Avatar @Chassefierre

@Chassefierre

Trickster
127 obserwujących. 58 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 4 lat. Ostatnio tutaj 21 minut temu.
chassefierre
Napisz wiadomość
Obserwuj
127 obserwujących.
58 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 4 lat. Ostatnio tutaj 21 minut temu.
wtorek, 8 listopada 2022

#115 ,,Kiedy czegoś bardzo pragniesz, cały świat dąży do tego, żeby ci w tym pomóc''. Czy jakoś tak.

Bądź mną. 

Podejmij bohaterską próbę zmiany glanów na bardziej ,,kobiece'' buty. 

 

Kup ładne trzewiki w Trzyliterowej Sieciówce. 

Trzewiki nie wytrzymały miesiąca - obcas prawego buta zaczął się zachowywać jak piłka do fitnessu, uginał się i wyglądał czasami tak, jakby zaraz miał eksplodować. 

Zwróć buty. Czekaj na przelew. 

 

W międzyczasie pomyśl sobie: a co tam, niech będą Drogie Kobiece Buty z Małej Rodzinnej Firmy. 

Zamów. Zapłać. Ciesz się, że będziesz miała Drogie Kobiece Buty. 

Po tygodniu od złożenia zamówienia postanów zapytać Małą Rodzinną Firmę gdzie są w sumie Twoje buty? Dowiedz się, że no - ups - chyba ich nie ma bo przenoszą magazyn i nie wiedzą gdzie są te buty, ale będą coś wiedzieć w piątek. 

Czy była jakaś informacja na stronie internetowej o możliwych opóźnieniach i problemach

w zamówieniach, ze względu na przenosiny magazynu? Oczywiście, że NIE.

Poczekaj do piątku i zapytaj. 

Dowiedz się, że dalej przenoszą magazyn, ale w poniedziałek na pewno będą coś wiedzieć. 

No więc poczekaj do poniedziałku. W poniedziałek okazuje się, że dalej nic nie wiedzą, ale we wtorek już NA PEWNO będą wiedzieć. 

 

Okej, pomyśl sobie, naprawdę chcesz nowe buty więc postanawiasz poczekać. 

 

Nadchodzi wtorek. Happy endu nie ma, bo okazuje się, że nie ma Twoich butów w magazynie. Przykro nam, szewc szyje nowe. Będą za OKOŁO dwa tygodnie. 

(Albo i nie, jak pokazuje praktyka.)

 

Poproś o anulowanie zamówienia i zwrot środków. 

 

 

Zostań z wiernymi glanami, które za chwilę będą świętowały swoje 10 urodziny (yay!) i z oczekiwaniem na dwa przelewy. Bo, oczywiście, pierwszy wciąż nie dotarł. 

#zakupy#buty#glanygora#glany#swiatdajemiznaki
× 23
Komentarze
@Siostra_Kopciuszka
@Siostra_Kopciuszka · ponad rok temu
Bo, jak to mówią, starych glanów się nie przesadza 😉😁


× 9
@Chassefierre
@Chassefierre · ponad rok temu
Zdecydowanie! Ale człowiek stary już i gupikowaty więc zapomniał. ;) Przeproszę się z nimi i nawet je wypastuję dzisiaj!
× 5
@OutLet
@OutLet · ponad rok temu
I po co Ci to było? Na co komu trzewiki zamiast glanów?
Ja tam mam problem z głowy - od 10 lat zakaz noszenia trzewików na obcasach. :)
× 7
@Chassefierre
@Chassefierre · ponad rok temu
Ha! Może też powinnam się postarać o jakiś oficjalny zakaz? :P
× 1
@Airain
@Airain · ponad rok temu
W Trzech Literach kupiłam porządnie wyglądające mokasyny. Po miesiącu zaczęłam się w nich uginać na boki, jakbym na trampolinie z krzywicą występowała. Podeszwa dosłownie zamieniła się w gąbkę.
Takie buty to ja mam w... czterech literach.
Więc podzielam ból.
× 6
@Chassefierre
@Chassefierre · ponad rok temu
Ha... dobrze wiedzieć, że to nie tylko ja. To znaczy przykro mi, że i Ciebie spotkała gąbkowata podeszwa, ale przyznam, że ulżyła mi świadomość tego, że to nie przez - nie wiem? - przez to, że krzywo chodzę, albo jestem za gruba, albo nie tak założyłam je w poniedziałek czy coś. :P
@Airain
@Airain · ponad rok temu
Tu nie ma nic do śmiechu, koleżanka z pracy poszła reklamować buty, bo jej się po dwóch tygodniach rozwaliły, i usłyszała "Bo pani w nich ŹLE CHODZI!"
@Chassefierre
@Chassefierre · ponad rok temu
No ja wiem! Jak 8 lat temu reklamowałam buty z tej samej firmy, ale byłam jeszcze głupiutka i wierzyłam w Gwarancję, to też w pewnym momencie usłyszałam, że może w nich źle chodzę, albo źle je ściągam (przydeptując czubek, taka jestem według nich zdolna!) więc teraz po prostu rzuciłam Rękojmią na stół i problem z głowy. ;)
@agaczyta
@agaczyta · ponad rok temu
Masakra. To się nazywa: mieć pecha! Nie dosyć, że bez butów, to jeszcze w nieustannym oczekiwaniu na dwa przelewy. :(
× 6
@Lorian
@Lorian · ponad rok temu
Oj, aż to paskudna historia!
Ja też glany :D W typowo kobiecym bucie czułabym się jak lew na koturnie :>
× 6
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad rok temu
Zemsta porzuconych glanów.
× 6
@Chassefierre
@Chassefierre · ponad rok temu
Wygrałaś Internet tym komentarzem! :D
× 2
@ale.babka
@ale.babka · ponad rok temu
Marzę o tych czerwonych szpilkach co tu widzę @Siostra_Kopciuszka zamieściła, ale nie mogę nigdzie kupić takich jakie by mi pasowały...lubię mocne buty a szpilki czarne(włoskie jeszcze z dawnych czasów) mam do dziś i są moimi ulubionym, zakładam tylko na specjalne okazje. Ostatnio szewc się śmiał, że pękły(zdrajca)...nie będzie miał roboty :)))

Zapowiedź treści w blogu w punkt :))) Ja bym wysłała do nich tę historię, może jakby spojrzeli z drugiej strony, zobaczyliby więcej...
× 4
@Wiesia
@Wiesia · ponad rok temu
@Chassefierre kupuj za pobraniem, to ułatwia życie.
× 4
@Chassefierre
@Chassefierre · ponad rok temu
Chyba, że akurat mnie nie ma w domu, to wtedy za pobraniem w sumie odpada. :(
× 1
@spirit
@spirit · ponad rok temu
10 urodziny? To jeszcze młodziutkie. Moje pierwsze, wciąż doskonałe do użytkowania po największych przejściach młodzieńczego buntu i rajdów mogą dalej świętować na nogach 20 urodziny :D
× 3
@Chassefierre
@Chassefierre · ponad rok temu
Zazdroszczę... :3

Moje pierwsze wytrzymały 6 lat - to były takie ,,glany z targu'' - i miały wytartą podeszwę, dwie dziury i generalnie radośnie się rozpadały, kiedy zmieniłam je na nowe.
Druga para miała około 5 lat, gdy odeszła do Krainy Szczęśliwego Glana (ale to przez moją matkę, bo ona nie zgadzała się na to, żebym chodziła w ,,obdartych butach'', podczas gdy one były tylko porysowane, no ale) i wtedy, ku utrapieniu matki mojej, kupiłam moją obecną parę. :D
× 2
@spirit
@spirit · ponad rok temu
Też kupiłam parę lat temu drugie glany, żeby tym pierwszym dać chwilę wytchnienia, ale po jednym sezonie Steel'e zamówione w dość popularnym e-sklepie metalowym całkowicie popękały i nie nadają się do niczego, pomijając już że były kosmicznie twarde i niewygodne.
Te pierwsze to są z HD (zresztą w tamtych czasach zbyt dużego wyboru nie było w obuwniczych, więc jak trafiłam, upatrzyłam i przymierzyłam to od razu się zakochałam, nie wiedząc że to będzie nawet tak długa miłość) Pewnie, że też są porysowane i lekko po przejściach, ale po wypastowaniu "od święta" ubierać można dalej, śmigać i czuć się ponownie jak tamta 15-latka :o
No, ale teraz znowu przekonałam się do Ugg-sów. Nie trzeba sznurować, jest szybciej ;)

× 2
@MLB
@MLB · ponad rok temu
😅 Nie ma buta nad Martens'a! Serdecznie współczuję, przechodziłam ten proces kilka razy, nawet się udawało od czasu do czasu. Patrzę na te nabytki z radością kolekcjonera i ...tyle.
× 3

Archiwum

2020

© 2007 - 2024 nakanapie.pl