Psoriasis Vulgarna recenzja

Tego nie da się zapomnieć!

Autor: @Rozchelstana_Owca ·2 minuty
2021-08-29
Skomentuj
5 Polubień
Za każdym razem staram się unikać powieści, w których główne skrzypce gra choroba. Mam podobnie z książkami w klimatach wojennych – po prostu wiem, że złamią one moje serce, a nie każda niesprawiedliwość zostanie bohaterowi wynagrodzona. I tu na pomoc, z czystego przypadku przyszedł mi… sam Autor! Zaproponował mi ryzyko i udostępnienie powieści, bym sama mogła się przekonać, jak owa historia na mnie wpłynie i czy na pewno poskłada mnie emocjonalnie. Jak się na pewno domyślacie, zgodziłam się, nie tylko dla własnych odczuć, ale i dlatego, że Arkadiusz powierzył mi swoje książkowe „dziecko”. Poczułam się naprawdę dumna!

Łukasz to młody człowiek, którego zniszczyła łuszczyca. Nie ukrywam, że osobiście dla mnie, była to choroba zasłyszana jedynie z plotek lub informacji znalezionych w internecie. Nie czuję jednak odrazy do ludzi, którzy na nią chorują, w końcu nikt sobie zdrowia nie wybiera i uważam, że nikt nie powinien cierpieć z powodu nieświadomości innego człowieka. Łukasz niestety przez to, że los obdarował go egzemą, stracił poczucie własnej wartości i boi się nawiązywać jakiekolwiek relacje z innymi ludźmi. I przyznaję się, że miałam tutaj pierwsze odruchy, w których chciałam go po prostu przytulić i powiedzieć mu: „słuchaj, jestem z Tobą, nieważne co Cię spotkało, nie ma ludzi idealnych!”. Na jego drodze jednak staje tajemnicza Lucy, która jednak będzie chciała, odmieć jego dni pełne strachu i bólu. Czy chłopak podejmie się wyzwania?

Oczywistością jest, że powieść złamała mi serce. Wylałam przy niej masę łez, ale nie zmienia to faktu, że nie żałuję jej przeczytania. Najbardziej przykrą prawdą jest fakt, iż człowiek człowieka nadal ocenia na podstawie wyglądu. Tak bardzo rozumiałam naszego bohatera, bo przecież sama jestem niepełnosprawna, a ludzie nadal uważają, że jeśli czegoś nie widać to tego nie ma. Autor perfekcyjnie prowadzi narrację. Wykreował bohatera (jestem ogromnie związana z Łukaszem!), który zderza się z depresją, niską samooceną, strachem przed kontaktami z innymi, co jest zupełnie naturalne! Chcę tutaj też mocno podziękować Arkowi, że zamieścił w swojej powieści fakty dotyczące choroby. Nie ukrywam, że moja wiedza na ten temat była zupełnie uboga, a w fabule nie dość, że znajdziemy konkrety – to nie są one zamieszczone niczym hasło w encyklopedii. To nie są suche fakty, tylko opisanie problemu zdrowotnego tak, by mieć jakąkolwiek świadomość.

Ważnym aspektem historii jest też to, że Łukasz nie jest niemalże super bohaterem. Nie jest wyidealizowanym macho, nie jest super bombowym lovelasem, na którego widać kobieca bielizna sama ściąga się przez głowę. To ważne, bo wiadomo, że bohaterowi w stylu „Casanova” wszystko idzie łatwo. A tutaj mamy konkretnego normalnego faceta, który poznaje kobietę, który ma problemy rodzinne, który ma problemy z pracą, czy właśnie z relacjami międzyludzkimi. Podobało mi się bardzo, że Łukasz szukał wymówek, że był niechętny, że miało się chwilami ochotę klepnąć w potylice i zapytać: „co masz do stracenia?”. Jego przemiana, na którą patrzymy, w której towarzyszymy, jest największą nagrodą dla Czytelnika.

Całościowo serce mam złamane, ale zarazem oczarowane tak prostą, przyjemną lekturą, która zwraca uwagę na podstawowe rzeczy. Podpowiada, że wygląd to nie wszystko, że jednak trzeba łapać byka za rogi, jeśli los daje nam okazję, że czasem bywa trudno, ale jeśli nie ma nic do stracenia, to warto ryzykować.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-14
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Psoriasis Vulgarna
Psoriasis Vulgarna
Arkadiusz Kasprzak
8.7/10

Łukasz Wilk to młody chłopak z warszawskiej Pragi, chorujący od dziecka na łuszczycę. Kompleksy i poczucie niższości, spowodowane przewlekłą chorobą, sprawiają, że nie potrafi ułożyć sobie życia i st...

Komentarze
Psoriasis Vulgarna
Psoriasis Vulgarna
Arkadiusz Kasprzak
8.7/10
Łukasz Wilk to młody chłopak z warszawskiej Pragi, chorujący od dziecka na łuszczycę. Kompleksy i poczucie niższości, spowodowane przewlekłą chorobą, sprawiają, że nie potrafi ułożyć sobie życia i st...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Recenzja książki Recenzja książki ,,Psoriasis Vulgarna,'' autorstwa Arkadiusza Kasprzyka. Książka o niezrozumiałym dla mnie tytule okazała się historią o dwudziestoletnim chłopaku chorym na łuszczyc...

@werkabooks @werkabooks

,,Psoriasis Vulgarna’’ Arkadiusz Kasprzak. Spotkaliście się kiedyś z taką chorobą jak łuszczyca? Ja znam ten problem, ponieważ moich dwóch bliskich kuzynów (braci), z którymi spędzałam niemal każde ...

@krecimnieczytanie @krecimnieczytanie

Pozostałe recenzje @Rozchelstana_Owca

Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania
Zabawa na 102!

Jeszcze kilka lat wstecz, nikt by nie pomyślał, że doczekamy się ery książek paragrafowych (inaczej zwane gamebook'ami czy po prostu książkami z kilkoma opcjami do wybor...

Recenzja książki Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania
Złote kwiaty
Kryminał z obyczajem

Oczywiście jestem ewenementem. Nie mogło być tak, że wzięłam się za serię od początku, tylko od kontynuacji, gdzie jak się domyślacie, brakuje mi wiadomości. Niemniej ...

Recenzja książki Złote kwiaty

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Świetna polska fantastyka!
@maitiri_boo...:

"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki te...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Uniwersum Taylor
@sistersasbooks:

CZAS UDAĆ SIĘ W PODRÓŻ PO UNIWERSUM TAYLOR Hej, hej ! Czy mamy tu fanki oraz fanów Taylor Swift ? Jeżeli wasza odpowied...

Recenzja książki Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Za kurtyną
Klasyka
@Aleksandra_99:

Klasyczne kryminały, choć kiedyś nie trzeba było ich tak nazywać, teraz warto dodać właśnie tą nazwę, ponieważ różnią s...

Recenzja książki Za kurtyną
© 2007 - 2024 nakanapie.pl