Wiśniowe serce recenzja

Wiśniowe serce

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2019-09-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Cherry to dziewczynka o ogromnym sercu i niepoprawna marzycielka. Lubi fantazjować i opowiadać niestworzone historie, przez co często ładuje się w kłopoty. Oczywiście, nie robi tego specjalnie i złośliwie, taka po prostu już jest. W jej życiu zachodzi ogromna zmiana, ponieważ przeprowadza się z ojcem do jego dziewczyny i staje się częścią licznej rodziny Tanberry. Jednak to nie koniec. Wkrótce okazuje się, że dziewczyna zakochuje się w chłopaku jednej z przybranych sióstr. Teraz przed nią poważna decyzja: nadal trwać w tym uczuciu, czy pozostać lojalną wobec zołzowatej siostry?

Bardzo byłam ciekawa tej książki, ponieważ od czasu do czasu lubię przeczytać jakąś cukierkową historię, która umili mi czas. Jednak, kiedy sięgałam już po powieść Cathy Cassidy, nie wiedziałam, jak dobra historia się kryje na kartach tej książki.

Cherry to główna bohaterka tego tomu. Jest urocza, zabawna, inteligentna, choć bardzo często chodzi z głową w chmurach. Jednak nie przeszkadzało mi to i bardzo polubiłam tę bohaterkę. Gdzieś tam, w pewnych sytuacjach odkryłam, że ja i Cherry zachowujemy się podobnie.

Do gustu przypadł mi również ojciec dziewczynki. Mimo tego, że tyle osób uważa go za nieudacznika, to we mnie wzbudził on bardzo ciepłe uczucia. Widać, że Paddy kocha swoją córkę i chce dla niej jak najlepiej. Autorka ukazała tutaj uroczą relację między dzieckiem a samotnym rodzicem, która pomimo przeciwności losu jest silna i poruszająca.

Historia, jaka została tutaj przedstawiona, jest dosyć schematyczna i niektórym może wydać się okropnie nudna. Warto jednak wspomnieć, że książkę tę czyta się bardzo szybko, przyjemnie, a sama historia mimo wszystko wciąga i nie pozwala o sobie zapomnieć.

Ja zdołałam ją pochłonąć w kilka godzin, ponieważ nie ma ona zbyt wielu stron, a naprawdę mnie zaciekawiła. Z drugiej jednak strony, jest to kolejna książka, którą czytam w ostatnim czasie z wątkiem miłości do partnera siostry/brata. Na pierwszy rzut oka może wydawać się to męczące i nudne, ale każda z tych historii jest opowiedziana i przedstawiona inaczej, więc ja nie narzekam.

Nie wiem, co mogłabym tu jeszcze napisać. Tak po prostu jest to książka warta uwagi, ponieważ jest urocza, zabawna i wzruszająca. Cathy Cassidy poruszyła tutaj również tematy samotnego rodzicielstwa oraz pragnienia posiadania rodziny i przyjaciół. Gdybym tylko mogła, przytuliłabym mocno Cherry, żeby dać jej choć trochę swojego wsparcia.

Komu polecam tę książkę? Szczególnie fanom romansu oraz powieści młodzieżowych z wątkiem obyczajowym. Nie mogę doczekać się, aż w Polsce pojawią się kolejne części z tej serii, ponieważ jestem ciekawa historii pozostałych sióstr Tanberry.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-05-12
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wiśniowe serce
Wiśniowe serce
Cathy Cassidy
7.6/10
Cykl: BOMBOnierki, tom 1

„Wiśniowe serce” to pierwszy tom „BOMBOnierek” – najsłodszej serii pod słońcem! Cherry jest niepoprawną marzycielką i… no cóż, powiedzmy, że lubi fantazjować. Chodzi do szkoły, miewa kłopoty z kol...

Komentarze
Wiśniowe serce
Wiśniowe serce
Cathy Cassidy
7.6/10
Cykl: BOMBOnierki, tom 1
„Wiśniowe serce” to pierwszy tom „BOMBOnierek” – najsłodszej serii pod słońcem! Cherry jest niepoprawną marzycielką i… no cóż, powiedzmy, że lubi fantazjować. Chodzi do szkoły, miewa kłopoty z kol...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nastoletnie czasy są już bardzo dawno za mną. Co więcej, bliżej do nich mojemu synowi niż mi. Jednak czuję się młoda duchem i sięgając po książki dla młodzieży nie odbieram tego jako coś niewłaściweg...

@Laurel_3 @Laurel_3

Lubicie czekoladę? @GIF Tak? W takim razie polecam Wam interesującą powieść, której motywem przewodnim jest własnie czekolada. Wiśniowe serce to nowość wydawnicza od IUVI, która mnie zachwyciła...

@Possi @Possi

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Błahostka i kamyk
Błahostka i kamyk

Błahostka i kamyk czekała na swoją kolej dłuższy czas. Jej lekturę zaczęłam już dwa miesiące temu, jednak czułam, że to nie był na nią moment. Po upływie kilku tygodni p...

Recenzja książki Błahostka i kamyk
Preskot
Preskot

O twórczości Katherine Applegate słyszałam już jakiś czas temu, jednak do tej pory nie miałam okazji sięgnąć po którąś z jej powieści. Teraz przyszła pora, by to zmienić...

Recenzja książki Preskot

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy mordercami
Wszyscy jesteśmy mordercami
@Logana:

"Cza­sem wy­god­niej jest my­śleć o sobie tak, jak byśmy chcie­li, a nie tak, jak po­win­ni­śmy. Nie je­ste­śmy szcze­r...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy mordercami
Zadyma w dzikim sadzie
Wszystkiemu winne pijane małpy.
@jatymyoni:

Pomimo że książka została napisana w latach siedemdziesiątych, jest zaliczana przez hindusów i nie tylko do klasyki pow...

Recenzja książki Zadyma w dzikim sadzie
Agentka
Niby opowiadania, a jednak nie do końca
@maitiri_boo...:

Nie przekonuje mnie koncepcja opowiadań, zazwyczaj. Trochę inaczej jest, gdy chodzi o antologie i chcę poznać nowych au...

Recenzja książki Agentka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl