Spokojnie, to nie inwazja

Anna Helena Kubiak
9 /10
Ocena 9 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów
Spokojnie, to nie inwazja
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
9 /10
Ocena 9 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów

Opis

W życiu każdego człowieka są takie chwile, kiedy czuje, że czas coś zmienić. Niektórzy czekają, aż im przejdzie. Inni pakują samobieżne walizki i ruszają w podróż przez galaktykę – tak postąpiły znudzone monotonią uciekających dni mieszkanki ekskluzywnego ośrodka „Kwietne Ogrody” z planety Kholoma. Nie było to łatwe. A to, co działo się później, zmusiłoby niejednego poszukiwacza przygód do wycofania się na z góry upatrzony wygodny fotel. Wystarczyła jednak odrobina uporu, szczypta szczęścia i nieco irytująco pozytywnego myślenia, żeby dokonać niemożliwego. W wyprawie bierze też udział przyjazny asystent Steve, który chyba wolałby być w zupełnie innym miejscu, innym czasie i innym towarzystwie. Niestety, nie ma zbyt wiele do powiedzenia, odkąd funkcję kapitana statku ratunkowego Zenith-6 objęła leciwa amatorka wysokoprocentowych trunków. Powieść (debiut autorki) zdobyła trzecie miejsce w konkursie literackim „Szlachetne Słowo 2010” wydawnictwa „Verbum Nobile”.
Data wydania: 2013-06-06
ISBN: 978-83-7856-116-3, 9788378561163
Wydawnictwo: Poligraf
Stron: 344

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Zabawna powieść o międzyplanetarnych eskapadach charakternych staruszek

29.09.2014

„Spokojnie, to nie inwazja” to bardzo udany literacki debiut Anny Heleny Kubiak. Jest to niezwykle zabawna i lekka powieść science-fiction, która dość mocno skojarzyła mi się z książką Jonasa Jonassona „Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął”. Fabuły obu powieści zostały oparte na podobnym pomyśle – staruszkowie w zaawansowanym wieku postan... Recenzja książki Spokojnie, to nie inwazja

@milla@milla × 1

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Wiesia
2020-06-20
8 /10
Przeczytane wymienię Posiadam 📚 fantastyka 🛸

Wyobraźcie sobie siedem staruszek które pewnego dnia postanawiają zwiać z kosmicznego kurortu spokojnej starości. Powód - nuda - a panie potrzebowały dużej dawki adrenaliny. Dodam tylko że z owego kurortu nie dało się wyjechać legalnie, kto raz podpisał umowę ten przepadł. Panie szybko zrealizowały swój zamiar, a miały przy tym ogromne szczęście, i pomiędzy sprzeczkami, podjadaniem i popijaniem z piersiówki, porwały statek. Statek niewiele starszy od energicznych babć, liczył około 150 lat i był jednostką medyczną. Był to zbawienny fakt (kolejny szczęśliwy traf) zapewniający staruszkom fachową opiekę. Tak zaczyna się przygoda siedmiu seniorek i komputera pokładowego, który pod wpływem pań zmienia się i przejmuje część ich irytujących cech.
Powieść z przymrużeniem oka,
pełna środków uspokajających, kremów przeciwzmarszczkowych i zwariowanych pomysłów.

Chociaż pod tą pozorną beztroską ta podróż ukazuje nam się jako pielgrzymka. Panie odwiedzają swoje rodzinne planety w celu domknięcia swoich spraw wiążących je z rodzinami. Coś co zaczęło się pomysłem rzuconym z nudów, przerodziło się w misję i połączyło starsze panie przyjaźnią.

× 28 | Komentarze (1) | link |
@milla
2014-09-24
10 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Spokojnie, to nie inwazja. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat