Wszyscy wiedzieli o jego obsesji: czekoladzie, która miała rządzić światem, a Karol to praktycznie udowodni, sporządzi najlepszą i zaoferuje ją ludziom.
Od piwa brzuch rośnie, natomiast czekolada leczy duszę.
Niejaki pan Aleksander Głowacki, znany w świecie pisarskim jako Bolesław Prus, zachodził często do sklepu i pijalni Wedlów, a wszem wobec było wiadomo, że ma coś wspólnego z Ignacym i Stachem.
Moja ocena:
Nie tylko dla miłośników Downton Abbey. I czekolady! Siedemnastoletnia Joanka Miller dostaje propozycję pracy i wyjeżdża do Berlina. Chlebodawcom podobają się skromność i pracowitość dziewczyny. N...
"Czekolada kuruje duszę". Wedlowska czekolada chyba od zawsze umila mi życie, a co za tym idzie, chwile spędzone z dobrą książką. Z wielką ciekawością zabrałam się więc za zgłębianie zbeletryz...
Mam wielką słabość do czekolady. Kiedyś usłyszałam od pewnego kolegi, że to domena większości kobiet. Jeśli to prawda, powieść, która ukazała się tej jesieni, powinna przypaść do gustu wielu z nas! ...
"Brzeg Juno wciąż jeszcze był pusty, po nabrzeżnym piachu nie biegały dzieci, nie szczekały psy turystów, woda chlupotała na wietrze." Znam nieco jezioro Juno i jego ok...
Recenzja książki JunoOstatnio wpadło w moje ręce kilka książek o tematyce szpiegowskiej, nie jestem może znawczynią tej tematyki, ale czytałam wcześniejsze powieści autorstwa Piotra Gajdzińs...
Recenzja książki Fabryka szpiegówJeśli lubicie czasem przeczytać powieść lekką, nie wymagającą nadmiernego skupienia, w której z góry wiadomo, że finał ...
Recenzja książki Córka z Grecji" [...] Niektórzy mają pecha, bo znaleźli się w nieodpowiednim miejscu i czasie. [...]" Czytając "Pustać" Aga...
Recenzja książki PustaćIstnieją opowieści, które przerażają o wiele mocniej niż najstraszniejszy horror. Wrzynają się w pamięć i pozostają tam...
Recenzja książki Cieszę się, że moja mama umarła