@martagieks: W zupełności się z Tobą zgadzam. Rozumiem, że książka jednym może się podobać, a innym, z odmiennym gustem w ogóle nie podejdzie, ale nie jest, to powód do oceny obiektywnej, bo nie wszyscy muszą ją podzielać. Uważam, że każdy powinien wypowiadać się w sposób kulturalnie subiektywny, który ma podkreślać jego zdanie, nie obrażając tym samym ludzi i ich opinii.
Sama też współpracuję z kilkoma wydawnictwami (obecnie z 4). Napisałam do wszystkich maile, czy są zainteresowani, podałam swojego maila i czekałam aż sami się odezwą. W większości się odzywają :)
Ja czytałam tylko "Bez mojej zgody" i byłam zachwycona. Słyszałam jednak, że wszystkie jej książki posiadają taki sam schemat. Na szczęście nikomu jakoś bardzo to nie przeszkadza. Sama dopiero to sprawdzę :)