Toksyczna matka recenzja

Toksyczna matka

Autor: @monika.sadowska ·1 minuta
2021-04-30
Skomentuj
1 Polubienie
Bycie matką to najbardziej odpowiedzialna rola w życiu kobiety. Relacja ta powinna opierać się na miłości i zaufaniu, bo przecież kobietę łączy z dzieckiem szczególna więź. To jej powierzamy sekrety, to ona nas kształtuje. Jednak nie zawsze jest idealnie. Często w relacjach powstaje toksyczność. Najczęściej kobieta powiela błędy w wyniku chorej więzi ze swoją matką. I tak mamy błędne koło.

Toksyczna matka nie jest matką niekochającą. To osoba pełna wewnętrznych obaw. Na swój sposób kocha dziecko, ale nie potrafi tego okazać. Nie umie pogodzić się, że latorośl ma prawo do własnego zdania, przekonań. Często kocha, ale nie lubi, bo jest inne niż by tego oczekiwała. I problem pojawia się, gdy czuje, że traci kontrolę nad życiem potomstwa. Gdy zdaje sobie sprawę, że jej rolą jest coraz mniejsza.

Toksyczna matka rzadko zdaje sobie sprawę że swojej toksyczności. Gdy jej ktoś to zarzuca denerwuje się i utrzymuje, że robi wszystko dla dobra dzieci, to dla nich się poświęca i nic z tego nie ma. Wpędza w taki sposób pociechy w poczucie winy.

W książce poznamy wzruszające historie kilku osób, o relacjach z matką, trudnych relacjach, które odcisnęły piętno w dorosłym życiu. Ci ludzie nie zdawali sobie sprawy, bo przecież jak można mówić, myśleć źle o kimś, kto jest podawany jako wzór - matka.

Toksyczność ukazana tutaj spowodowała, że dorośli ludzie nie mogą poradzić sobie w życiu i szukają ratunku w terapii.
Zadziwiające jest to, że tak chore więzi pojawiają się w tak zwanych dobrych domach. Domach ludzi wykształconych, na stanowiskach. Ranią słowami, obojętnością. Stosują przemoc psychiczną, a nawet dopuszczają się molestowania seksualnego.

Smutne, jeśli czyta się takie słowa:
"Uważam, że jedną z lepszych rzeczy, jakie mama zrobiła mnie i mojej siostrze, było to, że szybko umarła".

Jeśli szukacie prawdziwych porad, by odbudować zaburzone relacje, to tu raczej ich nie znajdziecie. Tu poznacie przejmujące historie ludzi skrzywdzonych przez tych, których kochali.

Na zakończenie autorzy proponują kilka ćwiczeń, które pomogą poprawić samopoczucie, jeśli myśli o matce wzbudzają złe emocje. Jako forma terapii.
Książka ta, to smutny obraz rodzinnego domu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-28
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Toksyczna matka
Toksyczna matka
Robert Rutkowski, Irena A. Stanisławska
6.5/10

Autorzy bestsellerowych książek „Oswoić narkomana” i „Pułapki przyjemności” skupiają się na problemie trudnej relacji z matką. Starają się odpowiedzieć na pytania: Jaka jest toksyczna matka? Jakie ...

Komentarze
Toksyczna matka
Toksyczna matka
Robert Rutkowski, Irena A. Stanisławska
6.5/10
Autorzy bestsellerowych książek „Oswoić narkomana” i „Pułapki przyjemności” skupiają się na problemie trudnej relacji z matką. Starają się odpowiedzieć na pytania: Jaka jest toksyczna matka? Jakie ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Idealna mama to taka, która zawsze podaje pomocną dłoń. Taka, która czuwa, gdy mamy gorączkę i pomaga nam upiec dobrą zapiekankę. Taka, która ma dobre domowe rady. Taka, do której nie zależnie od wie...

@Rozchelstana_Owca @Rozchelstana_Owca

„Toksyczna matka” R. Rutkowskiego i I. Stanisławskiej to książka, której niestety nie mogę nikomu polecić. Temat, który porusza, jest ważny i niestety często przemilczany, gdyż w naszej kulturze figu...

@pleasebetasty @pleasebetasty

Pozostałe recenzje @monika.sadowska

Wiatr
Wiatr

Wiatr osacza. Wiatr niszczy. Wiatr oczyszcza. Szaleje w koronach drzew mieszając w głowach. Złowrogo szumi pośród ludzkich spraw, zakłócając wewnętrzny spokój. Nadchodzi...

Recenzja książki Wiatr
Rakowiska
Rakowiska

Nienawiść nie bierze się znikąd. Zawsze jest ten fundament, to zasiane ziarno, które kiełkuje. Z czasem przeradza się w spiralę, która rozpędza się do niewyobrażalnych p...

Recenzja książki Rakowiska

Nowe recenzje

Proszę, pokochaj mnie, tato!
Proszę, pokochaj mnie, Tato!
@wiki820:

„Musiałam dokonać wyboru. Miłość mojego życia czy dziecko? Wybór był oczywisty. Straciłam męża bezpowrotnie, ale nic ni...

Recenzja książki Proszę, pokochaj mnie, tato!
Wojna stuletnia 1337-1453
Historia pewnego konfliktu
@Carmel-by-t...:

Ojciec miał trzech synów i córkę. Łobuziaki nie doczekały się męskich potomków.(*) Córka wyszła za mąż za wroga rodziny...

Recenzja książki Wojna stuletnia 1337-1453
Grzechòt
Klimatyczna powieść grozy dla nastolatków i dor...
@Uleczka448:

Zapewne zgodzicie się ze mną, że brakuje nam dziś dobrych, polskich powieści spod znaku horroru, które jednocześnie bę...

Recenzja książki Grzechòt
© 2007 - 2024 nakanapie.pl