Żuławska tajemnica. Miriam recenzja

"Żuławska tajemnica. Miriam", Sylwia Kubik

Autor: @kasienkaj7 ·2 minuty
2024-02-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Prawie jak w bajce. Prawie, bo Wasze życie będzie dużo lepsze. Wiesz dlaczego? (...) Będzie realne, prawdziwe. Z blaskami i cieniami. Nie zawsze pewnie kolorowe, ale na pewno nie ponure."

"Żuławska tajemnica. Miriam" to jeden z tomów cyklu "Żuławskie żywioły" Sylwii Kubik. W skład serii wchodzą tytuły odnoszące się do imion trzech głównych bohaterek: Dobrosławy, Beaty i Miriam. Każda z książek opisuje losy jednej z dziewczyn i choć powieści te nie łączą się ściśle ze sobą, warto je czytać we właściwej kolejności, by móc śledzić koleje losu przyjaciółek.

Spośród trzech bohaterek to z Miriam mam chyba najmniej wspólnego. Dziewczyna kocha miasto i trudno jej odnaleźć się w wiejskiej ciszy, co dla mnie jest zupełnie nie do pojęcia. Mimo to, bardzo polubiłam tę postać, która została tak perfidnie oszukana przez mężczyznę. Jakby tego było mało, nie może przejść nad tym wydarzeniem do porządku dziennego, bo jego konsekwencje ciągną się za nią jeszcze długi czas. Do Miriam dochodzą sprzeczne informacje, przez co dziewczyna tak naprawdę nie wie, kto stoi za sprawą oszustwa.
Czy bohaterce uda się dotrzeć do prawdy?
I jaki w tym udział będą mieć odnalezione za gniazdem os listy sprzed kilkudziesięciu lat?

Przyznam, że dzięki wątkowi tych listów powieść zdecydowanie wysuwa się na prowadzenie w zestawieniu z poprzednimi częściami. Bardzo cenię sobie pióro autorki i ogromnie podobały mi się części traktujące o losach Dobrosławy i Beaty, jednak to właśnie część o Miriam zdobyła moje serce. Na kartach tej książki od pewnego momentu akcja toczy się dwutorowo: poznajemy losy głównej bohaterki oraz historię pary z okresu II wojny światowej. Mi, jako fance powieści z historią w tle, zabieg ten szczególnie przypadł do gustu.

Jestem niepocieszona, bo książka kończy się w trochę niejasny sposób. Tak naprawdę losy Miriam nie wydają się być definitywnie zamknięte. Zastanawia mnie czy może w planach jest kolejna część cyklu, czy też autorka postanowiła zostawić czytelnikowi pole do wyobraźni? Na dobrą sprawę, przyrównana do żywiołu wody Miriam może być osobą, którą trudno zamknąć w sztywnych ramach. Nie zmienia to faktu, że chętnie widziałabym jeszcze jedną książkę w zakresie tego cyklu, wszak żywiołów jest cztery, a nie trzy...

Odkąd sięgnęłam po pierwszą powieść tej autorki niezmiennie jestem oczarowana jej piórem. Nie inaczej jest i tym razem. Pisarka potrafi czarować słowem, kreśli przed nami urzekające krajobrazy, na tle których toczą się losy książkowych bohaterów. To zdecydowanie moje klimaty, dlatego lektura jej książek sprawia mi tyle przyjemności.
Serdecznie polecam.

Moja ocena 8/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-02
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żuławska tajemnica. Miriam
Żuławska tajemnica. Miriam
Sylwia Kubik
8.6/10
Cykl: Żuławskie żywioły, tom 3

Czy Miriam znajdzie szczęście i dokończy swoją historię? Była miłość, radość i fascynacja. Zostało złamane serce i utracony grant, który miał się stać trampoliną do sukcesu Miriam. Pełna energii i...

Komentarze
Żuławska tajemnica. Miriam
Żuławska tajemnica. Miriam
Sylwia Kubik
8.6/10
Cykl: Żuławskie żywioły, tom 3
Czy Miriam znajdzie szczęście i dokończy swoją historię? Była miłość, radość i fascynacja. Zostało złamane serce i utracony grant, który miał się stać trampoliną do sukcesu Miriam. Pełna energii i...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

”Na niektóre rzeczy nie mamy wpływu i po prostu musimy akceptować to co jest”. Ponownie z ogromną przyjemnością przeniosłam się do wykreowanego przez Panią Sylwię świata. I bardzo dobrze mi tu było....

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

W ostatnim czasie Miriam nie miała najlepszej życiowej passy. Nie dość, że jej serce zostało złamane, to na dodatek jej były ukochany ukradł owoce jej ciężkiej pracy. Miriam jest załamana, ale na szc...

AN
@aniagrzebalska

Pozostałe recenzje @kasienkaj7

Skradzione dni
"Skradzione dni", Grażyna Jeromin-Gałuszka

"Jak to się wszystko splata ze sobą, Kira, jedno zdarzenie, jedno słowo rzucone w odpowiednim momencie odwraca sytuację o sto osiemdziesiąt stopni, zmienia los na lepszy...

Recenzja książki Skradzione dni
Sprośne listy
"Sprośne listy", Vi Keeland, Penelope Ward

"Spontanicznie chwyciłem Lukę i zacząłem z nią powolny taniec na środku supermarketowego parkingu. Trzymając jej rękę w swojej dłoni, kołysałem się z nią w ciszy." "Spr...

Recenzja książki Sprośne listy

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Świetna polska fantastyka!
@maitiri_boo...:

"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki te...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Uniwersum Taylor
@sistersasbooks:

CZAS UDAĆ SIĘ W PODRÓŻ PO UNIWERSUM TAYLOR Hej, hej ! Czy mamy tu fanki oraz fanów Taylor Swift ? Jeżeli wasza odpowied...

Recenzja książki Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Za kurtyną
Klasyka
@Aleksandra_99:

Klasyczne kryminały, choć kiedyś nie trzeba było ich tak nazywać, teraz warto dodać właśnie tą nazwę, ponieważ różnią s...

Recenzja książki Za kurtyną
© 2007 - 2024 nakanapie.pl