Zdobywam zamek recenzja

Żyjąc w zamku...

Autor: @panika0 ·2 minuty
2014-07-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Zdobywam zamek” autorstwa Dodie Smith, jest książką niezwykłą. Napisaną w formie pamiętnika, podzielonego na trzy zeszyty. Główną bohaterką, jak i narratorką owego pamiętnika jest siedemnastoletnia Cassandra. Razem z rodziną mieszka w prawdziwym zamku. Niestety nie jest to bajka o księżniczkach, która kończy się happy endem.

Cassandra opowiada w swoim pamiętniku o tym jak wygląda ich życie na zamku. Mieszka tam razem ze starszą siostrą Rose, młodszym bratem Thomasem, ojcem, macochą i przyjacielem Stephanem, który jest synem ich dawnej służącej. Niestety ich życie nie jest usłane różami. Rodzina ledwo wiąże koniec z końcem i nie stać ich nawet na kupno jedzenia. Od razu nasuwa się pytanie - to jak w takim razie się tam znaleźli? Otóż, ojciec Cassandry napisał kiedyś powieść, która przyniosła mu chwilową sławę i bogactwo. Niestety nic co piękne, nie trwa wiecznie. Sława minęła, pieniądze się skończyły, a moc twórcza gdzieś wyparowała. I tak oto, pan Mortmain usuwa się w cień, zamyka się w wieży, a los rodziny staje mu się wręcz obojętny. W pewnym momencie sytuację ratuje Stephan, udając się do pracy, dzięki czemu rodzina może jakoś przetrwać. I tak oto, wiodą monotonne życie w zamku, który powoli popada w ruinę.

Któregoś dnia, do ich drzwi pukają dwaj młodzi i zamożni Amerykanie – Simon i Nail, którzy jak się okazuje są potomkami dawnego właściciela zamku - to momentalnie sprawia że staje się on ich własnością. Na szczęście nie zamierzają wyrzucić rodziny na bruk.
Życie każdego z nich zostaje wywrócone do góry nogami, a Rose dostrzegając możliwość wyjścia z ubóstwa, rozkochuje w sobie Simona. Niestety sama nie pałając do niego głębszym uczuciem. Losy Cassandry, jak i jej siostry zmieniają się całkowicie, a Amerykanie wprowadzają chaos nie tylko do ich życia, ale także do ich młodzieńczych serc.

Książka „Zdobywam zamek” osadzona w latach 30-stych, okazuje się książką niezwykle na czasie. Mogłabym nawet powiedzieć, że jest ponadczasowa. Nie trąci przysłowiową myszką. Jest niezwykle świeża i oryginalna, jakby napisana teraz, a nie w roku 1948. Czyta się ją dobrze, niestety niezbyt szybko, co na szczęście rekompensuje sama treść, która jest napisana prostym i przyjemnym językiem. Dzięki czemu możemy wręcz delektować się powieścią, co w przypadku „Zdobywam zamek” jest wręcz wskazane.

Cieszę się że mogłam ją przeczytać, bo na pewno nie był to czas stracony. A przeniesienie się w lata 30-ste i chwilowe zamieszkanie w zamku było dla mnie niesamowitym przeżyciem. Polecam ją każdemu, kto ma ochotę na coś innego i nietypowego, bo „Zdobywam zamek” Dodie Smith, to strzał w dziesiątkę!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-07-06
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zdobywam zamek
Zdobywam zamek
Dodie Smith
7.2/10

„Zdobywam zamek ma jedną z najbardziej charyzmatycznych narratorek, z jaką kiedykolwiek się spotkałam”. J.K. Rowling, autorka serii o Harrym Potterze „Stwierdzenie, że nie byłem w stanie odłożyć tej...

Komentarze
Zdobywam zamek
Zdobywam zamek
Dodie Smith
7.2/10
„Zdobywam zamek ma jedną z najbardziej charyzmatycznych narratorek, z jaką kiedykolwiek się spotkałam”. J.K. Rowling, autorka serii o Harrym Potterze „Stwierdzenie, że nie byłem w stanie odłożyć tej...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

ZDOBYWAM ZAMEK DODIE SMITH "Kiedy zasiadłyśmy do jedzenia, powiedziałam, że to musi być niezwykłe nie uważać siebie za interesującą osobę. - Nigdy nie czuła się pani interesująca, panno Marcy? Zam...

ZDOBYWAM ZAMEK DODIE SMITH "Kiedy zasiadłyśmy do jedzenia, powiedziałam, że to musi być niezwykłe nie uważać siebie za interesującą osobę. - Nigdy nie czuła się pani interesująca, panno Marcy? Zam...

Pozostałe recenzje @panika0

Bańki mydlane
Bańki mydlane

Żyjemy pełnią życia. Stawiamy przed sobą cele i dążymy do ich realizacji za wszelką cenę. Mamy marzenia i plany. Cieszymy się młodością i wykorzystujemy ją jak najlepiej....

Recenzja książki Bańki mydlane
Bezczelna
Poznajcie "Bezczelną"

„Bez poświęcenia, nie ma zwycięstwa.” *str. 220 Zbyt duża pewność siebie, arogancja, nieliczenie się z nikim i z niczym, to tylko kilka cech które charakteryzują ludzi b...

Recenzja książki Bezczelna

Nowe recenzje

Nasza prywatna gra
Rozpocznijmy tę grę!
@Asamitt:

Po pierwszej przeczytanej książce Autorki wiedziałam, że będę kontynuować tę smakowicie rozpoczętą przygodę, mimo iż le...

Recenzja książki Nasza prywatna gra
Za duży na bajki 2
Prawda zamiast bajki
@filmiks:

Życie to nie bajka, ani gra komputerowa. Nie ma w nim prostego podziału na "dobrych" i "złych", schematów i scenariuszy...

Recenzja książki Za duży na bajki 2
Manipulacja
Dobry debiut
@zaczytanaangie:

Pewnie nikogo nie zaskoczy fakt, że za mną lektura kolejnego kryminalnego debiutu. Czasami mam wrażenie, że tylko po ni...

Recenzja książki Manipulacja
© 2007 - 2024 nakanapie.pl