:-) No cóż, następny w czerwcu, potem kolejny będzie we wrześniu, bardzo możliwe, że czwarty uda się na gwiazdkę a ostatnie dwa w 2025.
@Wiesia
To była trochę bezsensowna historia, bo w zasadzie staram się nie kupować książek w miękkich i zintegrowanych okładkach, chyba że już naprawdę nie ma innej opcji. Od lat nie kupowałem też nowych książek Kinga, ale coś mnie podkusiło żeby kupić i przeczytać "Instytut" Nie był zły wię postanowiłem dokupić potencjalnie interesujące mnie "nowe" książki Kinga, Drugi wybór padł na "Ba...
Dziś ostatni dzięń promocji z okazji Światowego Dnia Książki w swiatksiazki.pl.
Skorzystałem.
Poważnie dodrukowali? Nic nie jest tanie...
Gdzie dostałeś? Pamietam, że kiedyś chciałem skompletować całość, ale chyba mi się nie udało.
@jatymyoni
Zgoda, moim zdaniem ta seria bardzo się D. Brońkowi udała. No i lubię tego autora...
@jatymyoni
To znaczy mam więcej nie kupować? ;-)
Dzisiaj dowieźli z MAGa:
Nie mogłem się zdecydować, która okładka Naylera jest ładniejsza i to jest fatalny skutek tego dylematu...
Mam też gdzieś te wydania Bułyczowa i Pohla :-)
Przyznaję bezwstydnie, że tego noblisty nic nie przeczytałem :-(
Znaczy się, Silos? Będę sie jeszcze trochę wahał, ale pewnie tak :-)
:D Tak, skądś znam ten typ zakupów. Dopiero co sprzedawałem i wymieniałem np. Weeksa
Ale akurat tego cyklu nie mam w ogóle.
@Adam84
Silos jest w twardych? Myślałem, że w miękkich.
Banwo? Trudno mi już teraz jednoznacznie odpowiedzieć, ale generalnie to jedna z moich wycieczek na pogranicza fantastyki. Tę kupiłem jako kolejny ekspeyment z egzotyką - pojęcia nie mam czy jest dobra czy nie, ale zapewne jest inna od przeciętnej, bo autorka jest z Trynidadu. Hostoria z duchami, romans, fantasy, realizm magiczny... to wystarczyło mi na zachętę. Echa publikują dość interesującą...
@Renax
Tak. Większość w cyklach, poza "Kiedy byłyśmy ptakami".
Ale mniej więcej monotematyczny :-)
Nagła kumulacja z dwóch żródeł...
Wow, niezły zestaw!
Czytałem wydanie WL strasznie dawno temu, ale niewiele pamiętam. Mam nadzieję, że się obroni po latach. Trylogia A. Martine to też niezła SF, a przynajmniej początek był udany.