Słyszałam o tym autorze już wcześniej, w Niemczech jest dosyć znany, ale jakoś nigdy nic jego autorstwa nie czytałam - może dlatego, że nie lubię czytać książek po niemiecku :) ale "Koniec pieśni" na pewno przeczytam lubię książki o takiej tematyce, a z opisów wynika, że jest naprawdę dobra. Trzeba się będzie niedługo do jakiejś księgarni wybrać :)
Tolkien tak naprawdę stworzył fantasy - przed nim było może kilka pozycji napisanych w tej konwencji, a Tolkien stworzył podstawy - każdy autor piszący fantasy opiera się na założeniach Tolkiena - niektórym wychodzi to lepiej innym gorzej, niektórzy sprowadzają fantasy na zupełnie inne tory. Ale gdyby nie Tolkien nie wiadomo czy fantasy byłoby choć w części takie jak jest teraz :)