Zakupy w PRL. W kolejce po wszystko recenzja

Zakupy w PRL

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Jezynka ·2 minuty
2023-11-26
2 komentarze
17 Polubień
Moje dzieciństwo przypadło na szare lata 80-te. I mimo iż były to ciężkie czasy wspominam jest z sentymentem i rozrzewnieniem. Kojarzą mi się z beztroskimi zabawami z rówieśnikami, śnieżnymi świętami, balami karnawałowymi w zakładach pracy rodziców oraz z niepowtarzalnym zapachem pomarańczy, które pojawiały się u nas w domu nie częściej niż raz w roku. Żyliśmy skromnie, nie mieliśmy rodziny za granicą ale moi rodzice robili wszystko aby nam niczego nie brakowało.
Tata był jak myśliwy, który wychodził z domu bladym świtem aby wystać w kolejce kawałek szynki albo, co było już bardziej skomplikowanym przedsięwzięciem, zapisać się na listę kolejkową przed sklepem meblowym w oczekiwaniu na to iż może rzucą jakieś komplety wypoczynkowe. Dziś jeszcze pamiętam jak dumny wtargał do domu nową kanapę a moja mama się popłakała. Bynajmniej nie ze szczęścia a z rozpaczy. Meble ten bowiem był obity materiałem w pstrokaty rzucik koloru bordo i nijak nie pasował do wystroju naszego mieszkania. Przykryty jednak narzutą przetrwał w dobrym stanie służąc nam ponad 20 lat.

Dziś gdy mój syn słyszy takie historie ode mnie czy od moich rodziców nie do końca nam dowierza. Dlatego dam mu do przeczytania książkę Wojciecha Przylipiaka "Zakupy w PRL. W kolejce po wszystko", z którą ostatnio miałam okazję się zapomnieć.
To niezwykle wciągająca lektura, w której napisanie autor zainwestował nie tylko mnóstwo czasu ale też i serca. Z każdego rozdziału tchnie pasja, chęć dzielenia się wiedzą i zainteresowania czytelnika tym jak to drzewiej bywało.
Dla starszym będzie to sentymentalny powrót do przeszłości, gdzie kupno papieru toaletowego czy kremu Nivea było wyczynem, dla młodszych zaś ciekawa lekcja historii o czasach nie tak dawno minionych.
Autor ukazuje nam zakupową rzeczywistość bez filtra, gdzie z jednej strony kolorowymi neonami kusiły nowoczesne domy towarowe w wielkich miastach gdzie "rzucano" często artykułu niedostępne nigdzie indziej, z drugiej zaś oprowadza czytelnika po bazarach gdzie można było kupić dopiero co zabita kurę czy wiejskie jaja.
Odwiedzamy pachnące luksusem sklepy Baltony i Pewexu a także przyglądamy się fenomenowi kiosków Ruch-u, w których oprócz prasy można również było kupić wszelkie podstawowe artykułu (jeśli oczywiście były dostępne).
Książka zawiera wiele historii osób, które w tamtych czasach pracowały w handlu. Ukazują one jak ciężka i wyczerpująca fizycznie i psychicznie była to praca. Ciągła walka o towar, interakcje ze sfrustrowanymi klientami czy kartki, które nie były tylko zmorą kupujących.
Ogromnym atutem tej publikacji są fotografie, których są dziesiątki. Dla mnie to obrazy z mojego dzieciństwa zatrzymane w czasie. Nie raz łezka w oku mi się zakręciła jak przekręcałam kartki.

Lektura tej książki była dla mnie dużym przeżyciem. Wyzwoliła mnóstwo wspomnień, również tych dotyczących stania w kolejce bo coś akurat rzucili. Moja mama ustawiała się wtedy w długim ogonku wraz ze mną i młodszym bratem, by móc na przykład zamiast jednej pasty do zębów kupić trzy. I jakoś się żyło ciesząc się z każdej takiej zdobyczy jak wariat.

Moja ocena:

× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zakupy w PRL. W kolejce po wszystko
Zakupy w PRL. W kolejce po wszystko
Wojciech Przylipiak
7.3/10

(Wydanie I, Wydawnictwo Muza, Warszawa, 2023) "Zakupy w PRL. W kolejce po wszystko" - Czy stojący na wystawie orzeł z kalesonów naprawdę zachęcał do kupowania? Jak można było w zimie przetrwać dwa d...

Komentarze
@almos
@almos · 6 miesięcy temu
Dobra recenzja, ciekawa książka o czasach słusznie minionych.
× 2
@Anna30
@Anna30 · 6 miesięcy temu
Słowa uznania kieruje za napisanie recenzji, w której odnalazłam cząstkę siebie. Pamiętam początki lat 80. Nie było zbyt wiele na pólkach, ale zakupy się szanowało. Mi pozostało to do dziś.
× 1
Zakupy w PRL. W kolejce po wszystko
Zakupy w PRL. W kolejce po wszystko
Wojciech Przylipiak
7.3/10
(Wydanie I, Wydawnictwo Muza, Warszawa, 2023) "Zakupy w PRL. W kolejce po wszystko" - Czy stojący na wystawie orzeł z kalesonów naprawdę zachęcał do kupowania? Jak można było w zimie przetrwać dwa d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ostatnie kilka lat bardzo mocno odcisnęły się na naszym zachowaniu. Zmieniły się nasze nawyki, styl pracy czy zakupów. Trudno nam sobie wyobrazić czasy kiedy nie robiło się szybkich zakupów przez int...

@deana @deana

Zakupy to coś, co potrafi poprawić humor i nastrój każdej kobiecie. Szukanie perełek wśród ciuchów, butów, które potrafią zauroczyć od pierwszego wejrzenia czy delektowanie się nowym zapachem perfum....

@malgosialegn @malgosialegn

Pozostałe recenzje @Jezynka

Godziny
Godziny

Myślę, że trudno w pełni docenić powieść "Godziny" Michaela Cunninghama bez wcześniejszej lektury choćby jeden z książek Virginii Woolf. Ja niestety popełniłam ten błąd ...

Recenzja książki Godziny
Rozruszaj swój mózg
W zdrowym ciele zdrowy duch

Mówi się: „w zdrowym ciele zdrowy duch”. I choć to prawda znana od stuleci wielu z nas jest na bakier jeśli chodzi o regularną aktywność fizyczną. Tłumaczymy się brakiem...

Recenzja książki Rozruszaj swój mózg

Nowe recenzje

Rozmowy nocą
świetna
@mamazonakob...:

Są w życiu momenty, w których czujemy, że wszystko nam się sypie. Takie chwile nadeszły w życiu Leny. Kobieta jest pisa...

Recenzja książki Rozmowy nocą
Tranzyt
Apokalipsa wg Kościelnego
@matren:

To jest opowieść o czymś, co się nie wydarzyło, ale wydarzyć mogło i w gruncie rzeczy dalej może, jeśli zdrowy rozsąd...

Recenzja książki Tranzyt
Przemiana. Podróż do siły i wolności
Przemiana. Podróż do siły i wolności
@ladybird_czyta:

Zmiany są potrzebne. Zmiany są dobre. Zmiany bywają trudne i bolesne. Jednak bez nich życie powoli traci smak, może prz...

Recenzja książki Przemiana. Podróż do siły i wolności
© 2007 - 2024 nakanapie.pl