Koszmarne przebudzenie recenzja

Życzenia lubią się spełniać

Autor: @kingam ·2 minuty
2014-03-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Uważaj, czego pragniesz, bo może się spełnić” – to stare jak świat powiedzenie chyba nigdy nie straci aktualności. Zwykle używane jest w kontekście „złych życzeń”, których żałujemy, jeśli się ziszczą. Jednak najczęściej nasze pragnienia krążą wokół własnego powodzenia, osiągnięcia celów, szczęścia. Często zdarza się, jak w przypadku bohaterki„Koszmarnego przebudzenia”, która ma już niemal wszystko, by móc poczuć się spełnioną, że marzymy o dziecku, by dopełnić poczucia życiowej satysfakcji. Staramy się o jego poczęcie, potem dbamy o nie, gdy rozwija się pod matczynym sercem, lecz kiedy pojawia się na świecie – staje się źródłem cierpienia i frustracji. Specjaliści definiują takie emocje jako depresję poporodową – temat, wokół którego Rosalind Noonan zbudowała fabułę swojej najnowszej powieści.

Szczęśliwa perfekcjonistka, Chelsea Maynard, traci ukochaną matkę. Kilka dni później, podczas długiego i pełnego komplikacji cesarskiego cięcia, wydaje na świat upragnioną córeczkę. Spełnia się pierwsze wielkie marzenie. Jednak konfrontacja wyobraźni i pragnień z rzeczywistością daje się mocno we znaki młodej mamie. Chelsea nie potrafi wykrzesać z siebie rodzicielskich uczuć. Zamiast matczynej troski, miłości, dumy i więzi, kobieta odczuwa przygnębienie, strach, zmęczenie oraz niechęć. W jej umyśle tworzą się makabryczne wizje wypadków, w których ofiarą zawsze pada jej córeczka. Chelsea nie radzi sobie z nową sytuacją, opieka nad dzieckiem staje się dla niej koszmarem, popada w chorobę, z czego zdaje sobie sprawę. Szuka pomocy, ale otoczenie zdaje się ignorować lub bagatelizować jej problem. Kobieta znów zaczyna marzyć. Pragnie, by ktoś zabrał dziecko, aby ona mogła znów zacząć normalnie żyć. I to życzenie się spełnia.

Pierwsza część powieści to lektura, która okaże się wielce zajmująca przede wszystkim dla matek, pozostałych czytelników zbyt długie wywody na temat depresji poporodowej mogą znużyć. Jednak to w tej partii autorka zaprezentowała cały wachlarz postaci (choć, oprócz Chelsea, potraktowanych jednak dość marginalnie), wśród których znajduje się porywacz. Druga część to poszukiwania maleńkiej Annie – tu fabuła zdecydowanie przyspiesza, autorka trzyma czytelnika w niepewności, podsuwa mu kolejne tropy i prowadzi w ślepe zaułki. Obie części łączy napięcie, najpierw o dreszcze przyprawia sama Chelsea – swoim zachowaniem i rojeniami, po porwaniu – w napięciu oczekujemy na finał śledztwa.

„Koszmarne przebudzenie” łączy w sobie powieść kryminalną, psychologiczną i społeczno-obyczajową. Na czoło wyraźnie wybija się problem depresji poporodowej i związanych z nią emocjami cierpiących kobiet, niezrozumieniem oraz odrzuceniem przez otoczenie. Noonan apeluje, by nie ignorować tej dolegliwości, na którą zapada coraz więcej matek. Pisarka wybrała metodę, która ma wywołać szok u odbiorcy, stąd pojawia się konwencja powieści kryminalnej. Udowodniła, że w tym gatunku czuje się całkiem nieźle – fabuła intrygująca, pełna zwrotów akcji z zaskakującym zakończeniem, duży stopień realizmu.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Koszmarne przebudzenie
Koszmarne przebudzenie
Rosalind Noonan
8.6/10

Za spełnienie niektórych marzeń trzeba słono zapłacić... Chelsea Maynard przez długie lata marzyła o macierzyństwie, pieczołowicie planując każdy szczegół rodzinnego życia. Jednak po trudnym porodzie ...

Komentarze
Koszmarne przebudzenie
Koszmarne przebudzenie
Rosalind Noonan
8.6/10
Za spełnienie niektórych marzeń trzeba słono zapłacić... Chelsea Maynard przez długie lata marzyła o macierzyństwie, pieczołowicie planując każdy szczegół rodzinnego życia. Jednak po trudnym porodzie ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @kingam

Zabłądziłam
Nie tylko dla młodzieży

Literatura dziecięca i młodzieżowa niejednokrotnie potwierdziła, że dla czytelników doceniających dobre pióro, niebanalną historię czy oryginalny styl, żadne granice wiek...

Recenzja książki Zabłądziłam
Przysięga królowej
Mistrzowski Gortner

Dobrze napisana powieść historyczna to gwarancja sukcesu na rynku wydawniczym. Czytelnicy chętnie sięgają po książki, które w ciekawy sposób opowiadają o epokowych wydarz...

Recenzja książki Przysięga królowej

Nowe recenzje

Szepty przeszłości
Szepty przeszłości.
@Malwi:

"Szepty przeszłości" autorstwa Sandry Nikoniuk to książka, która przenosi nas w głąb polskiego społeczeństwa drugiej po...

Recenzja książki Szepty przeszłości
Zero
Zero - thriller naukowy.
@nowika1:

Liczby nie są moimi przyjaciółmi, nigdy nie były. Dzielenie przez zero nie mieści się w mojej głowie, ale za to powieśc...

Recenzja książki Zero
Zima w Jodłowym Zagajniku
Prawdziwie zimowa książka świąteczna,
@monikajazurek:

Czy marzyliście o własnym pensjonacie lub hotelu? Inga zmaga się z perfekcjonizmem oraz nadmierną potrzebą kontroli...

Recenzja książki Zima w Jodłowym Zagajniku
© 2007 - 2024 nakanapie.pl