrażał sobie życia bez narzeczonej. Naprawdę bez przerwy, przez to cała intryga szybko się rozmyła w tym morzu alkoholu i seksu. Koniec końców okazała się może i oryginalna, ale mocno naciągana i nieprawdopodobna.
"Dziennikarz" to książka, którą chcę jedynie zapomnieć. Mimo wielu pozytywnych recenzji, ja już twórczość autora sobie odpuszczę.
Moje 3/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-03-06
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziennikarz
Dziennikarz
Maciej Kaźmierczak
6.6/10

Brawurowy thriller psychologiczny autora znanego pod pseudonimem Poważny Postczłowiek prowadzącego profil Lepiej nie będzie. Eryk Prus, łódzki dziennikarz śledczy, dzieli swoje życie pomiędzy pracą,...

Komentarze
Dziennikarz
Dziennikarz
Maciej Kaźmierczak
6.6/10
Brawurowy thriller psychologiczny autora znanego pod pseudonimem Poważny Postczłowiek prowadzącego profil Lepiej nie będzie. Eryk Prus, łódzki dziennikarz śledczy, dzieli swoje życie pomiędzy pracą,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Kłamstwa coraz mocniej owijają się wokół szyi Eryka i wkrótce okazuje się, że jedyną osobą będącą w pułapce jest on sam." Eryk Prus to facet, który myśli tylko o sobie i swoich przyjemnościach...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

"Dziennikarz" to mój pierwszy thriller psychologiczny. Ale oczywiście nie w życiu, tylko pierwszy z wydawnictwa niezwykłego :) z twórczością autora nie miałam jeszcze styczności, ale po lekturze tej ...

@justus228 @justus228

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Manipulacja
Dobry debiut

Pewnie nikogo nie zaskoczy fakt, że za mną lektura kolejnego kryminalnego debiutu. Czasami mam wrażenie, że tylko po nie sięgam, ale najlepsze jest to, że wszystkie są n...

Recenzja książki Manipulacja
Człowiek, który umarł dwa razy
Do dwóch razy sztuka

Wielokrotnie przekonałam się, że to, kiedy sięgamy po daną lekturę ma ogromny wpływ na odbiór. Nie mam jednak w zwyczaju przerywać rozpoczętych książek, więc często męcz...

Recenzja książki Człowiek, który umarł dwa razy

Nowe recenzje

Księga Wysp Ostatnich
Księga wysp ostatnich.
@Malwi:

Moim zdaniem książka "Księga wysp ostatnich" Anny Klejzerowicz to fascynująca mieszanka kryminału i powieści przygodowe...

Recenzja książki Księga Wysp Ostatnich
Osiem lekcji o nieskończoności
Udana popularyzacja matematyki
@almos:

Kolejna to książka, w której autor, matematyk izraelski, postawił sobie za cel popularyzację matematyki, uważam, że mu ...

Recenzja książki Osiem lekcji o nieskończoności
Majster bieda czyli zakapiorskie Bieszczady
Kim jest bieszczadzki zakapior?
@anna117:

Andrzej Potocki w swojej książce, która była wielokrotnie wydawana i uzupełniana, mówi, że na miano bieszczadzkiego zak...

Recenzja książki Majster bieda czyli zakapiorskie Bieszczady
© 2007 - 2024 nakanapie.pl