Martwe tańczące dziewczynki recenzja

"Tańczące martwe dziewczynki" Graham Masterton

Autor: ·1 minuta
2019-01-19
Skomentuj
3 Polubienia
Pod trochę abstrakcyjnym tytułem kryje się kolejny brutalny kryminał, którym na pewno zachwycą się nie tylko fani malowniczej Irlandii, ale miłośnicy umiejętnie skonstruowanych fabuł, gdzie gorzkie momenty porażki i bólu są na porządku dziennym. 


W Cork dochodzi do nieszczęśliwego zdarzenia - w wyniku pożaru w szkole tańca ginie kilkanaście młodych osób. Ciała spłonęły doszczętnie, jednak nie wszyscy zginęli od płomieni - dwie osoby zostały najpierw zastrzelone. Motyw i sprawca pozostają nieznani, a Katie i jej zespół właśnie rozpoczyna śledztwo. Kluczem do sukcesu może być mała dziewczynka, która jako jedyna przeżyła pożar, jednak w skutek szoku straciła mowę. Nie jest to jedyna sprawa, w jaką zaangażowana jest Garda. W tle majaczy także morderstwo popełnione na członku jednego z lokalnych gangów, gdzie w grę może wchodzić zemsta zdradzonego męża, a także kontynuacja wątku związanego z nielegalnymi walkami psów, rozpoczętego w poprzednim tomie - Martwi za życia. Nie można też zapomnieć o wątku politycznym i to w miarę na czasie - w historii nie tylko pobrzmiewają echa działalności odłamów IRA, ale też stosunkowo świeżego Brexitu. 


Jak w poprzednich tomach tak i w tym, sporo dzieje się w życiu prywatnym Katie. Po śmierci Johna stara się ułożyć swój związek z Conorem, chociaż nie jest to łatwe, szczególnie biorąc pod uwagę trwający jego rozwód. Jest jeszcze Kyna, młoda sierżant, która z Katie współpracuje od lat i jest w niej mocno zakochana - nie bez minimalnej wzajemności. Taki trójkąt to idealne pole do popisu dla takiego autora, jakim jest Masterton. Ma on ogromne doświadczenie w konstruowaniu scen seksu. Nie zabraknie tu erotyki, jednak dalekim od subtelności. Seks jest tu podany w wydaniu naturalistycznym i mocnym. 


Wydaje mi się, że z tomu na tom darzę główną bohaterkę coraz mniejszą sympatią. Coraz częściej trzymają się jej pochopne decyzje. 


Tą książkę jak i poprzednie części można przeczytać bez znajomości wcześniejszych. Opowiadają one o osobnych zbrodniach i śledztwach. W treści znajdziemy mnóstwo odniesień do poprzednich tomów i powracających postaci. 


To powieść, która cały czas trzyma swój poziom, a nawet w niektórych miejscach przewyższa poprzeczkę. Masterton przyciąga dobrze skonstruowaną warstwą obyczajową i życiem prywatnym Katie, które mocno miesza się z jej zawodową karierą. 

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Martwe tańczące dziewczynki
2 wydania
Martwe tańczące dziewczynki
Graham Masterton
5.4/10
Cykl: Katie Maguire, tom 8

Seria z Katie Maguire to wstrząsające thrillery tylko dla czytelników o wyjątkowo mocnych nerwach – tak realistyczne opisy są znakiem rozpoznawczym Grahama Mastertona. W szkole tańca w centrum Cork wy...

Komentarze
Martwe tańczące dziewczynki
2 wydania
Martwe tańczące dziewczynki
Graham Masterton
5.4/10
Cykl: Katie Maguire, tom 8
Seria z Katie Maguire to wstrząsające thrillery tylko dla czytelników o wyjątkowo mocnych nerwach – tak realistyczne opisy są znakiem rozpoznawczym Grahama Mastertona. W szkole tańca w centrum Cork wy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W Cork wybucha pożar. Ofiarami są młodzi tancerze, którzy należeli do zespołu tańca irlandzkiego. Jedyną ocalałą jest dziewczynka, która milczy jak zaklęta. Wydobycie prawdy ze świadka może okazać si...

@anetakul92 @anetakul92

Nowe recenzje

Agata Christie
Christie znana i nieznana
@WystukaneRe...:

Czytacie biografie, autobiografie? Mi się zdarza raz na jakiś czas, nie jest to tak, że biorę je w hurtowych ilościach....

Recenzja książki Agata Christie
Nie wszyscy chłopcy są niebiescy
Pamiętnik o inności, czyli pomocna dłoń dla zag...
@pliszka.lit...:

George Matthew Johnson, pisząc swoją autobiografie, stworzył bezpieczną przystań i comfort place dla wszystkich, którzy...

Recenzja książki Nie wszyscy chłopcy są niebiescy
Genialni. Lwowska szkoła matematyczna
Byliśmy potęgą... w matematyce
@Meszuge:

Mam pewne szczególne powody, by interesować się Stefanem Banachem, planowałem nawet o tych swoich sentymentach napisać,...

Recenzja książki Genialni. Lwowska szkoła matematyczna
© 2007 - 2024 nakanapie.pl