Nagle, wychodząc z domu komendanta, już w przedpokoju, zobaczyli coś jak miraż - trzy złote jabłka toczące się wesoło po ziemi; wszyscy czterej padli na kolana, żeby je złapać, ku uciesze Sauckela, który popychał owoce nogą. Daniel nie czuł się zawstydzony, kiedy się schylił po jedno - to ten, kto igrał z ich głodem, postępował niegodnie.
Został dodany przez: @milalettere@milalettere
Pochodzi z książki:
Skrzypce z Auschwitz
Skrzypce z Auschwitz
Maria Angels, Anglada Maria Angels
7.8/10

* niezwykła historia opowiedziana bez patosu i sentymentalizmu. * narracja przeplata się z dokumentami historycznymi: listami funkcjonariuszy obozowych do swoich przełożonych, bezdusznymi raportami o ...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl