Ciemność recenzja

To czai się w podświadomości

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Asamitt ·2 minuty
2022-12-26
Skomentuj
20 Polubień
Ze wszystkich stron atakowały mnie opinie, jaki ten Karika genialny w swej pomysłowości prowadzenia czytelnika przez mroczne strony ludzkiej podświadomości. I spełniło się! Też tego kunsztu zakosztowałam. Wedle spostrzeżeń wielu "Ciemność" wcale nie jest tym top of the top w majestacie pisarstwa słowackiego mistrza grozy. Ale mnie już w przeczytanej fabule zaintrygował sposób budowania atmosfery niedopowiedzenia, podania zwyczajnej prozy życia, potrzeby wzięcia oddechu z dala od cywilizacji, to z jakimi realiami spotykamy się wędrując w świadomości bądź podświadomości bohatera i na koniec, jak wszystko zaczyna się klarować dla nas obserwatorów, ale i samego scenarzysty.

Groza odciętej górskiej przestrzeni zasypanej śniegiem w obliczu świąt Bożego Narodzenia i nieszczęśliwe wypadki, jakim los poddaje bohatera, a zarazem thriller psychologiczny o sile ludzkiej podświadomości. "Ciemność" to mroczny spektakl, gdzie scena należy do jednego aktora. Tor prowadzonych myśli skutecznie odciąga naszą uwagę od realnego wymiaru zdarzeń. Są momenty, gdy czytelnik będzie zastanawiał się czy to możliwe, a w rozpoznaniu złudzeń nie pomoże narrator, nie takie jest jego zadanie. Zresztą ma to coś wspólnego z prowadzeniem ociemniałego przez kulawego. Tkwimy na granicy jawy i snu, wydaje się nam, że już nie ujrzymy wyraźnej drogi przez majaki bohatera, a jednak następuje wyjaśnienie w postaci ostatecznego oczyszczenia i wyjawienia prawdy. Ale koniec jest okrutny. Okrutny na tyle, na ile tylko potrafi sobie z nas zadrwić natura.

"Ciemność" dla niektórych może być trudną przeprawą z uwagi na przemyślenia bohatera, a przecież na nich jest osadzona cała fabuła. Dialogi samotny człowiek może prowadzić tylko sam ze sobą i jedynie puszczyk od czasu do czasu wmiesza się do takiej konwersacji. Domek w górach, okres świąt, samotny człowiek to jak przepis na monotonnie wlokącą się historię, a tu zaskakuje mnogość wydarzeń. To że zostajemy sprowokowani do czytania jednym okiem , a drugim obserwowania otoczenia wokół siebie, do pełnego zaangażowania się w wir wydarzeń i próbowania zrozumienia co się dzieje dopełnia całość. Czy rzeczywiście może być tak jak podopowiada ociemniałemu umysłowi każde skrzypnięcie śniegu albo desek budynku, że ktoś jest w pobliżu, że ten ktoś czyha na jego życie? Co jest realne, a co buduje nasz umysł, by bronić się przed prawdziwymi zdarzeniami?

Naprawdę dobra, wciągająca powieść. Nikt nie powinien w swych opiniach ujawniać choćby małych detali tej historii, bo później zepsuje to odbiór duszącej, przenikającej grudniowym zimnem fabuły, którą w napięciu i z prawdziwą przyjemnością śledzi się od pierwszych po końcowe strony.
Józefie spisałeś się. Twoje majaki wniosły ten rodzaj literatury na wyżyny.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-12-26
× 20 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ciemność
Ciemność
Jozef Karika
6.8/10

Scenarzysta serialowy postanawia spędzić Boże Narodzenie w górskiej chacie, by uciec od problemów w domu i w pracy. Jedno pozornie niegroźne zdarzenie zmienia jego pobyt w cyklon porywający głównego...

Komentarze
Ciemność
Ciemność
Jozef Karika
6.8/10
Scenarzysta serialowy postanawia spędzić Boże Narodzenie w górskiej chacie, by uciec od problemów w domu i w pracy. Jedno pozornie niegroźne zdarzenie zmienia jego pobyt w cyklon porywający głównego...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nazwisko słowackiego pisarza Jozefa Kariki zapadło mi w pamięć po przeczytaniu Waszych licznych recenzji na temat jego książek. Dlatego podczas ostatniej wizyty w bibliotece wypożyczyłam powieść "Cie...

@Jezynka @Jezynka

„Brak dźwięków, cisza, wręcz podejrzana cisza”[1], a tej ciszy on, samotny i przerażony. Chciał odpocząć, a musi zmierzyć się z demonami. Musi odróżnić realne zagrożenie od fantasmagorii, które podsy...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Pozostałe recenzje @Asamitt

Jeśli jutra nie będzie
Getto przedsionkiem obozu Zagłady

Nie znam książek Marii Paszyńskiej i gdy do wyzwania naKanapie wybrałam właśnie jedną z jej powieści dość powściągliwie podeszłam do lektury. Trafiło do mnie już tyle mi...

Recenzja książki Jeśli jutra nie będzie
Demon ruchu
Fanatycy ruchu kolejowego - Łączmy się!

Opowiadania Grabińskiego to historie niesamowite, niesłychane, lekko fantastyczne, osnute mrokiem, ale i powleczone kurzem. Gdzie różnego rodzaju zjawy i demony przenika...

Recenzja książki Demon ruchu

Nowe recenzje

Majster bieda czyli zakapiorskie Bieszczady
Kim jest bieszczadzki zakapior?
@anna117:

Andrzej Potocki w swojej książce, która była wielokrotnie wydawana i uzupełniana, mówi, że na miano bieszczadzkiego zak...

Recenzja książki Majster bieda czyli zakapiorskie Bieszczady
Zapach pustyni
Recenzja
@bookiecikowa:

Chcę zacząć od tego, że rozdziały są bardzo krótkie, ale równie ciekawe. Nie czułam się, jakbym czytała wypełniacze tek...

Recenzja książki Zapach pustyni
Sekrety domu. Bille. Tom 1
Sekrety domu Bille Tom 1
@lubie.to.cz...:

Mówi się, że z rodziną najlepiej wychodzi się tylko na zdjęciach. Patrząc na rodzinę Bille, chyba coś w tym jest. Doros...

Recenzja książki Sekrety domu. Bille. Tom 1
© 2007 - 2024 nakanapie.pl