Świrus

To już było moje czwarte spotkanie z Zuzą Lewandowską.
Akcja tradycyjnie toczy się w Płocku. Tym razem radziecki sputnik zniszczył całkowicie kamienicę. Ocalał tylko jeden mieszkaniec - Janek Paprocki, który w tym czasie stał na balkonie. Wydobyty spod gruzów mężczyzna w szpitalu opowiada milicji o tym, że popełnił zbrodnię. Wskazuje miejsce ukrycia ciała i broń. Niestety po jakimś czasie mężczyzna nic nie pamięta i twierdzi, że nikogo nie zabił. Istna karuzela.
Obrońcą Jacka zostaje mecenas Zuza Lewandowska. Także tym razem na swej drodze spotyka komisarza Mariańskiego.

Początek zapowiadał się w miarę dobrze, lecz później dla mnie zawiało trochę nudą i cała akcja zaczęła mnie drażnić i męczyć. Muszę przyznać, że tym razem nic a nic się nie bawiłam czytając o przygodach Zuzy i jej papugi. Jak dla mnie jest to najsłabsza książka z całego cyklu o pani mecenas. Może za dużo oczekiwałam. Myślałam, że autor wprowadzi w życie Zuzy jakiś nowy wątek oraz, że w jakiś sposób rozwinie się jej życie osobiste. Niestety przeliczyłam się.

Piąty tom serii z papugą już odsłuchany. Niezawodna Ewa Abart rozbawiła mnie interpretacją Zgagi. Nieskomplikowana, ale wciągająca fabuła przyjemnie się słuchała i została w pamięci.

Kiedy na jedną z płockich kamienic spada sputnik, Janek Paprocki cudem wychodzi cało z katastrofy. Problem pojawia się, kiedy okazuje się, że mężczyzna ma amnezję. Nie pamięta niczego ze swojego życia, za to świetnie wie, że kogoś zabił i wyjawia miejsce ukrycia ciała i broni. Jego wyznania są coraz bardziej nieprawdopodobne, bo po pewnym czasie wycofuje wszystko, co powiedział na temat morderstwa. Mecenas Zuza Lewandowska postanawia zająć się sprawą mężczyzny, ale nie spodziewa się, że nie raz przyjdzie jej tej decyzji pożałować.

Miejscem akcji jest Płock w latach siedemdziesiątych. Atmosfera PRL została zachowana. Mistrzem absurdu pozostaje niezrównany kapitan Mariański, który i tym razem prowadzi śledztwo. Przedstawiciel MO zamierza zapuszkować Janka, skoro upiera się, że jest mordercą. Zuza natomiast ma zdanie zgoła odmienne, więc robi wszystko, by wyciągnąć chłopaka z opresji. Czy jej się do uda?

Zdecydowanie polecam na wieczór, jeśli macie chęć odpocząć, słuchając zabawnego kryminału retro. Zgaga, jak zawsze, dodaje kolorytu.