Z okazji, jak wyżej, najlepszego, Drodzy! Życzę dużo czasu na czytanie - w dobrym zdrowiu.
Poniżej kilka ściągawek, które do mnie przemówiły 🙂
Brak mi słów.
Podpalono paszę dla 300 zwierząt
Może ktoś z Was zechce pomóc - One rano będą chciały jeść
Link do zbiórki:
Ja, Europejka, obchodzę tę rocznicę z radością - przy okazji wspominam referendum akcesyjne, również z radością:)
Jedno z najmniej kontrowersyjnych świąt 💗 Chyba...?
Taki mamy klimat. Gendery straszą, "demoralizują, uderzają w podstawy państwa, społeczeństwa i cywilizacji". Lud wyborczy en masse wie tyle, że to zboczenie, zaraza, kolorowa rewolucja, herezja i co tam jeszcze z ambony i mównicy pada.
A może by tak poczytać? Najpierw trzeba mieć dostęp, chęć i kompetencje intelektualne.
Dostęp udostępniam 😎
Raport z 2016 roku, sprzed niemal 7 lat - tu i ówdzie może być już nieaktualny ( nie jest to powiew mojego optymizmu).
Orkiestra gra, a u nas tak cicho...
Tyle książek, gadżetów i wydarzeń. Mnóstwo licytacji, ale nie tylko🙂 SQN jak zwykle na wysokości zadania - niech się kręci! 🧡💛💚💙💜!
Dotarł do mnie wczoraj - dzielę się z Wami dziś.
Barbara Borzymowska - ZAPACH
Te deski pachną moim domem,
a tu kawałek jest posłania.
Pogięta miska, kilka garnków,
a gdzie Wołodia? Gdzie jest Tania?
Maszeńki misia też znalazłem,
Igorka bucik, klocków worek.
To chyba jest ich hulajnoga,
a gdzie Maszeńka? Gdzie Igorek?
Gdzie moje dawne zwykłe życie?
Gdzie dom, gdzie cała, pełna miska?
Od tylu dni już jestem głodny,
coś mi zabrało moje wszystko.
Bardzo się boję. Bardzo tęsknię.
Nigdy tak długo sam nie byłem.
Oprócz zapachu wszystko obce.
A to, co znane, gdzieś zgubiłem.
Wokoło strach i zapach śmierci,
a moje życie w huku tonie
Tu będę czekać, przy zapachu.
Oni na pewno wrócą po mnie…
B.B. 2022
Pewnie wszyscy już widzieli te pokrzepiające zdjęcia, ale zamieszczę je z obowiązku kronikarza:)
Prawie zawsze można coś zrobić
Prawie zawsze można coś zrobić
SIADA PAN BÓG WIECZOREM- Barbara Borzymowska
Siada Pan Bóg wieczorem przy kominku, zmęczony
W wysiedzianym fotelu, wreszcie w starych kapciach
Wzdycha ciężko i smutno, potrząsając głową
Ciężko być Panem Bogiem w takich trudnych czasach
Panie...z pyskiem na Bożej nodze mruczy Boży Pies
Ten Azor, ten z wioski pod lasem, ma za krótki łańcuch
Widzę, że jesteś zmęczony, ale wiesz, jak to jest...
I, Panie Boże, ta Bella, co oszczeniła się w lesie
Umarła wczoraj. Z głodu. Anioł duszę już niesie.
Ale wzięliśmy mamę, a dzieci zostały same...
I w lesie psa ktoś przywiązał, bo miał już jego dość
Daj żeby jeszcze dzisiaj szedł lasem inny ktoś
Pomyśl o psach, które tęsknią, i wszystkich tych, co są głodne
I o tych, które są bite, i wielu tych, co samotne
I przejechanych na drogach – żeby trafiły do Boga...
Panie...jesteś zmęczony, ale wiesz, jak to jest
One mnie proszą o ciebie, mruczy do Boga pies
- dobrze już, dobrze, piesku, zrobimy wszystko w lot -
z boku, na cichych łapach, skrada się Boży Kot...
***
Niesiony przez opiekunów przez 17km do granicy.
Zostali sami...
Jest wiele możliwości, żeby coś zrobić, jest wiele możliwości, żeby pomóc i zasłużyć na spokojniejszy sen tej nocy.
Podaję kilka linków dla tych, których to obchodzi, którzy chcą wiedzieć, co się dzieje i jak się włączyć:
1. OKO.press - lista organizacji
2. Zbiórka - pomoc dla ukraińskiego schroniska
Zamiast przeklinać ciemność, zapal małą świeczkę
Pamiętam, nie ja jedna, EURO 2012 i rozpaczliwą walkę o eksterminowane psy na Ukrainie - nie zapomniałam. Jest taki wiersz Barbary Borzymowskiej, który mnie, osobę mało sentymentalną, rozkłada na kawałki. Zawsze, już 10 lat. Bo wiem, co tam się wtedy działo, byłam blisko.
A gdy się wypełniły dni..
A gdy się wypełniły dni i umrzeć przyszło latem,
przez most tęczowy przeszły psy. - Równiutko. Łapa w łapę.
Od łap tysięcy dudnił most, deszcz krwawy smagał ziemię,
a one szły, i szły, i szły, ból niosąc i cierpienie.
Anioł zastukał w boże drzwi,:- „Mój Panie, już są blisko"-...
Popatrzył w oczy pełne łez, choć przecież znają wszystko.
U zejścia z mostu stanął Bóg- pobladły, wargi drżące-
-jak tu utulić wszystkie psy, gdy idą ich tysiące?..
Jakimi słowy błagać ma Bóg psy o wybaczenie
za to, że wierząc w obraz swój, dał człowiekowi Ziemię?
Dziś mamy wojnę, ratujemy ludzi - to oczywiste, ale część z nas będzie chciała też pomóc zwierzętom. Tym bezdomnym, tym porzuconym, tym zagubionym, tym, które zostały w zbombardowanym schronisku, do którego nocą, z narażeniem życia, przekradają się ludzie, aby nakarmić i napoić te, które nadal tam zostały.
Podaję pierwszy z brzegu link, który może się przydać Jak pomóc
Oprócz tego działa Centaurus - organizuje już drugi lub trzeci konwój, działa Pegasus pod wodzą Agaty, za którą ręczę głową i wszystkimi moimi książkami🙂
Proszę o przychylność i łaskawe oko. Prawie zawsze można coś zrobić.