Intensywność recenzja

Wysoce intensywne banialuki

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Meszuge ·1 minuta
2021-04-30
Skomentuj
4 Polubienia
Dwudziestosześciolatki, przyjaciółki ze studiów, Laura Tempelton i Chyna Shepherd wybierają się na weekend do domu Templetonów na prowincji – szczęśliwa rodzina zajmuje się uprawą winorośli. Ogromny to kontrast w porównaniu z wysoce patologiczną rodziną Chyny.

W nocy wszyscy Templetonowie zostają wymordowani, ale Chyna nie słyszy strzałów, krzyków, szamotaniny; jedynie dwa zduszone okrzyki. Chowa się wtedy pod łóżko w swoim pokoju. Po chwili wchodzi do niego zły człowiek; z czegoś – Chyna nie widzi z czego, bo leży pod łóżkiem – teatralnie kapie krew.

Zamiast siedzieć pod tym łóżkiem, gdzie morderca – jak widać – jej nie znalazł (nie jest nawet pewne, czy on wie o jej istnieniu), Chyna zaczyna plątać się po sporym domu Tempeltonów. I tak sobie chodzą po chałupie – morderca i Chyna – co przypomina nieco Kevina, który sam został w domu.

Wreszcie psychopatyczny morderca, Edgler Vess, zabiera zwłoki Laury Tempelton i szykuje się do odjazdu swoim kamperem. Co robi Chyba? Włazi do tego wielkiego auta z nim i odjeżdżają. Chyna postanawia, że nie dopuści, by Vess poigrał sobie z ciałem Laury. Na czym konkretnie miałoby to igranie polegać, to właściwie nie wiadomo, ale takie określenie zostało wiele razy użyte. Podczas tych zabaw w chowanego morderca mnóstwo razy mógł zobaczyć Chynę, ale zawsze, jakoś tak, patrzył w inną stronę.

Po kilku godzinach jazdy Edgler Vess zatrzymuje się na stacji benzynowej. Chyna wymyka się z kampera. Vess jej nie zauważył, bo patrzył w inną stronę. Dziewczyna nie zawiadamia pracowników stacji (dwóch i uzbrojonych), nie ostrzega ich, że za chwilę wejdzie tu morderca, nie – prosi ich tylko, żeby mu nie mówili o niej. Czy naprawdę w USA zadaniem obsługi na stacji benzynowej jest informowanie jednych klientów o innych klientach? W związku z tym Edgler Vess spokojnie morduje pracowników. I odjeżdża. Co robi Chyna? Podąża za nim.

W tym momencie miałem dość. Wprawdzie w końcu pojawiły się jakieś strzępki sensu (tajemnicza Ariel, więziona przez Vessa), ale… Fabuła naciągana, naiwna, zachowanie głównej bohaterki momentami zwyczajnie głupie. Do wysokiego poziomu pierwszych powieści Koontza „Intensywność” ma się nijak. Zdecydowanie nie polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-30
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Intensywność
6 wydań
Intensywność
Dean Koontz
8.7/10

Młoda kobieta Chyna Shepherd próbująca poradzić sobie ze wspomnieniami koszmarnego dzieciństwa, które upłynęło w atmosferze strachu i gwałtu, jest świadkiem okrutnego morderstwa popełnionego na przyja...

Komentarze
Intensywność
6 wydań
Intensywność
Dean Koontz
8.7/10
Młoda kobieta Chyna Shepherd próbująca poradzić sobie ze wspomnieniami koszmarnego dzieciństwa, które upłynęło w atmosferze strachu i gwałtu, jest świadkiem okrutnego morderstwa popełnionego na przyja...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Nadzieja to przeznaczenie, którego poszukujemy Miłość to droga, która prowadzi do nadziei Odwaga to siła, która nas napędza Z ciemności podążamy ku wierze” Czy zastanawiałeś się ...

@horror.com.pl @horror.com.pl

Pozostałe recenzje @Meszuge

Beria. Oprawca bez skazy
Różne oblicza Ławrientija B.

Francuska sowietolożka Françoise Thom napisała gigantyczną (prawie tysiąc stron) biografię Ławrientija Pawłowicza Berii, radzieckiego działacza komunistycznego pochodzen...

Recenzja książki Beria. Oprawca bez skazy
Genialni. Lwowska szkoła matematyczna
Byliśmy potęgą... w matematyce

Mam pewne szczególne powody, by interesować się Stefanem Banachem, planowałem nawet o tych swoich sentymentach napisać, ale ostatecznie zrezygnowałem. Anegdota mogłaby n...

Recenzja książki Genialni. Lwowska szkoła matematyczna

Nowe recenzje

Instytut Absurdu
Niewykorzystany potencjał
@Banshee22:

Jestem bardzo zawiedziona, więc nie będę ani trochę wyrozumiała dla tej książki. Zostałam do niej mocno zachęcona i prz...

Recenzja książki Instytut Absurdu
Kiki Man Ray
Muza dla gigantów sztuki.
@Mania.ksiaz...:

Kiki de Montparnasse była prawdziwą ikoną swojej epoki. Była nie tylko modelką, ale również aktorką, piosenkarką kabare...

Recenzja książki Kiki Man Ray
Cień gejszy
Tajemnica japońskich drzeworytów.
@Malwi:

"Cień gejszy" Anny Klejzerowicz zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Historia Emila Żądło, charyzmatycznego dziennikarza o...

Recenzja książki Cień gejszy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl