Wypadowy. Twór anormalny recenzja

Wypadowy Twór anormalny

Autor: @oczymtamczytam ·2 minuty
2022-09-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jak często sięgacie po książki spoza Waszej strefy komfortu?
Ja tym razem, dzięki współpracy z Wydawnictwo Książkowe "HM" , sięgnęłam po bizarro fiction. "Wypadowy. Twór anormalny" Florian Konrad, pisarz to zdecydowanie książka inna niż wszystko, co do tej pory czytałam.

Krzysiek - zmęczony życiem, zbyt skupiony na problemach otaczającego go świata, przypadkiem przenosi się do innego wymiaru, który niby przypomina ten jego. Jednak gdy przyjrzeć się dokładniej, wszyscy są jakby… n@dzy?

"Nigdy wcześniej, w telewizji, w necie, nigdy i nigdzie - już nie mówię na żywo - nie było mi dane zobaczyć tak wielkiej liczby… kompletnie nieosłoniętych głylcami ludzi… O ile to są ludzie?"

Co to głylce, spytacie? To jest COŚ, co mieszkańcy domowego wymiaru Krzyśka… noszą na sobie? Tak do końca nie jest to wyjaśnione, jednak można przyjąć, że głylce tworzą jedność ze swoim nosicielem. Trudno więc się dziwić, że po przeniesieniu do świata dziwnie przypominającego ten nasz (samochody, internet, facebook), Krzysiek jest zagubiony.

Książka jest napisana językiem dziwnym, niecodziennym, jak na weird fiction przystało. Ze stron wylewają się neologizmy, wyliczenia, przekleństwa, zboczeństwa. Wszystko to tworzy mieszankę, która nie dla wszystkich będzie przyswajalna.

Jeśli chodzi o samą fabułę, jest to właściwie podróż naszego bohatera do przyzwyczajenia się do życia w nowym świecie i odsunięcie na bok nadziei, że kiedykolwiek wróci do siebie. I czym zajmuje się nasz Krzysiek? Gapieniem się na baby. Fantazjowaniem o nich. Dokładnym opisywaniem - z użyciem jakże wymyślnych neologizmów - każdej interesującej go części kobiecego ciała. Oprócz tego szuka sposobów, by nie wrócić do pracy, bo - w związku ze swoim przeskokiem - nie wie, czym się zajmuje ani jak się to robi.

Jak już pisałam, ta powieść nie każdemu przypadnie do gustu. Dziwne słowa, dość, można rzec, obleśne sceny erotyczne i fabuła, która przeskakuje z miejsca na miejsce w sposób, że czytelnik może się w niej zagubić. Ja fanką tej książki raczej nie zostałam, przez większość czasu raczej ją męczyłam (choć do samego stylu można się przyzwyczaić i zdecydowanie jest to coś nowego), aczkolwiek rozumiem, jakie przemyślenia na temat naszego świata autor próbował nam przekazać.

Jeśli więc lubicie poeksperymentować - sięgnijcie po "Wypadowego. Twora anormalnego". Przygotujcie się jednak na jazdę bez trzymanki, z której ujdziecie z życiem, ale Wasze mózgi już nigdy tej książki nie zapomną.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wypadowy. Twór anormalny
Wypadowy. Twór anormalny
"Florian Konrad"
6/10

W wyniku dziwnego splotu okoliczności mieszkaniec innego wymiaru zostaje przeniesiony do równoległej rzeczywistości – tylko pozornie zbliżonej do jego świata. Napotykane w niej osoby pokazane są nieja...

Komentarze
Wypadowy. Twór anormalny
Wypadowy. Twór anormalny
"Florian Konrad"
6/10
W wyniku dziwnego splotu okoliczności mieszkaniec innego wymiaru zostaje przeniesiony do równoległej rzeczywistości – tylko pozornie zbliżonej do jego świata. Napotykane w niej osoby pokazane są nieja...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powieść Floriana Konrada skupia się wokół postaci Krzyśka. Młodego żonatego mężczyzny, który w wyniku nie do końca jasnych okoliczności zostaje przeniesiony – a w zasadzie jego świadomość – do równol...

@SFsince2018 @SFsince2018

Czytając po duże kilkadziesiąt książek rocznie (nie żebym się tym chwalił, po prostu stwierdzam fakt), czasem zachłannie poszukuję czegoś innego niż kryminały, fantastykę czy grozę w klasycznych gatu...

@mrocznestrony @mrocznestrony

Pozostałe recenzje @oczymtamczytam

Spotkasz mnie nad jeziorem
Spotkasz mnie nad jeziorem

"Spotkasz mnie nad jeziorem” Carley Fortune to romans, którego akcja osadzona jest na dwóch liniach czasowych: teraz i dziesięć lat wcześniej, a do tego dochodzą jeszcze...

Recenzja książki Spotkasz mnie nad jeziorem
Żmija i skrzydła nocy
Żmija i skrzydła nocy

"Żmija i skrzydła nocy" Carissy Broadbent to książka, na którą czekałam z niecierpliwością. Chciałam przeczytać ją już dawno, ale stwierdziłam, że skoro ma ukazać się w ...

Recenzja książki Żmija i skrzydła nocy

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Świetna polska fantastyka!
@maitiri_boo...:

"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki te...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Uniwersum Taylor
@sistersasbooks:

CZAS UDAĆ SIĘ W PODRÓŻ PO UNIWERSUM TAYLOR Hej, hej ! Czy mamy tu fanki oraz fanów Taylor Swift ? Jeżeli wasza odpowied...

Recenzja książki Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Za kurtyną
Klasyka
@Aleksandra_99:

Klasyczne kryminały, choć kiedyś nie trzeba było ich tak nazywać, teraz warto dodać właśnie tą nazwę, ponieważ różnią s...

Recenzja książki Za kurtyną
© 2007 - 2024 nakanapie.pl