Nasz biedny Fiedia. Kobiety i Dostojewski recenzja

Zaprawdę biedny był ten Fiedia

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Antoniowka ·1 minuta
2022-02-06
4 komentarze
21 Polubień
Nie każdy wielki twórca jest wielkim człowiekiem. Sylwia Frołow podeszła w bardzo ciekawy sposób do biografii Fiodora Dostojewskiego – a mianowicie ukazała ją przez pryzmat kobiet, które coś dla rosyjskiego pisarza znaczyły. I pokazała, że ciężko odciąć twórcę od dzieła, bo Fiedia w genialny sposób czerpał inspirację z życia i obserwacji znanych mu osób, a później przenosił to na karty swoich powieści.

Książka Frołow stanowi dogłębną analizę życia i twórczości – Autorka pokazuje, kto z otoczenia Fiodora jest na kartach jego powieści, gdzie wreszcie pisarz portretuje samego siebie. I choć doceniam rozmach i skrupulatność tej pracy, to muszę przyznać, że chwilami ciężko się czyta tę pozycję. Książka przypomina trochę pracę naukową, naszpikowaną długimi cytatami, wyimkami z książek i listów (i czasem odnosiłam wrażenie, że zabrakło odpowiedniego oznaczenia bibliograficznego). Jest to też zdecydowanie pozycja dla znawców twórczości Dostojewskiego i jego pasjonatów, bo bez znajomości dzieł rosyjskiego klasyka łatwo się pogubić i stracić kontekst.

Ważnym aspektem tej pozycji jest też próba odkrycia/dowiedzenia/obalenia tezy czy Dostojewski był gwałcicielem? Czy ten powracający motyw jest tylko elementem dziwnej kreacji, traumy, przymiarek pisarskich? Bo jak zaznaczyłam na samym początku, z książki nie wyłania się zbyt pochlebny obraz pisarza - którego osobowość była połączeniem wielkich kompleksów z manią wielkości. Był hazardzistą, a jego relacje z kobietami można uznać za zdecydowanie gwałtowne i emocjonalne, często oparte na współczuciu. Cóż, być może to właśnie stanowi klucz do poznania źródeł jego genialnej twórczości - burzliwe życie, pełne niepowodzeń, cierpienia i niezrozumienia.

Podobało mi się bardzo to, że Frołow po wprowadzeniu w treść kolejnej kobiety z orbity Dostojewskiego, przedstawiała jej biografię do końca, nawet jeśli jej kontakt z tym autorem się urywał. Dzięki temu poznałam fascynującą postać Zofii Kowalewskiej, wybitnej matematyczki.

Choć książka ma trochę wad, mogę ją z czystym sumieniem polecić wszystkim zainteresowanym tą tematyką. Jak dla mnie najbardziej istotne jest jej przesłanie dla każdego z nas – jesteśmy tylko ludźmi, ze wszystkimi lękami, kompleksami i niespełnionymi aspiracjami. Pomimo tego wszystkiego, czasami niektórym udaje się otrzeć o wybitność.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-30
× 21 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nasz biedny Fiedia. Kobiety i Dostojewski
Nasz biedny Fiedia. Kobiety i Dostojewski
Sylwia Frołow
4/10
Seria: Poza serią

Powieści Dostojewskiego to historie męskich tragedii, dla których kobiety stanowią jedynie tło. W jego życiu było odwrotnie – to one stały na pierwszym planie, to bez nich nie potrafił istnieć ani two...

Komentarze
@MLB
@MLB · ponad 2 lata temu
Podstawowa zasada higieny intelektualnej - nie utożsamiać (mylić) twórcy z dziełem. Co nie jest wcale rzadkim przypadkiem.
Fajna recenzja:)
× 6
@Antoniowka
@Antoniowka · ponad 2 lata temu
Oczywiście zawsze trzeba brać pod uwagę fakt, że powieść (postaci, fabuła) jest kreacją i nawet jeśli są w niej wątki autobiograficzne, autor mógł w procesie twórczym wiele zmienić, coś wymyślić.
× 2
@MLB
@MLB · ponad 2 lata temu
@Antoniówka, tak jest, oczywiście, ale mnie chodziło o takie uproszczone przeniesienie, które, wbrew pozorom, często się spotyka i to nie tylko w literaturze: napisał taką głęboką, wspaniałą rzecz - to musi/musiał być wspaniały, wrażliwy człowiek o wysokich standardach etycznych - nieprawda.
Tworzy tak genialne obrazy/rzeźby/muzykę - musi mieć cudowny charakter i dojrzałą osobowość - nieprawda. I tak dalej - to nazywam utożsamianiem dzieła z twórcą. A tymczasem twórca genialnego dzieła może być zwykłym, pardon le mot, sukinkotem.
× 3
@Airain
@Airain · ponad 2 lata temu
Taki Dickens na przykład, pisał tak wzruszająco, a swoja żonę traktował gorzej niż psa.
× 1
@viki_zm
@viki_zm · ponad 2 lata temu
Bardzo ciekawy tekst :) Zgodnie z zasadą @MLB nigdy nie patrzę na lekturę przez pryzmat biografii autora, to dla mnie dwie odrębne rzeczy.
× 4
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad 2 lata temu
Polecam Dziennik Anny Dostojewskiej, żony pisarza, zatytułowany zresztą Mój biedny Fiedia.
× 3
@Antoniowka
@Antoniowka · ponad 2 lata temu
Po lekturze czuję pewien niedosyt i mam zamiar pogłębić wiedzę w tym temacie. Jeśli uda mi się dostać w bibliotece Dziennik Anny Dostojewskiej, to bardzo chętnie przeczytam.

Ostatnio jakoś tak na naszym rynku wydawniczym bywa, że książki o podobnej tematyce ukazują się parami - i tak w krótkim czasie wyszła jeszcze jedna pozycja o Dostojewskim - "Dostojewski. Portret intymny" Alex Christofi. Pewnie też sięgnę w swoim czasie, żeby porównać.
× 2
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 2 lata temu
Interesująca recenzja i ciekawa książka. Zgadzam się z @MLB, ale też często poglądy i przemyślenia autora są obecne w jego dziele.
Nasz biedny Fiedia. Kobiety i Dostojewski
Nasz biedny Fiedia. Kobiety i Dostojewski
Sylwia Frołow
4/10
Seria: Poza serią
Powieści Dostojewskiego to historie męskich tragedii, dla których kobiety stanowią jedynie tło. W jego życiu było odwrotnie – to one stały na pierwszym planie, to bez nich nie potrafił istnieć ani two...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Antoniowka

Współczesna wojna
Polski "dziobak" (?)

Wydawnictwo "Dowody na Istnienie" wydało jakiś czas temu zbiór reportaży latynoamerykańskich "Dziobak literatury". Ideą tego zbioru było stwierdzenie/pokazanie, że tamte...

Recenzja książki Współczesna wojna
Dzieci Nilu. Reporterska podróż przez Afrykę
Święta rzeka i ludzie

Żyjemy w czasach nastawionych na szokowanie i granie na emocjach. Niestety ta swego rodzaju moda nie ominęła też dziennikarzy, bo wiadomo, że najlepiej sprzedaje się cie...

Recenzja książki Dzieci Nilu. Reporterska podróż przez Afrykę

Nowe recenzje

Majster bieda czyli zakapiorskie Bieszczady
Kim jest bieszczadzki zakapior?
@anna117:

Andrzej Potocki w swojej książce, która była wielokrotnie wydawana i uzupełniana, mówi, że na miano bieszczadzkiego zak...

Recenzja książki Majster bieda czyli zakapiorskie Bieszczady
Zapach pustyni
Recenzja
@bookiecikowa:

Chcę zacząć od tego, że rozdziały są bardzo krótkie, ale równie ciekawe. Nie czułam się, jakbym czytała wypełniacze tek...

Recenzja książki Zapach pustyni
Sekrety domu. Bille. Tom 1
Sekrety domu Bille Tom 1
@lubie.to.cz...:

Mówi się, że z rodziną najlepiej wychodzi się tylko na zdjęciach. Patrząc na rodzinę Bille, chyba coś w tym jest. Doros...

Recenzja książki Sekrety domu. Bille. Tom 1
© 2007 - 2024 nakanapie.pl