Zaopiekuj się mną recenzja

Zaopiekuj się mną

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2024-03-24
Skomentuj
1 Polubienie
Powieści Agnieszki Lingas-Łoniewskiej należą do tych bardziej lubianych przeze mnie, więc nie mogłam powstrzymać się przed sięgnięciem po jej kolejną książkę. Tym razem mój wybór padł na pozycję, która jest wznowieniem jednej ze starszych powieści autorki. Czy historia Tony’ego i Natalii przypadła mi do gustu? O tym w tej recenzji.

Anthony jest w ostatniej klasie szkoły średniej — ma problemy ze swoimi emocjami i często wpada w złość, a także kłopoty. Kiedy w jego domu pojawia się Natalia — córka zmarłej przyjaciółki jego matki, młody mężczyzna doskonale wie, że to może się skończyć źle i czuje gniew. Dziewczyna wydaje się odrobinę odklejona od rzeczywistości, przez co zdecydowanie nie wzbudza w nim sympatii. Nie da się jednak walczyć z przeznaczeniem, które jeśli coś sobie postanowi, nic tego nie zmieni...

Sięgałam po tę powieść ze świadomością tego, że może być to książka, która nie do końca mnie zachwyci – nie ze względu na samą historię, a bardziej fakt tego, że w ciągu ostatni lat rynek wydawniczy znacznie się wzbogacił, jeśli chodzi o tego typu historie. Nie oznacza to jednak, że nastawiałam się negatywnie — wręcz przeciwnie, miałam w sobie dużo optymizmu.

Główni bohaterowie okazali się ciekawi, jednak nie zabrakło chwil, kiedy szczerze mówiąc... moje ciśnienie było bardzo wysokie. Tony to ten typ bad boya, który ma, ogólnie rzecz biorąc, wszystko gdzieś, nikogo się nie słucha, a kłopoty to jego drugie imię. Chętnie porozumiewa się językiem przemocy i podczas lektury książki odniosłam wrażenie, że równie chętnie robi na złość ludziom dookoła siebie.

Natalia to z kolei dziewczyna, która stara się we wszystkim dostrzegać dobro i w zasadzie jest tą jaśniejszą stroną tej powieści. Zdarza jej się jednak być zbyt ufną w stosunku do innych, za co często płaci poniekąd złamanym sercem. Nie oznacza to jednak, że tak całkowicie oddaje siebie innym – Natalia potrafi się odezwać w swojej obronie i odpowiedzieć równie ostrym tekstem. Nie będę ukrywać, że ta bohaterka przypadła mi do gustu (i to nie tylko dlatego, że to moja imienniczka). Uważam ją za dobrze wykreowaną i interesującą postać.

Fabuła powieści nie jest zbyt oryginalna jak na obecne wydawnicze realia – bad boy i ułożona dziewczyna, czyli para, gdzie oboje szukają swojego miejsca w świecie i starają się ze wszystkich sił sprostać oczekiwaniom innych i swoich własnych. Oboje mają swoje problemy i zdecydowanie za dużo analizują różne sytuacje, ale myślę, że dzięki temu tak dobrze ich rozumiałam. Mimo tego, że nie jest to przełamująca wszelkie schematy powieść, to zdecydowanie ma swój urok i no cóż, zdołała mnie wciągnąć na kilka ładnych godzin.

Zaopiekuj się mną to powieść, którą Agnieszka Lingas-Łoniewska udowodniła, że bardzo dobrze radzi sobie i w nurcie literatury new adult, a nie tylko w klasycznych powieściach obyczajowych. Jest to tytuł na swój sposób wciągający i angażujący, więc wszyscy ci, którzy poszukują takiej właśnie lektury na długi wieczór, powinni być usatysfakcjonowani. Jeżeli należycie do tej właśnie grupy, to myślę, że śmiało powinniście sięgnąć po tę książkę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-15
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaopiekuj się mną
Zaopiekuj się mną
Agnieszka Lingas-Łoniewska
8.3/10

New Adult o trudnej miłości. Anthony Tolland chodzi do ostatniej klasy prywatnego amerykańsko-polskiego liceum, często wpada w złość i za pomocą pięści próbuje rozwiązywać wszelkie problemy. Gdy w j...

Komentarze
Zaopiekuj się mną
Zaopiekuj się mną
Agnieszka Lingas-Łoniewska
8.3/10
New Adult o trudnej miłości. Anthony Tolland chodzi do ostatniej klasy prywatnego amerykańsko-polskiego liceum, często wpada w złość i za pomocą pięści próbuje rozwiązywać wszelkie problemy. Gdy w j...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tej Pani pewnie nie muszę przedstawiać, bo myślę że każdy ją zna?...Agnieszka Lingas - Łoniewska "Zaopiekuj się mną" Kiedy mama nastoletniej Natalii ginie w wypadku, cały świat siedemnastolatki ulega...

WK
@w_ksiazkowym_zaciszu

@Obrazek „Pozory czasami mylą i nie zawsze warto sprzeciwiać się temu, co gdzieś tam jest zapisane i po prostu musi się spełnić.” Miłość wędruje różnymi drogami, czasami musi pokonać nie jedną p...

@Mirka @Mirka

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Błahostka i kamyk
Błahostka i kamyk

Błahostka i kamyk czekała na swoją kolej dłuższy czas. Jej lekturę zaczęłam już dwa miesiące temu, jednak czułam, że to nie był na nią moment. Po upływie kilku tygodni p...

Recenzja książki Błahostka i kamyk
Preskot
Preskot

O twórczości Katherine Applegate słyszałam już jakiś czas temu, jednak do tej pory nie miałam okazji sięgnąć po którąś z jej powieści. Teraz przyszła pora, by to zmienić...

Recenzja książki Preskot

Nowe recenzje

Berdo
Przelicytowane :(
@Bartlox:

„Ostro Pan licytuje, Panie Mróz” – taka myśl pojawiła się w mojej głowie gdy doczytałem do około dwóch trzecich „Berda”...

Recenzja książki Berdo
Zamek Zwierzęcy. Tom 3. Noc Sprawiedliwych
Piękna, poruszająca, ucząca życia...
@Uleczka448:

„NOC SPRAWIEDLIWYCH” - pod tym niezwykle wymownym tytułem kryje się najnowsza, trzecia już część komiksowego cyklu „Za...

Recenzja książki Zamek Zwierzęcy. Tom 3. Noc Sprawiedliwych
Nie ma co
Kiedy mrok ogarnia wszystko...
@m_mikos:

Teheran, miasto pogrążone w chaosie, strachu i rozpaczy po trzęsieniu ziemi. Miasto pełne tajemnic, sprzeczności, prob...

Recenzja książki Nie ma co
© 2007 - 2024 nakanapie.pl