Winny recenzja

Winny, a może niewinny?

Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2021-04-08
Skomentuj
10 Polubień
Macie takie serie, a może autorów, po które sięgacie w ciemno? Często jak zadaję takie pytania, to czytelnicy wskazują zagranicznych pisarzy i wielotomowe serie, a co z polskimi autorami? U mnie jest ich naprawdę wielu i wręcz dzielą się na gatunki :) W przypadku kryminałów, thrillerów to właśnie Pani Opiat-Bojarska, ale chętnie sięgam po powieści Klaudii Muniak, Hanny Greń, Kingi Wójcik, ale i Remigiusza Mroza! Serio, mogę wymieniać nazwiska, które na polskim rynku książki są warte tego, aby zwrócić na nie uwagę. Oczywiście i zagraniczne uwielbiam i mam całe mnóstwo w swojej biblioteczce, ale uważam, że warto na naszym rodzimym rynku szukać cudowności. I dzisiaj właśnie o jednej z nich :)

"Winny" to thriller. Czemu o tym wspominam? Osobiście uwielbiam tego typu książki i z przyjemnością sięgam po thrillery psychologiczne, medyczne, a także klasyczne. I to jest również powód, dla którego w momencie kiedy zobaczyłam tę książkę w zapowiedziach... przepadłam i wiedziałam, że muszę ją przeczytać Już Wam mówię o czym ona jest.

Marcin, nasz główny bohater to człowiek, który ma swoje za uszami. Co to oznacza? A no, wiele lat temu trafił do poprawczaka i to nie za jakiś tam wyskok, a za zabójstwo młodszego kolegi. Teraz, kiedy siedemnaście lat minęło ma już inne problemy, a mianowicie chciałby wrócić do żony i syna, z którymi relacje zrobiły się skomplikowane, bo wyszła sprawa z poprawczakiem. Co z tego wyjdzie? Czy faktycznie jest niewinny?

To kolejny raz, kiedy Autorka po prostu buduje stopniowo napięcie i taki ciężki, duszny wręcz klimat, ale tym razem wydawałoby się, że nieco spokojniej. Czemu tak uważam? Akcja nie mknie czym prędzej do końca, ale za to czytelnik ma o wiele większe poczucie, że nadciąga coś złego. Z każdą stroną dosłownie czuje się uciska w klatce piersiowej przez to oczekiwanie i mimo, że to jest takie powolne, stonowane, to nie można się oderwać od czytania.

A co z bohaterami? Przede wszystkim tutaj pierwsze skrzypce gra Marcin. Choć nie miał w życiu lekko, a nawet powiedziałabym, że przeżył nie jedno gorsze wydarzenie niż przeciętnie się przydarza człowiekowi, to jednak gdzieś tam próbuje wszystko naprostować i chyba za to go polubiłam. Za tę determinację. Myślę, że kiedy przeczytacie tę książkę i go poznacie, podzielicie moje zdanie. A może właśnie odwrotnie? Każdy w końcu ma inny gust, poczucie humoru, przyzwoitości, a nawet strachu.

Czy to thriller? Oj tak, taki najprawdziwszy, ciężki, mocny dreszczowiec, a przy tym psychologicznie skonstruowany tak, że ciężko stwierdzić kto jest faktycznie winny choć rozum podpowiada rozwiązanie, później Autorka podaje je na tacy, a jednak... nadal gdzieś tli się pewnego rodzaju niepewność czy to aby na pewno ten właśnie człowiek.

Polecam! Fenomenalny thriller, po który warto sięgnąć i poczuć odrobinkę niepokoju. W końcu również po to je czytamy, prawda? No i żeby później w nocy odpływać myślami tam, gdzie nie powinniśmy wizualizując sobie treść i rozmyślając nad losem bohaterów.

Wydawnictwu Burda bardzo dziękuję za egzemplarz!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-11
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Winny
Winny
Joanna Opiat-Bojarska
7.4/10

Mrocznie, duszno i nieprzewidywalnie – Joanna Opiat-Bojarska opracowała wzór na thriller, od którego przechodzą dreszcze. Doskonale skonstruowana, pochłaniająca intryga to gra z czytelnikiem na najwy...

Komentarze
Winny
Winny
Joanna Opiat-Bojarska
7.4/10
Mrocznie, duszno i nieprzewidywalnie – Joanna Opiat-Bojarska opracowała wzór na thriller, od którego przechodzą dreszcze. Doskonale skonstruowana, pochłaniająca intryga to gra z czytelnikiem na najwy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Szum wody. Ciepło otaczające zanurzone w wannie ciało. Blask migoczącego płomienia. To jest właśnie reset. Tylko tak Marcin może się uspokoić. Wyciszyć nadwrażliwy na bodźce umysł. Utrzymać w ryzach ...

@nikolajablonska37 @nikolajablonska37

Poznajemy Marcina tuż po jego przeprowadzce z Poznania do Inowrocławia. Poszedł na umówione spotkanie z kolegą Słoniną, ale ten nie odpowiada na telefony, nie reaguje na pukanie do drzwi mieszkania, ...

@mysilicielka @mysilicielka

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Agata Christie
Christie znana i nieznana

Czytacie biografie, autobiografie? Mi się zdarza raz na jakiś czas, nie jest to tak, że biorę je w hurtowych ilościach. Kiedyś w ogóle nie czytałam, przekonana, że to pr...

Recenzja książki Agata Christie
Nielat
Nielat

Po książki Piotra Kościelnego sięgam od samego jego początku, czyli od jego debiutu. Czytam każdą bez względu na to, czy mi się podoba bardziej, czy mniej. Za każdym ra...

Recenzja książki Nielat

Nowe recenzje

Szczęście ma smak szarlotki
Szczęście ma smak szarlotki
@zaczytana_k...:

Mirka to prawie trzydziestoletnia kobieta.Może nie samotna,a samodzielnie wychowująca córkę Mariannę przy nie dużym udz...

Recenzja książki Szczęście ma smak szarlotki
Przysięga wierności
Przysięga
@ksiazkawaut...:

Hejka moje Kochane Moliki, dzisiaj zabieram Was moim czytelniczym autobusem do bezwzględnego świata przestępczego, gdzi...

Recenzja książki Przysięga wierności
Uderz w struny
Uderz w struny
@libros_de_c...:

Książka przyciągnęła mnie juz okładką, ale to co się dzieje w środku jest o wiele lepsze. Książka opowiada o roku 414 k...

Recenzja książki Uderz w struny
© 2007 - 2024 nakanapie.pl