Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną recenzja

,,Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną" Etaf Rum

Siedemnastoletnia Isra, mieszkanka Palestyny, nie spieszy się do zawarcia związku małżeńskiego. Jej ojciec, wbrew woli dziewczyny, poszukuje odpowiedniego kandydata na zięcia. Nastolatka w ciągu tygodnia zostaje narzeczoną, a niedługo później żoną obcego mężczyzny. Zmuszona do wyprowadzki z rodzinnego domu i zamieszkania w odległym kraju - Ameryce, czuje się wystraszona oraz osamotniona. Dodatkowo mierzy się z bezdusznością teściowej i presją wynikającą z urodzenia czterech córek zamiast synów - urodzenie chłopca jest wymagane od każdej kobiety w jej świecie.

Przenosimy się do 2008 (18 lat później). Poznajemy Deye - najstarszą córkę Isry. Jej babka uznaje za swój obowiązek wydanie jej za mąż. Żadne argumenty nie pomagają Deyi w przekonaniu Fareedy, że studia i praca byłby lepszym rozwiązaniem niż ślub. Starsza kobieta trwa w przekonaniu, że to mąż i dzieci stanowią wartość kobiety.

Jest to wymagająca pozycja. Presja, która towarzyszyła kobietom oraz liczne upokorzenia, które je spotkały wyłącznie z powodu płci, łamały mi serce. Obrzydliwe, okropne sytuacje były na porządku dziennym. Poznając ich losy czułam bezsilność, smutek oraz lęk. W świecie Isry i Deyi kobieta nie ma żadnej wartości, a własna rodzina chce się jej jak najszybciej pozbyć z domu.

Cytat ,,wpojono nam, że musimy same siebie uciszać, że milczenie nas ocali" doskonale oddaje nastrój powieści. Zatrważające jest, że mimo XXI wieku, wciąż możemy zauważyć wiele przejawów agresji oraz dyskryminacji kobiet.

Polecam książkę każdemu, niezależnie od płci, czy poglądów. Powyższa lektura pokazuje punkt widzenia osób wychowanych w kulturze obdartej z szacunku do kobiety jako istoty ludzkiej. Lektura powinna skłonić nas do refleksji. Najważniejsze to mieć otwarty umysł i przyjrzeć się problemowi dyskryminacji kobiet z wielu perspektyw. Książka może krzywym zwierciadłem, motywem do przyjrzenia się sytuacji kobiet na świecie. Powyższa książka zdecydowanie jest warta uwagi.