Cudze jabłka recenzja

Zazdrość "przyjaciółki".

Autor: @maciejek7 ·3 minuty
2021-10-05
Skomentuj
18 Polubień
"Cudze jabłka" to moja pierwsza książka pani Agnieszki Krakowiak-Kondrackiej, wpadła mi w oko okładka, a i tytuł też trochę intrygujący, więc nie mogłam się oprzeć, lecz muszę przyznać, że jestem zaskoczona pozytywnie. Spodobała mi się ta historia jakby żywcem z życia wzięta.

Nie zawsze musi być wspaniale, żeby było dobrze.


Zaczęłam mieszać różne gatunki literackie, aby nie popaść w kryminalną rutynę. Te książkę czyta się lekko mimo tego, że porusza dość trudny temat, to można nawet chwilami się roześmiać. To całkiem dobra i miła odmiana czytania, zwłaszcza, że ja ostatnio praktycznie nic nie robię, tylko czytam.
Ewa i Marek Dragonowie są szczęśliwym małżeństwem, mają jedenastoletnią córkę Ewę. Żyją dostatnio, luksusowy apartament, służąca, stać ich na wszystko, nawet na prywatną szkołę oraz nauki pływania dla córki. Ewa nie pracuje, zajmuje się domem i córką, mąż jest biznesmenem i wystarcza im na wszystko. Chcąc jeszcze bardziej rozwinąć swoją działalność, Marek chce dopiąć interesy w Grecji. Ewa postanawia pojechać tam z nim razem z córką aby trochę odpocząć. Niestety, po jednym fascynującym dniu nad greckim morzem wszystko się rozsypuje jak domek z kart. Interesy Marka stoją pod wielkim znakiem zapytania, a on zostaje bankrutem, nie stać ich nawet na pobyt w Grecji i muszą szybko wracać do kraju. To dopiero początek dramatu...

Małżeństwo to jak chodzenie po kładce z zawiązanymi oczami. Nie wiadomo, czy partner pomoże utrzymać równowagę, czy przyczyni się do upadku.


Takie sytuacje często się w życiu zdarzają, przez zachłanność i naiwność oraz często nieprzemyślane decyzje no i oczywiście przez nieuczciwych wspólników lub kontrahentów można w ciągu jednego dnia z ustawionego, bogatego biznesmena stać się zwykłym, biednym człowiekiem, któremu nie dość, że ciężko związać koniec z końcem, to jeszcze obciążonym kredytem. Chociaż wszyscy wiemy, ze pieniądze nie dają szczęścia, to jednak nie da się bez nich żyć. Żyć w biedzie potrafi wiele rodzin, ale gdy ludzie są przyzwyczajeni do liczenia każdej złotówki, to nie jest to może aż takim problemem jak nagła utrata bogactwa i znalezienie się w biedzie. Nie ma już wtedy znajomości i niby przyjaciół. Trzeba liczyć tylko na siebie, co nie jest łatwe.

W biedzie bardzo trudno poznać przyjaciół. Bieda to jest stan, w którym najczęściej jest się bardzo samotnym.

I pozbawionym oparcia.


Do mieszkania Ewy i Marka wkracza komornik, widmo całkowitego bankructwa jest coraz bardziej wyraźne. W tym całym nieszczęściu dobrze, ze Ewa ma na wsi domek po rodzicach, należy wyłącznie do niej, a skoro mają rozdzielność majątkową komornik nie może go zająć, inaczej staliby się po prostu bezdomni.... Wyprowadzają się na wieś, został im tylko jeden samochód, również własność Ewy. Zaczynają się w rodzinie Dragonów animozje, pretensje, niedomówienia, trzeba zacząć inaczej żyć, oszczędniej, tylko jak to zrobić oto jest pytanie.

- Tu piszą, że optymizm jest przereklamowany. Pesymiści lepiej oceniają swoje szanse i rzadziej wpadają w tarapaty. Są ostrożniejsi.


Nie będę streszczała wam książki, musicie sobie przeczytać sami, co działo się dalej, a powiem tylko, że się działo i warto poświęcić trochę czasu na przeczytanie tej historii. Można trochę przemyśleć własne zachowanie, przedkładanie pracy ponad rodzinę. A nie jest przecież praca najważniejsza.
Większość myśli, że będą żyli długo i szczęśliwie i nigdy nie będą mieli jakichkolwiek kłopotów. A w życiu tak nie jest jak w bajce...
Ta historia jest może dosyć przewidywalna, ale jednak bardzo dobrze i miło się czyta. Jest to pozytywna opowieść, która daje nadzieję i pokazuje, że prawdziwa miłość potrafi zwyciężać.

Miłość jest, cholera, może nawet jest najważniejsza...


Polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-04
× 18 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cudze jabłka
Cudze jabłka
Agnieszka Krakowiak - Kondracka
7.6/10
Seria: Seria z Fasonem

Nowa powieść Agnieszki Krakowiak-Kondrackiej autorki bardzo ciepło przyjętego Jajka z niespodzianką, scenarzystki serialu Na dobre i na złe. Opisując losy Ady samotnie wychowującej małą Julkę, Agniesz...

Komentarze
Cudze jabłka
Cudze jabłka
Agnieszka Krakowiak - Kondracka
7.6/10
Seria: Seria z Fasonem
Nowa powieść Agnieszki Krakowiak-Kondrackiej autorki bardzo ciepło przyjętego Jajka z niespodzianką, scenarzystki serialu Na dobre i na złe. Opisując losy Ady samotnie wychowującej małą Julkę, Agniesz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Opisana przez Panią Agnieszkę Krakowiak-Kondracką historia zamieszczona na łamach książki pt. '' Cudze jabłka'' to kolejny dowód na to, że losy głównych bohaterów i związane z nimi sekrety z życia wz...

@Anna30 @Anna30

Ewa wiedzie cudowne życie, bez poważniejszych zmartwień i trosk, mieszka w luksusowym apartamencie w Warszawie, razem z ukochanym mężem Markiem i uczęszczającą do prestiżowej prywatnej szkoły córką, P...

@Ruczek @Ruczek

Pozostałe recenzje @maciejek7

Chłopak, który okradał domy. I dziewczyna, która skradła jego serce
Talizman z kluczy.

"Nie może dać się złapać. Już od roku włamuje się do domów. Nie może dać się złapać." Lubię czytać książki, które potrafią mnie oderwać od własnych problemów i wejść w ...

Recenzja książki Chłopak, który okradał domy. I dziewczyna, która skradła jego serce
Białe kwiaty czarnego bzu
Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma...

Lata osiemdziesiąte XX wieku dość dobrze pamiętam i wiem jak trudno było kupić wydawałoby się teraz zwykłe, normalne rzeczy, jak kawa czy rajstopy. Dziś wydaje się to rz...

Recenzja książki Białe kwiaty czarnego bzu

Nowe recenzje

Ocalenie
@karolina.golunska
@maks2006:

Czuliście kiedyś że odstajecie od społeczeństwa ? Nie radzicie sobie z codziennością, emocjami. Nie czujecie szczęścia,...

Recenzja książki Ocalenie
Tam gdzie mój dom
Historia opisująca poszukiwanie własnej ścieżki...
@ksiazkowa.p...:

Główna bohaterka historii stworzonej przez Marlenę Jarosz, Irena, to dziewczyna urodzona w bogatej rodzinie żydowskiej,...

Recenzja książki Tam gdzie mój dom
Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania
Zabawa na 102!
@Rozchelstan...:

Jeszcze kilka lat wstecz, nikt by nie pomyślał, że doczekamy się ery książek paragrafowych (inaczej zwane gamebook'ami ...

Recenzja książki Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania
© 2007 - 2024 nakanapie.pl