Właśnie ze szkoły wracam i sie, gdzie się dowiedziałam, że telewizja ma byc jutro na naszym przedstawieniu... :D Lece robić wianki z barwinku( nie wiem po co to komu).
Witam :) Właśnie zjadłam obiad i wpadłam na chwilę tutaj na chwilę. :D Zaraz zmykam na trening. Nie wiem co tam będę robić, ale no cóż... Dowiem się jak pójdę. xd Rozmówka z niemieckiego poszła super. Ocena 5. :D W szoku byłyśmy.
Wróciłem z dni otwartych ale zapewniam, że szkoła jak stała tak stoi. Tylko u mnie ręce zabrudzone chemicznie i tak szybko nie zejdzie bo to od KMnO4 :) Ale żyje. Trochę męczące ale kebab na koniec i coś do picia po części to wynagrodziły :D A teraz liczę na jakiś spacer i dochodzenie do Siebie po złych wydarzeniach z tamtego tygodnia :)
No cóż, jak pewnie wiesz ta nasza piątka też mnie zaskoczyła. xD
Dzisiaj znowu, zamiast słuchać tego, co mówi pani od matematyki, to czytałam se książkę. Ciekawa..tyle że mniej ciekawa była mina matematyczki ; //
Potem obierałam ziemniaki na obiad z tym leniwcem (Black_Vampire)... (wicie ile ona je?!) no a na końcu to się wyrąbałam na łóżko i zaczęła mnie gilgotać... innymi słowy.. ciekawy dzień ; ))
Przemku- a no dziękuję, nawet spacer jakoś wyszedł. :) A jutro ostatni dzień rekolekcji, potem ze 2 spacery i jeszcze wyjazd do kina :) Wygląda na wypełniony..
Mój dzisiejszy dzień dość aktywny, rano rekolekcje, o 11 do domu. Potem wyciągnęli mnie na rowery. Przejechaliśmy jakieś 20, 30 km w około 3 godziny... Padam z nóg :)
@interplaygirl - nie żałuj. ja się tłukłam przez całe miasto, a tu się okazało, ze odwołał spotkanie ;/. Ale przynajmniej wstąpiłam do Matrasa na Rynku i nabyłam nowe książki ^^ Znowu -.-'
"Tylko u mnie ręce zabrudzone chemicznie i tak szybko nie zejdzie bo to od KMnO4 :) Ale żyje." Gratuluję. Jeżeli chcesz wysadzać szkołę to proponuję ten sposób: (raczej przegięte efekty, ale filmik piękny). Co do doświadczeń chemicznych - kiedyś ręka drgała przy każdym przelewaniu, a teraz substancje zmywa się ze skóry jak boli. Co nas nie wyżre, to nas wzmocni. ;)
Dawno mnie tutaj nie było, a w sumie szkoda, bo lubię klimat kanapowego forum ;)
Co prawda u mnie już okna umyte ale muszę zabrać się za sprzątaniem półki z ubraniami (jak ja tego nie znoszę!!!)... Co innego jeśli chodzi o półkę z książkami ;)
Lena173 porządkowanie ubrań i mnie czeka też w najbliższym czasie, nigdy nie mogę nic znaleźć, chyba mam za mało wieszaków. Idę prawdopodobnie później na rower, ale nie za bardzo mam na to ochotę. Z resztą ostatnio na nic nie mam ochoty;/
Witam! :) U mnie piękna pogoda, gorąco jak nie wiem... :D Od dzisiaj biorę się za ostre czytanie ob muszę trochę nadrobić. Jeszcze jutro wujek mój przyjeżdża. Nie mogę się doczekać. :D
Witam ;) Na reszcie trochę wolnego! Cudnie :P Wpadłam dziś do biblioteki (wreszcie!), już myślałam, że będzie coś ciekawego, a tu nic. Fakt, było kilka dobrze się zapowiadających, ale były to tylko ostatnie lub środkowe tomy serii. :(
Moja biblioteka ciągle zamknięta, trwa inwentaryzacja. Ale ostatnio odwiedziłam szkolną i nie narzekam, bo mam co czytać :) A teraz zmykam zrobić coś do jedzenia...
Cześć Wszystkim! Mój nastrój poprawia się z minuty na minutę. Jutro mam tylko jedną lekcję do przeprowadzenia i WOLNE. Dosłownie nie mogę w to uwierzyć. Oczywiście mam tam jakąś robotę, ale nareszcie jest czas żeby to sobie wszystko jakoś zaplanowć. I to Słoneczko za oknem... Cudnie! Ja kiedyś byłam uzależniona od biblioteki. Teraz już nie korzystam. Kupuję książki, pożyczam od osoby o zbliżonym guście, dostaję czasem coś od Znaku i oczywiście od Kanapy. Jakoś już nie mogłabym chyba zaakceptować sytuacji, w której po przeczytaniu oddaję książkę i znika mi ona zupełnie z horyzontu.
Witajcie:) Wszystkim nakanapowiczom - użytkownikom i ekipie prowadzącej portal -składam życzenia wesołych, spokojnych Świąt Wielkanocnych. Obyście mieli dużo czasu na lekturę:) Pozdrowienia i miłego dnia.
Także witam i życzę Wesołych Świąt :) Ja mam tylko nadzieję, że dziś mnie nie złapie taki leń jak wczoraj. I nareszcie czytam znów, bo czasie w którym nic nie mogłem przeczytać :)
Witajcie Kanapo-Przyjaciele! Strasznie dawno nie zaglądnęłam na moją kochaną Czerwoną Kanapę... Wyjechałam z domu na święta i to dlatego. Przez to także mniej czytam, ale niedługo wszystko nadrobię. A jak tam u Was? Jak wolne? Czy macie również taki upał? Bo w Warszawie jest chyba z 30 stopni... Uffff WESOŁYCH ŚWIĄT!!