Tamto lato recenzja

‘Tamto Lato’ to pierwszy tom serii ‘Bracia Van Lander’ autorstwa Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. Jest to książka z gatunku romansu, w której znajdziemy wątek tajemnicy, intrygi oraz sceny erotyczne. Zważywszy na to ostatnie, nie jest to pozycja dla każdego.

Pomimo iż autorka ma na swoim koncie dość duży dorobek literacki, dla mnie to było pierwsze spotkanie z jej twórczością. Dokładnie z pełnowymiarową książką, która wyszła spod jej pióra, gdyż miałam okazję czytać antologię zawierającą jej opowiadanie. Mogę powiedzieć, że ma ona przyjemny styl pisania, a cała narracja, jaka została użyta w historii jest dość lekka. Na pierwszy rzut oka można by powiedzieć, że autorka serwuje nam typowy romans biurowy z dość przewidywalną akcją, jednak dzięki umieszczeniu przez nią sekretów rodzinnych z przeszłości zyskuje staje się ona ciekawsza i bardziej wciągająca. Ponadto jest to piękna historia o zaufaniu, poszukiwaniu prawdy i przede wszystkim o więziach rodzinnych, które potrafią mocno namącić nam w życiu.

Nie mamy tu do czynienia z dużą ilością bohaterów co jest atutem, dzięki czemu skupiamy całą swoją uwagę na wydarzeniach oraz na tym, co dzieje się w głowach postaci, przez co mamy wgląd w uczucia Wiktorii, która stara się żyć pomimo cienia, jaki rzuca na jej życie zaginiony brat. Milana i Armina, którzy mimo bycia bliźniakami są jak ogień i woda. Autorka pięknie pokazała jak różne osoby radzą sobie z tymi samymi traumatycznymi doświadczeniami. Na szczególną uwagę zasługują przyjaciele Wiktorii, którzy po prostu skradli moje serce. Tak wiernych i oddany kompanów życzę każdemu.

Jak wspomniałam znajdziemy tu również sceny intymne. Szczerze to czytając nie ma się wrażenia, iż narzucają się czy też grają pierwsze skrzypce tej historii. Są one przyjemnym i zmysłowym dodatkiem wnoszącym napięcie, jakie rodzi się mierzy bohaterami.

‘Tamto Lato’ to wciągający romans z nutą tajemnicy z przeszłości. Mamy tu więzi rodzinne, walkę o prawdę, przebaczenie oraz odkrywanie swoich uczuć. Piękna, lekka historia nadająca się idealnie na relaks wieczorną porą. Miło spędziłam z nią czas i już nie mogę się doczekać aż bliżej poznamy drugiego z braci. Mam przeczucie, że kolejny tom będzie właśnie o nim.