Znajdź mnie recenzja

"Znajdź mnie" Dorota Śliwa

Autor: @martyna748 ·2 minuty
2022-07-31
1 komentarz
2 Polubienia
Lubicie bardziej romanse, czy kryminały? A może dwa w jednym? Jeśli tak, to się bardzo dobrze składa, bo mam dzisiaj dla Was recenzję romansu kryminalnego, jakim jest "Znajdź mnie" Doroty Śliwy. Tak więc zapraszam do czytania!

Ewa jest piękną, pewną siebie kobietą wychowującą samotnie swoją córkę Polcię, w której jest bez pamięci zakochana. Kobieta ciągle wierzy, że w jej życiu pojawia się jeszcze miłość. Zawiera różne znajomości przez Internet, lecz to z Czechem Matejem, który jest policjantem, łączy ją głębokie uczucie. Na swojej pierwszej randce w realu spędzają ze sobą namiętne chwile, jednak niestety jego niebezpieczna praca niesie za sobą różne konsekwencje... Ewa zostaje porwana i w związku z czym grozi jej śmiertelne niebezpieczeństwo. Co będzie musiała zrobić, żeby odzyskać wolność? Czy Matej zdoła ją uratować?

W książce narracja prowadzona jest w pierwszej osobie. Rozdziały są w miarę krótkie, więc czyta się ją szybko. Podczas czytania czułam się tak, jakbym czytała dwie różne książki o innych gatunkach literackich... Pierwsza połowa to romans erotyczny, opisujący są losy samotnej matki, która dużo randkuje, a później trafia na tego jedynego mężczyznę i jest z nim szczęśliwa. Panuje sielankowy klimat, któremu towarzyszy wiele erotycznych scen. W drugiej połowie książki zaczyna się już robić ciekawiej. Jest akcja, bo dochodzi do porwania Ewy i ogólnie robi się niebezpiecznie. Według mnie to trochę wina głównej bohaterki, która jako matka, powinna ostrożniej dobierać partnerów, zamiast na pierwszej randce na żywo z mężczyzną, z którym zaiskrzyło, nie znając się dobrze, lądować z nim w łóżku. Tę drugą połowę książki można już nazwać romansem kryminalnym. Koniec jest otwarty i mam po nim mały niedosyt. Pozostało parę pytań, na które już nie uzyskamy odpowiedzi, chyba że pojawi się drugi tom, do którego jakoś szczególnie mnie nie ciągnie, bo książka ta nie urzekła mnie aż tak bardzo... Nie był to zły romans kryminały, ani też najlepszy, jaki czytałam. Mimo że książkę tę przeczytałam w dwa dni, (może też ze względu na małą ilością stron, czyli 273) uważam, że lekki romans z wątkiem kryminalny, przy którym można się zrelaksować i nawet miło spędzić czas, ale nie pozostanie na długo w mojej pamięci, bo zbyt wielkiego wrażenia na mnie nie zrobił.

"Znajdź mnie" jest lekkim, w miarę przyjemnym romansem kryminalnym, w którym jest więcej romansu niż kryminału. Tak więc polecam tę książkę fanom gorących romansów. Jeśli też nie jest to Wasz gatunek literacki, a potrzebujecie odskoczni od ambitnych thrillerów, czy ciężkich kryminałów, to książka ta będzie dla Was w sam raz, bo połyka się ją szybko, a podczas czytania na pewno nie będzie nudno.

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-31
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Znajdź mnie
Znajdź mnie
Dorota "(1985)" Śliwa
7.5/10

Jak wiele poświęcisz w imię miłości? Samotne macierzyństwo to nie koniec świata. Ewa – pewna siebie i bez pamięci zakochana w córce kobieta – nie traci nadziei, że po trudnych doświadczeniach w jej ż...

Komentarze
@sylwiacegiela
@sylwiacegiela · prawie 2 lata temu
Fajna historia. Chętnie poczytam.
× 1
Znajdź mnie
Znajdź mnie
Dorota "(1985)" Śliwa
7.5/10
Jak wiele poświęcisz w imię miłości? Samotne macierzyństwo to nie koniec świata. Ewa – pewna siebie i bez pamięci zakochana w córce kobieta – nie traci nadziei, że po trudnych doświadczeniach w jej ż...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kochani macie książki, które już od dłuższego czasu nawołują do was ze stosów wstydu? 💙🖤💙 Samotne macierzyństwo to nie koniec świata. Ewa – pewna siebie i bez pamięci zakochana w córce kobieta – nie...

@za_czytamm @za_czytamm

Przyznam się, że pisząc tę opinię nie wiedziałam od czego zacząć, bo w mojej głowie krążyło tyle myśli, że ułożenie ich zajęło mi sporo czasu. Tak też czułam się czytając prawie całą książkę. Ale od ...

@beata.stefanek @beata.stefanek

Pozostałe recenzje @martyna748

Wojenne serca
„Wojenne serca” Eliza Knight

Lubicie powieści obyczajowe z historią w tle? Ja bardzo lubię, mimo tego, że nie cierpiałam w szkole historii. Dlatego tym razem moją uwagę wzbudziła książka „Wojenne se...

Recenzja książki Wojenne serca
Kot na szczęście
„Kot na szczęście. Czyli dlaczego kociarze to najwięksi szczęściarze”

Jakie jest Wasze ulubione zwierzę? Moim o zawsze był kot i nigdy nie potrafiłam przejść obojętnie obok wszystkiego, co związane jest z kotami. Tym razem padło na poradni...

Recenzja książki Kot na szczęście

Nowe recenzje

Przeszłość nie umiera nigdy
Zacisze - miasto "ciszy i spokoju".
@Malwi:

"Przeszłość nie umiera nigdy" autorstwa Ludwika Lunara to powieść, która wciągnęła mnie od pierwszych stron i nie pozwo...

Recenzja książki Przeszłość nie umiera nigdy
Gdzie nie sięgają zorze
Świetna polska fantastyka!
@maitiri_boo...:

"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki te...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Uniwersum Taylor
@sistersasbooks:

CZAS UDAĆ SIĘ W PODRÓŻ PO UNIWERSUM TAYLOR Hej, hej ! Czy mamy tu fanki oraz fanów Taylor Swift ? Jeżeli wasza odpowied...

Recenzja książki Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
© 2007 - 2024 nakanapie.pl